Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja córka i dzien matki.

Polecane posty

Gość gość

Mam córkę 7-letnią. Nie pamiętała o dniu matki więc jej zasugerowałam "Dziś dzień matki, ucieszyła bym się z jakiejś laurki...". To mi powiedziała "nie będę marnować na Ciebie kartki, bo mam tylko 6 kartek technicznych". Jest mi po prostu przykro :( Czy dzieci z tego wyrastają, czy ona mnie nie kocha, o czym może to świadczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ją wychowujesz :) Masz osczedną i rozsądną córeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo przykre zachowanie. Czy wychowujesz ja sama? W takie sytuacji powinien ktoś inny jej dać do zrozumienia, że to bardzo nieładnie zachowanie. Masz mamę? Jeśli tak to równiez powinnaś dać jej przykład :) Nawet jeśli nie żyje, to możesz wziąć córkę na cmentarz ze sobą, kupić kwiaty i powiedzieć, że idziesz do swojej mamy bo dzisiaj każda mama ma święto. Najlepiej dać jej przykład żeby sama na to wpadla, wymuszanie może dać odwrotne skutki :) ale nie przejmuj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jedno, nie oczekuj od 7 latki, że będzie pamiętać o dniu mamy. Skąd dziecko ma takie rzeczy pamiętać, nawet nie wie kiedy zaczyna się dany miesiąc, a kiedy kończy :) Dzieci nie patrzą na to tak jak dorośli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrócił Mąż to zabrał jej za przykrość mamie tableta. I ona nabazgrała coś na szybko przyszła podkurzona i rzuciła to mi brzydkim tonem "no masz już tę laurkę" i do taty żeby jej oddał tablet. A on się zdenerwował i ona teraz pyskuje ze swojego pokoju. Jezu, ale koszmar. Czy takie zachowanie jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieci jeszcze nie do końca mają poczucie co wypada, a co nie ;) Powiedź jej, że zrobiło Ci się przykro i że ważne jest, że jeśli się kogoś kocha, to żeby mu coś podarować. Że tak samo jak ona oczekuje prezentów na dzień dziecka, tak dla Ciebie jest istotne, żeby dostać laurkę w dzień mamy. Że wtedy czujesz się kochana i doceniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsefse
Hedorivka to piękne słowa. Powiem jej to. Ja już właściwie nie chcę nawet tej laurki, tylko uświadomiłam sobie że moje dziecko jest interesowne ("a to musze dac mamie laurkę żeby na dzien dziecka cos dostac?") i nie wiem czy mnie w ogóle kocha :( Ale jest tez dobra strona - już nigdy nie będę od niej niczego oczekiwać względem mnie i nie przeżyję rozczarowania ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że rozpieszczona, a takie zachowanie po zabraniu tabletu to pierwsze symptomy uzależnienia. Brawo dla ciebie, zero świadomości rodzicielskiej. Lepiej szybko coś z tym zrób, zanim wyrośnie na rozpuszczonego bachora i sobie rady nie dasz. A co do tabletu, to moim zdaniem 6-latka wogule nie powinna go mieć, ewentualnie może pograć jak jej na to pozwolisz. Moje dzieci pierwszy tablet dostały na komunie i wcale pokrzywdzone nie były, spędzały czas na podwórku i uczyły się szacunku do starszych i że w domu trzeba pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sfsefse dziś Żaden ze mnie ekspert, ale ja w wieku 7 lat to za mądra nie byłam i nie wiedziałam, że coś np. rani moich rodziców ;) Nie czuj się odrzucona, ona Cię na pewno bardzo kocha. Po prostu musisz jako mama nauczyć ją w jaki sposób należy to okazywać. Przynajmniej tak ja bym chciała próbować ze swoim dzieckiem. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabrał jej tableta za to, że się zachowała jak się zachowała... No według mnie tragiczne rozwiązanie. Trzeba jej pewne rzeczy wytłumaczyć, już nie wspominając o tym, że Twój mąż powinien wykazać jakąś inicjatywę i małą zachęcić do zrobienia czegoś dla Ciebie albo choćby kupić kwiaty i jej dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja ze może nie pamiętać,ale taki tekst ze nie bedzie marnować na ciebie kartki???? Masakra.Moze usłyszała to od was rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to będzie chamskie co napiszę, ale między innymi po to, żeby nie przeżywać tego co autorka, nie chcę mieć dzieci. No bo jaką miałabym mieć gwarancję, że nie hoduję pod dachem takiego interesownego pozbawionego empatii potworka? 7 lat to moim zdaniem na tyle dużo by pewne rzeczy ogarniać. Córeczka zapowiada się niezłe ziółko, aż strach pomyśleć, jakimi tekstami będzie raczyć swoją mamę jako zbuntowana nastolatka. Na pocieszenie dodam, że takie osoby całkiem nieźle radzą sobie w życiu - znaczy takie które mają w sobie coś z psychopaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez zrobiłabym jej jakąś kartke i dala to na Dzień dziecka. W przedszkolu czy szkole wałkują o dniu naszym pół dnia. Tak że wątpię żeby o tym nie wiedziala. Wiadomo, że nie oczekujesz od dziecka 7-letniego prezentu, ale słuchać, że masz tą swoją kartkę to przesada. A ty masz mamę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam, że robiłam laurki rodzicom nie tylko na dzień matki czy ojca, ale i na urodziny też czy na święta. Zapewne to kwestia wychowania, warto dziecku uświadomić, że miło coś podarować z takiej okazji, siąść, pogadać, a nie tylko zabrać tablet i dziecko nawet nie rozumie do końca, co się stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedmiolatka to juz chodzi do szkoly .To co teraz w szkole nie robia laurek nie mowia ze dzien matki ,czegos tu nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×