Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Próbowaliście kiedyś ...

Polecane posty

Gość gość

wejść na swoje wirtualne konto bankowe i odszukać historię transakcji kilka lat wstecz? Czy ta duża kwota w prawym górnym rogu też zwaliła was z nóg, tym bardziej że w większości płacicie gotówką? Masakra nie? To jakiś czeski film jest! Jak to jest możliwe żeby człowiek tyle wydawał-przecież tyle nie zarabia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak i nie, bo zszokowała historia lokat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w zeszłym roku wydałam około 35 koła w gotówce a okazuje się że drugie tyle wydałam wirtualnie tak więc, wychodzi na to, że wyżej sram niż dupę mam. A nie wierzyłam w cuda do tej pory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile poszło na życie w gotówce? Przecież zakupy za gotówę też robię A liczę tylko kasę wydaną na remonty . Kuźwa Jakie ja mam w ogóle wpływy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piertolę zawsze myślałam że wiem ile zarabiam ale chyba nie mam bladego pojęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie! Sorry! Mój bank twierdzi że w 2017 roku wydałam 40 tys złotych Przecież to absurd! Nawet wypłaty dostaję do ręki a nie na konto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rok wcześniej wydałam 30tys zł Jak koorwa!!?? Przecież nawet pracy nie miałam! Jestem jakimś cyborgiem czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa lata wcześniej wcale nie było mniej. Przecież wtedy w ogóle klepałam biedę a o robocie mogłam tylko pomarzyć! Fakt! Zawsze zarabiałam gdzieś coś, jak nie na giełdach to w inny sposób, bo widzę jakie płaciłam podatki, no ale to po jaki hooooj ja w ogóle roboty szukałam???! Nie zrozumiem samej siebie nigdy chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całe życie z deszczu pod rynnę wpadam! Wychodzi na to że od 4 lat nigdy nie byłam biedniejsza niż teraz pracując na etacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jaka tutaj jest kooorwa logika w tym niech ktoś mi powie! -Opierdalałam się 8 lat i nigdy nie miałam mniej kasy niż mam teraz! Moje wydatki w tym roku są na poziomie malejącym bo skończyły mi się wszystkie oszczędności, które miałam z każdego miesiąca w roku z minionych lat a teraz nie jestem w stanie nic zaoszczędzić. No kooorwa! Przecież tyram po 10-16 godzin dziennie! Co jest kooorwa!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żenująca jest rzeczywistość w której żyję. Był taki czas w moim życiu że jeeebłam pracę zawodową i zajęłam się czymś innym Miałam się w tym czymś rozwijać... Ale ktoś mi złożył propozycję powrotu do zawodu więc pomyślałam Ok dorobię, schudnę -bierę to! I co? Nie mam czasu nawet porządnie się wysrać a kasa z tego żadna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam sobie dorobić , zainwestować a teraz to juz nawet nie pamiętam jak miały na imię moje dochodowe zajęcia i w ogóle z czym to sie jadło. Porypało się dokumentnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co widzę to większość moich dochodów to z reklam na stronach, albo kup adpacka wyklikaj reklamy i dokup więcej ad packów a potem jak bańka mydlana urośnie sprzedaj i opuść okręt. Albo inne takie historie. Człowiek sobie kiedyś radził i to nieźle. Ciekawe czy to jeszcze funkcjonuje takie piramidki i inne głupotki? Zresztą cały świat finansów to ogromna piramida przecież. Redaktorem naczelnym niepoczytnych portali byłam-no proszę! -Nieźle mi szło nawet. Ha! Ja pitolę ale najlepsze kokosy miałam w roku do którego historia mojego banku dawno nie sięga. Ehhh co to były za czasy! Teraz to jakaś afryka skolonizowana bez rasę białych panów! A ja jestem murzyn!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mi ta praca zawodowa nie przyniesie niezależności finansowej oraz chęci powiększenia swojej rodziny o co najmniej trójkę dzieci (przysposobię) oraz kupna domu (nie w cholernym kredycie, nie!) większego tak by wszystkim dobrze było i docelowo nie będzie mnie stać żeby im wszystkim dać solidne wykształcenie to, ja nie wiem po jaki hooj wstaję do tej roboty codziennie rano ! Naprawdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przespałam się z tym i nie jest lepiej. Jedyny sposób to nie myśleć o tym wszystkim i brnąć w tą kupę zwaną wegetowaniem. Kto wie może nawet zaciągnę kredyt w banku! Jak każdy człowiek sukcesu powinnam to zrobić! Ja pier.... Czy tylko mnie to dobija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jeszcze powinnam zrobić żeby procentowało w przyszłości? A czego nie robić? Jak to robić żeby zyskać? I skąd na to wszystko brać? Oto pytania które targają mym życiem! Jestem tu sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy może planować wspólny rodzinny urlop zapewniając dzieciom i mężowi nieograniczoną moc rozrywek i odprężenia wakacyjnego, czy może pokazać im figę z makiem i doposażyć mieszkanie? Hmmm.... Czy może zrobić sobie operację plastyczną cofnięcia lat dwudziestu i rozpocząć karierę statysty :D na początek(podobno przednia zabawa) w ,,Dlaczego ja?" np. -Albo może topić kasę w alkoholu i pieprzyć wszystkich wszak i tak uważają mnie za dojną krowę której miejsce jest w kuchni oraz pralnio prasowalni ... Czy może zacząć traktować męża jak dziecko małe i może w końcu i tam uda się zaoszczędzić małe co nieco z jego utajonych dochodów-albo chociaż ograniczyć straty jego hazardowych zapędów-bo jak widzę jak chodzi skwaszony i drze na mnie mordę od rana do wieczora, to mam wątpliwości czy moja obojętność jest w stanie zmienić tą sytuację. Chyba będę musiała zacząć od statystowania-może mnie nauczą sztuki aktorskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że każdy tylko wchodzi i czytać próbuje, ale brak interpunkcji sprawia trudności w tym czytaniu i wychodzicie. -A mi tutaj smutno... Naprawdę smutno na duszy Nawet wypoczęte ciało nie pomaga na skołatane nerwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×