Smutna ... Dzien matki

Jestem smutna. Dlaczego moja mama sie tak zachowuje ? Ciagle mnie poprawia. Do kazdego mojego zdania dorzuca swoje 5gr pokazujac ze źle robię. Nawet jak zwrócę uwage moim dzieciom to mnie poprawia. Zawsze musi miec ostatnie zdanie. Smutno mi. Ja sie staram. Bylam u niej na dzien matki z pieknym bukietem. Wyszlam smutna

Mojego rodzenstwa tak nie traktuje. Mam 36 lat

Ja jej we wszystkim pomagam

Bo jest toksyczna. A kazda toksyczna matka upatrzy sobie jedno dziecko swoje dla ktoregi taka własie jest. Zmniejszyć do minimum kontakt,będziesz najgorszą córką,ale i tak przecież nią jesteś.

Pewnie tak samo będziesz się zachowywać w przyszłości wobec swoich dzieci. A twoja mama... pewnie chciałaby żebyś była idealna i chciałaby być doceniana jako uważna matka. Tyle w największym skrócie. (Bo miałam podobnie.)

Ja pierwszy raz w życiu nie odezwalam się do swojej na dzień matki. Właśnie z podobnego powodu.

Moja mam mieszka ponad 1000 km od nas, mieszka sama, wokół niej nie ma żadnej naszej rodziny. I chociaż mama jest pełna optymizmu, radosna to też mi smutno, że nie jestem przy niej. Mama za 2 miesiące skończy 70 lat. Kocham mamę.

No wlasnie obawiam sie tego ze jest toksyczna. Niby mi pomaga jak cos potrzebuje. Z dziecmi posiedzi. Ale nie moge moec swojego zdania. Ciagle mnie poprawia. Nawet ucisza bo wedlug niej za glosno cos powiem.