Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Polki IQ80

Kto uważa, że mocno wytatuowane kobiety są aseksualne

Polecane posty

Gość gość
Dzięki za tą życiową radę, myślę jednak, że bycie atrakcyjnym dla kogoś kto nazywa kobiety "laseczkami" nie wpłynie znacząco na niczyje zyciowe decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie margines i patologie stać na takie tatuaże, bo wasze misiaczki i Sebki mają "łeb na karku" i kroją grubą kasę na przekrętach, a mimo to są patologią i prostakami jak i wy..w tym kraju najwięcej pieniędzy ma patologia po zawodówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi jako uległemu fetyszyście to jakoś nie przeszkadza. Takie dziewczyny, kobiety bywają też często dominujące, mogą mieć twarde charaktery. Ale zależy jeszcze ile tych tatuaży, im więcej tym raczej gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tej wypowiedzi zgaduję, że ty nawet tej zawodówki nie masz. Nie znam nikogo kto ukończyłby zawodówkę, większość moich znajomych pierwsze tatuaże robiła na studiach i świetnie sobie w życiu radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi oczywiście o ten procent znajomych którzy mają tatuaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tatuaż u kobiety kojarzy mi się z no .... łatwością nawiązywania kontaktów - wiecie o co chodzi nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - przyciąganie takich ludzi to jedna z wad posiadania tatuaży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.44, mi też się tak to kojarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - zabawne jest to, ze miałbyś rację gdybyś nie był kolejnym napalonym ludkiem internetowym. Według badań osoby z tatuażami częściej są ekstrawertykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak kobiety nieatrakcyjne mają być rozwiązłe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMK35
Aseksualne i to mocno, ale jak takie chcą byc to ja mam to gdzies. Jest wiele innych niewytatuowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoro są aseksualne to jak udaje im się "nawiązywać kontakty"? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMK35
czasem trafi swój na swego. Gorzej jak takiej dziewczynie spodoba się facet, który jak ja nienawidzi tatuaży u kobiet. No to wtedy trochę dramat się robi, znam taki przypadek jakby to rzec, hmm, z autopsji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak może być ze wszystkim, równie dobrze mogłeś odrzucić dziewczynę bo była ruda, a ona ciebie przez dziwne zabiegi stylistyczne w wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMK35
Właśnie generalnie była bardzo ładna, ale w jej przypadku odrzucały mnie jej tatuaże, które dla mnie były obrzydliwe i nie do zaakceptowania, gdyby nie one to na pewno umówiłbym się z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym dostanie kosza od jednej osoby to nie jest żaden "dramat". Sam przyznałeś, że na świecie jest dużo ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMK35
Wydaje mi się, że jednak dla niej był to dramat, chyba trochę się dziewczyna zakochała... ale nie będę tu roztrząsał szczegółów. Każdy ma swoje zdanie. Kłaniam się, pozdrawiam i znikam. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki sam dramat byłby gdyby nie podobała ci sie jej sylwetka, uroda, styl ubierania czy...uwaga...charakter. Nie można podobać się wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie lubie tatuaży a do kogoś powyżej to niestety to co piszesz to jest coś albo niezależnego od nas np uroda, albo coś co można zmienić jak styl ubierania czy swoje zachowanie a tatuaż nie zniknie z dnia na dzień oraz robisz go sobie sam na własne życzenie i za własne pieniądze się oszpecasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli uważasz, że w celu "zdobycia" faceta kobieta powinna zmienić swój wygląd i zachowanie (a najlepiej cały charakter)? To, ze dla ciebie to oszpecenie to Twój problem. Mnie się tatuaże podobają i nie zrezygnowałabym z nich dla faceta, tak jak nie zmieniłabym stylu ubierania, mojego zachowania i nie zoperowałabym nosa gdyby kształt mu się nie podobał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinna ale jesli bardzo się zakocha i zechce cos zmienic to MOŻE to zrobic, tylko mi nie pisz ze usunąć tatuaz tez mozna. Wiem, kiedyś pokazywali tą masakre, poza tym z połowy ciała? raczej niemożliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie mów nigdy, czego kobiety nie są w stanie zrobić dla faceta hehehe, styl ubierania to pestka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą dla ciebie tatuaże są super, dla mnie są oszpeceniem dlatego nie ma o czm gadac, adios

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ustalmy najpierw o jakiej grupie wiekowej mówimy. Dorosła (i dojrzała) kobieta nie zakochuje się bez pamięci od pierwszego wrażenia, na pewno nie na tyle żeby zmieniać swój wygląd czy zachowanie. To niedojrzałe, niezdrowe i niewskazane, takie związki zawsze się rozpadają. Mozna się zauroczyć, ale zauroczenia trwają krótko i jeżeli druga strona nie jest zainteresowana to zazwyczaj na tym się to kończy. Gdybym była singielką i podobałby mi się facet któremu np. przeszkadzałoby, że nie noszę szpilek i byłby to dla niego taki problem, że wykluczałby związek ze mną przez te buty to...po prostu bym to olała. Proste. Nie zmieniłabym stylu ubierania, a już na pewno nie zmieniłabym zachowania czy nie ukrywała/udawała cech charakteru żeby się komuś podobać. W wieloletnim związku mogę mieć kolor włosów który podoba się partnerowi najbardziej, ale tylko wtedy kiedy podoba się również mnie samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, że jesteś po prostu młodym chłopaczkiem i dla ciebie zauroczenie kimś równa się zakochaniu. O zakochaniu można mówić jak dwie osoby dobrze się znają i już jest między nimi bardzo bliska relacja. Jak jedna osoba kompletnie nie jest zainteresowana bo ta druga jej się fizycznie nie podoba (o charakterze nie mówiąc) to nie ma szans na żadne zakochanie. Albo ja mam po prostu tak dobrą samoocenę, że nigdy nie żebrałam o czyjąś uwagę i nie próbowałam się na siłę podobać komuś kto nie był zainteresowany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma mojego drugiego postu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jołjołjoł
tatuaż = oblecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laska w zwiewnej sukience i do tego wystający tatuaż wygląda jak pół d...y zza krzaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja lubię takie
Lubię takie hardcory, szybki szpil bo taka to szybciej na chatę zgodzi się iść a może i klapsa da :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwiene sukienki i tatuaże bardzo ładnie razem wyglądają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×