Do kobiet po cc : nie jest wam glupio nazywać sie mamami

ja gdybym urodzila cc to chyba nie czulabym sie prawdziwą matka, to tak jakby mi dziecko obce podrzucili

Słaba prowokacja , wymyśl coś innego.

niekoniecznie prowokacja bo np. znajoma mowi ze nie czuje sie prawdziwa matka po cc.

Współczuję myślenia.

Bardzo głupio mi. Dziecko, moja krwi, które nosiłam 9 m, które karmie, przewijam, dbam powinno do mnie mówić pani. Jakim cudem mnie ma nazwać mamą? Mam nadzieję że nie miałaś nacięcia krocza bo to by oznaczało że interwencja była, lekarze musieli Ci pomóc urodzić. Nie dałaś sobie rady sama. Też nie jesteś mamą.

skoro tylko urodzenie sn pretenduje delikwentke do tytułu matki to jakże pokrzywdzeni moga się czuć mężowie? też nie urodzili sn, ale w sumie też cc nie mieli. cięzkie kalambury do rozwikłania.

Nie umiecie pisać prowo

Matka przeciez jest, pewnie chodzilo ci ze nie rodzila. cos ci sie pokickalo

No ... W sumie fakt. Podobnie jak te co miały oksytocynę, nacinane krocze, szyte, masaż szyjki macicy. One też nie powinny czuć się matkami tylko matki przysposobione. Tylko poród naturalny bez ingerencji substancji chemicznych. A tabletki przeciwbólowe? To dopiero nie godna postawa wobec cierpienia w chwili narodzin swojego dziecka

temat pod gównoburzę, weź wymyśl coś lepszego

Jak nie rodzilas na leśnej polanie i sama nie przegryzlas pepowiny to nigdy nie poczujesz się w pełni matka!!!

Co ty przecież to na golasa jeszcze powinno być jak natura stworzyła.

Hahaha perfekcja!

http://nakolkach.com/porod-dziecka/ obczajcie sobie artykuł na górze, nie piszcie ze prowo bo jest wielu ludzi którzy tak mysli

Jest mi bardzo głupio. Gdyby moja córka po długim porodzie naturalnym nie zostala wydobyta przez cc tylko sie urodziła przez pochwe bylabym prawdziwa mama. Mama dziecka upośledzonego ale co tam, nie byloby mi wtedy głupio, ze miałam cc. Trzeba w końcu swoje priorytety mieć.

gość dziś Dokładnie, zgadzam się!

Autorko, a cycuszek był?