wszystkie na dietach jesteście a

A co weekend ciasteczka piwko i grilki :) A potem płacz o nie przytyłam ... od jutra zaczynam od nowa! I tak w kółko. Ze wam nie wstyd patrzeć w lustro ?

A Ty zawsze sobie wszystkiego odmawiasz?

Nigdy nie byłam na diecie i nie zamierzam :-) nie muszę 175/60 hahaha zazdrosnice :-P

https://www.facebook.com/CzasUniescPupe/

Zawsze sobie odmawiam , przeszłam na dietę pod koniec marca tego roku mój efekt - 11 kg. Wazę w tej chwili 54/162 wzrostu. Można ? Można . Wystarczy przestać robić sobie nagrody i wpierdalac !

To zależy od bardzo wielu czynników. Są osoby które jedzą pizzę, chipsy, hamburgery, grill co weekend i nie tyja. Nie popadajmy też w paranoję, jedzenie grillowane wbrew pozorom nie ma aż tak dużo kalorii, od czasu do czasu spokojnie można sobie pozwolic. Na pewno szaszłyczek z warzywami i np. Kurczakiem jest o wiele bardziej zdrowy niż schabowy z panierka i pływający w tłuszczu

Czy to, że ktoś zje 1 kiełbasę z grilla to oznacza zaraz koniec diety? Chyba nie... dieta to rozsądek i umiar!

Czy to, że ktoś zje 1 kiełbasę z grilla to oznacza zaraz koniec diety? Chyba nie... dieta to rozsądek i umiar!

Ja nie jestem na diecie. Jem zdrowo od wielu wielu lat. Od czasów licealnych noszę rozmiar s- teraz mam 33lata

Ja niestety jestem na diecie i od zawsze miałam problemy z wagą. Jakiś czas temu zaparłam się i zaczęłam ćwiczyć i zdrowo się odzywiać. Teraz zmieniłam trochę jedzenie na bardziej wartościowsze z cateringu Victory diet. Ze względy na to, że zaczełam uprawiać sport kaloryczność musi być inna i skład posiłków a w victory diet są takie własnie zestawy.