Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci czy utrzymywalibyscie kobietę

Polecane posty

Gość gość

Jeśli byłaby piękna miła dobra , wierna i umiała gotować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bym miał z czego to nawet brzydka ale nie mam, w tym miesiącu 300 z lokaty i 500 allegro, gdybym miał mieszkanie na wynajem zamiast lokat to około 2000. Chcesz zrec ryż to zapraszam bo bzykac mi się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie w tych czasach. Obecnie bardziej się opłaca zaadoptować psa, niż utrzymywać pasożytującą roszczeniową kobietę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeśli byłaby piękna miła dobra , wierna i umiała gotować ? x Jeśli byłaby do tego kobieca, obyta i kulturalna, to owszem, mógłbym utrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak , chociaż musiałaby mieć też inne cechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z opisanych przez Ciebie jestem wierna i umiem gotować, ale tego nie robię, bo jestem też leniwa. A mój facet i tak mnie utrzymuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taniej wychodzi chodzić do agencji i spokojniej w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś to normalne było że baba w domu pracuje i to z własnej woli a chłop pracuje i utrzymuje. Jakoś nikomu to nie przeszkadzało a dzisiaj to hańba jakaś. I nie pisze o roszczeniowych idiotkach które leżą i pachną i czekają na oklaski za samo istnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja facet sam chce być utrzymywany i co mam zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet musiałby mieć straszne kompleksy żeby mieć tak niskie wymagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:11 na 100% wpis starej panny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś to tylko pieniądze mogą przychodzić same np. z lokat, wynajmu, emerytury jak i z ciężkiej pracy np w sklepie internetowym własną działalność, jak by wystarczyło to czemu się nie dzielić z samica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat jestem młodą mężatką :D Po prostu uroda to rzecz względna, a takie cechy jak dobroć, wierność to są zwykłe PODSTAWY. Tego powinno wymagac się od każdego potencjalnego partnera/partnerki, a nie jeszcze za to dopłacać i myśleć, że się pana boga za nogi złapało bo żona jest DOBRA i nie doprawia rogów. No daj jej za to medal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Utrzymywałbym zone gdyby nie mogła znalezc dobrej pracy. Nawet jakby nie była piękna i nie umiała gotować :) Ale nie wyobrażam sobie dłuższego związku z kobieta która pracować po prostu nie chce a chce bym ja utrzymywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:39 Jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie wyobrażam sobie dłuższego związku z kobieta która pracować po prostu nie chce X A ja tak bo sam nie chce więc najlepiej obydwoje z wynajmu skrimnie żyć i git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu ten nierób ze swoimi grosikami z wynajmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie strasznie głupie podejście. Tu nie ma mowy kto kogo ma utrzymywać tylko po prostu życie składa się z różnych sfer, pracy, domu, dzieci, seksu, intymności, namiętności itp itd. I po prostu jedno zajmuje się tym a drugie tym. Kobiety mają większą smykalke do zajmowania się domem więc to zazwyczaj ich domena. Ja bym raczej zadał to pytanie inaczej. Czy itezymywalibyacie żonę w zamian za idealnie prowadzony dom, dobrzw wychowanw dzieci, wyuzdany seks i świetnie zaplanowany czas wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu zapłaciłabym komuś za prowadzenie domu, niektórzy faceci naprawdę nic od życia nie chcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za intymnosc i seks tez bys komus zaplacila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za intymnośc i seks nie muszę nikogo utrzymywać :) po prostu to jak niektórzy opisują związki brzmi jak wymiana dóbr "ja ci dam pieniądze i dach nad głową, a ty mi ugotujesz i zajmiesz się dzieśmi, przy tym będziemy dla siebie nawzajem względnie mili". No zajebisty związek! I zastanawia mnie czy ci ludzie po prostu nie chcą bliskiego związku tylko "partnera do spółki" żeby nie musieli zajmować się swoim potomstwem i sprzątać (mężczyźni) lub pracować i płacić własnych rachunków (kobiety). Pytanie tylko po co wtedy komuś te dzieci, wspólny dom itd. Zjeść można na mieście, a seks pewnie będzie lepszy z dobrą znajomą z którą ma się jednak coś więcej wspólnego niż dzieci i kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inna wersja - może tacy ludzie naprawę nic innego nie mają więc nieważne z kim będą w związku bo byle komu będą mogli zaoferować to minimum za które można zapłacić lub ogarnąć przed południem (sprzątanie/gotowanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gówno ja nie chcę pracować wykancza mnie to po pracy nie mam siły na granie i w ogóle umieram resztę dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten rodzaj lenistwa musi być straszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba ty jednak nie rozumiesz. Ja chce prostej sprawy. Chciałbym aby po przyjściu do domu zadbana, wypoczęta żona usiadła że mną do obiadu a później abyśmy spędzili namietna noc. Raz że nie da się tego kupić Dwa, kobietą która pracuje raczej nie będzie o 17 wypoczęta i przebrana, co najwyżej w locie ugotuje jakiś byle jaki obiad i wszystko zrobi byle jak. Zaraz oczywiście ktoras napiszę że można to wspólnie zrobić po pracy. Można. Ale można się też podzielić że jedno robi to (pracuje) a drugie robi to (robi obiad). Taki sam podział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś tylko tobie nic to bardzo dużo, ja bym chciał mieszkać nad morzem z kobietą i nie pracować to wypadało by mieć z 2,5mln by tak kupić dom tam i mieć z lokaty 5000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - i o tym właśnie mówię, ty chcesz osoby która będzie wypełniała funkcje, a nie partnerki. Nikt nie jest zawsze usmiechnięty i wypocząty, zwłaszcza ktoś kto non-stop nudzi się w domu lub zajmuje twoimi dziećmi. To tak nie działa. Poczytaj sobie wpisy kobiet które siedzą w domu na macierzyńskim. Taniej wyjdzie cię zwykła kochanka i zapłacenie pomocy domowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - ja bym może chciała mieszać na tropikalnych wyspach i nie pracować, ale nie urodziłam się w rodzinie królewskiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz schudnąć do wakacji? Wejdź na stronę http://www.igortreneronline.pl i oddaj się w ręce profesjonalisty! Tylko teraz do wygrania 10.000 zł! Sprawdź, nie czekaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×