Dlaczego facet nie chce rozmawiać o relacji między nami?

znamy sie dosc dlugo, przyjaznimy. wiem, ze mu sie podobam, on mi tez. kilka razy bylismy ze soba blisko w sensie bardzo bliskiego przytulenia, nie czysto przyjacielskiego. ja mu powiedzialam, ze jest dla mnie wazny, ze chce, by byl w moim zyciu itp. a on jak pytam, kim dla niego jestem, to odpowiada, ze tego nie da sie okreslic jednym slowem. jak pytam, czy mnie lubi, to odpowiada cos w stylu, ze przedzial miedzy lubieniem kogos jest bardzo duzy, gdybym cie nie lubil, to btsmy sie nie spotykali, nie rozmawiali itd. zawsze jak sie przytula albo rozmawiamy o tego typu rzeczach to ten jego wzrok jest taki zupelnie inny, nie wiiem jak to okreslic, ale taki fajny :-) jak sie dowiedziec, kim dla niego jestem, a rowoczesnie, go nie zameczyc pytaniami. i kim dla niego rzeczywiiscie moge byc?

Czyli koleś Cię lubi i tyle. Seks może być ale na miłość nie licz.

to czemu jest blisko, przytula sie, glaszcze mnie. pozniej jakby sie troche dystansuje a nastepnie znow robi to samo? a z drugiej strony zawsze jest jako przyjaciel. pomaga mi, porozmawia itp.

22.26 bo Cie lubi i mu sie podobasz, milo jest mieć do kogo się przytulic ale nie jesteś jego Wymarzoną, nic do Ciebie nie czuje wiec czasem robi dystans. Uwierz, ze gdyby mu zależało juz dawno bylibyscie razem.

I wszystko na temat.

ok, rozumem, dzieki. a moze daloby sie jakos w nim te uczucia rozbudzic?

Zrobił dystans więc niech spada., taka relacja nic nie wnosi.

Przejście z bliższej relacji na oschłą relację daje zgliszcza.

tylko, ze on wlasnie teraz powoli jakby znowu sie zbliza do mnie, sam z siebie sie przytula, caluje w policzek na pozegnanie. nie rozumiem facetow...

ile lat macie

On ma 5 lat.

„nie rozumiem facetow...” x Z wzajemnością. Facet przyjaźni się z Tobą, a większość ludzi lubi kontakt fizyczny, więc nie ma nic przeciwko przytulaniu. Tylko zniechęcasz go ględzeniem o uczuciach i oczekujesz deklaracji, sama go prowokując. I tylko nie pisz, że nie prowokujesz, bo dokładnie to robisz, nie czekasz na jego deklaracje jak słup soli.

przeciez go tylko zapytalam doslownie dwa razy w odstepach czasu o nasza relacje. przecez to wazne, zeby ja okreslic, bo tak to nie wiadomo na czym sie stoi. ja jestem troche mlodsza (26), on 41

Nic z tego nie będzie ludzie na dystans i na odległość, albo robi się krok i wchodzi głębiej albo papa.

daj se spokoj ze starym dziadem

no wlasnie on znowy sie zbliza, wiec nie moge powiedziec, ze teraz sie dystansuje. dla mnie nie jest stary, jest ok :-)

jeszcze nie wylysial?

9:22 - No to masz relację ojciec - córka. Nie wszystkim facetom odbija palma, że kręcą ich małolaty.

Zapytaniem o relacje nie chodziło jej pewnie o deklarację małżeństwa tylko o przedłużenie spotkań i przytuleń. Z "przyjaźni pisanej" każda by zrezygnowała.Być zwykłą znajomą to niewielka przyjemność.

dlaczego relacje ojciec-corka? tak ogolnie dobrze nam sie rozmawia, on czesto moiwi o jakis swoich problemach, ja o swoich, rozmawiamy tez tak ogolnie tak o zyciu, rzeczach powzznych i tych troche mniej powaznych, zawsze mamy o czym gadac i jest w porzadku. zgadza sie , nie chodzi mi o malzenstwo itp. od razu, tylko poglebienie, spowodowanie, by ta relacja nie byla bardziej przyjacielska, tylko partnerska.

a jaki on jest delikatny ostry stanowczy

ogolnie to traktuje mnie w rozmowie na rowni, nie z gory ani nic. jak pytam to udziela rady ale odwrotnie tez tak jest, tez czesto pyta co bys zrobiola, co bedzie lepsze itp. raczej delikatny, wydaje sie jak sie go nie zna taki bardziej zamkniety w sobie, troche niedostepny, a jesli blizej sie z nim pozna, to jest zupelnie inaczej, rozmawia sie jak ze straym kumplem, ktorego zanloby sie wiele lat.

Ostatnm czasem tylko głupio stanowczy i mniej wyrozumiały.Wcześniej był taki jak chciałam.

„jak pytam to udziela rady ale odwrotnie tez tak jest, tez czesto pyta co bys zrobiola, co bedzie lepsze itp” x Ja swoje dzieci też pytam, co by zrobiły w danej sytuacji. xxx „Wcześniej był taki jak chciałam” x No i wychodzi Twoja niedojrzałość. Wcześniej był taki sam, tyle że Ty nie chciałaś tego widzieć.

Widocznie umie pokazać dwie twarze, a ja potrzebuje jednej.

Krótko mówiąc oddalilismy się nie z mojej przyczyny, tylko z jego.Blokuje mnie uczuciowo, nie ma spotkań, brakuje rozmów, nie ma przytuleń. Relacja nie została pogłębione tylko uwsteczniona.

Nie mam czasu wiecej pisac na forum, wychodzę z domu. Już niedlugo tu nawet nie zajrzę bo mam wakacje od czerwca do sierpnia.

„Widocznie umie pokazać dwie twarze, a ja potrzebuje jednej” cc Fakt, że facet nie widzi w Tobie partnerki życiowej możesz sobie tłumaczyć jak chcesz.

Brakuje Ci tatusia autorki? Na co ci stary dziad ?

nie brakuje mi ojca, mam z nim bdb relacje. po prostu mi odpowiada. pisalam, ze znowu stajemy sie sobie blizsi. prosze, nie piszcie za mnie, nie podszywajcie sie. nie ja pisalam, ze wczesniej byl taki jak chcialam a teraz nie. ciagle jest taki sam, tylko wczesniej byl blisko, pozniej sie zdystansowal a teraz znowu sie zbliza.