Poznałem cudowną dziewczynę, ale nie pasuje mi jej przeszłość seksualna

Jest fantastyczną osobą, ale uprawiała seks bez związku. Ja jestem osobą wierzącą, moje zasady nie pozwalają mi z nią być. Powiedziałem jej o tym. Chciałbym się z nią przyjaźnić, bo ją szanuję i jest dla mnie inspirującą osobą. Ona jednak nie chce ciągnąć tej znajomości i mieć ze mną do czynienia. Jak ją przekonać, by zmieniła zdanie?

Zapomnij.

Chciałbym się z nią przyjaźnić.

Wyliz jej muszelke potem odbyt i będzie dobrze. Na pewno się zaprzyjeznicie

Poszukaj sobie dziewicy orleanskiej z równie zjebana głową.

Piszesz że chcesz z nią a w następnym zdaniu jak ją przekonać brak logiki :D

BAJKI BAJKI WŁĄĆŻ SOBIE FILM

Chcę się z nią przyjaźnić, alwt tylko tyle. To zbyt bujna przeszłość, bym mógł z nią stworzyć związek.

Idź do kościoła a kobiecie daj spokój.

Po takim tekście też bym ci powiedział, że nic z tego, a twoja wiara nie mamy i nic do rzeczy. Wypaczasz wiarę i nauki Kościoła. Przypomnij sobie kto podążał za Chrystusem? A wg nieuznanych ksiąg nawet został jego żoną?!

Sorry, miało być, że twoja wiara nie ma tu nic do rzeczy.

To nie zasady nie pozwalają mu z nią być tylko strach przed porównaniem bo jest prawikiem.

Miałbym z nią być wbrew sobie? Skrzywdziłbym ją tym. Chciałbym jednak z nią mieć kontakt, ale ona nie chce.

Po co jej kontaktu z nawiedzonym idiota który odrzuca człowieka jak sam mówi wartościowego tylko dlatego że z kimś spał wcześniej? Logika prawika z debilnymi wierzeniami.

Jak jak piszesz! Jej przeszłość nie ma znaczenia, a ty wypaczasz i porabiasz teorię. Wiara mówi co innego na ten temat. Dobrze, że ona nie chce cię znać. Po co jej to?

Napisałem jej smsa że mogę z nią ale tylko w kakowe oczko. Mogę z nią uprawiać Anal I do tego przyjaźń więc myśle że się zgodzi. Robie trochę wbrew sobie ale co tam.

Przecież nie chodziło o jakikolwiek seks, ale ten bez związku. Na siłę się w kimś nie zakocham. Co nie znaczy, że kogoś nie cenię.

Lepiej sprawdź czy tutaj nie ma konta: http://datezone-pl.pl :D Może zagadasz do niej jako "obcy" i wtedy się do Ciebie przekona :P

Głupie provo

Do autora matołem tu wieje .jak jesteś taki kościelny to co tu robisz tu nie ma kobiet tylko pederaści i anonisci .prowo.

"Ja jestem osobą wierzącą, moje zasady nie pozwalają mi z nią być." Jesteś osobiście pokręcony, a nie Wiara, na którą się powołujesz. Wiara, przynajmniej katolicka, nie jest w swojej istocie mściwa, zajadła. Czy Ty czytałeś Pismo? Jezus wybaczał. Pawłowi wybaczono bardzo wiele. Czy jesteś jak fałszerze Wiary, jak te historyczne postaci, mordujące "w imię Wiary", rozwalające Kościół na skłócone grupki? Jak obecni dbali tylko o brzuch i kasę? Twoja Wiara mówi: ważne jest co TERAZ, a nie PRZEDTEM. "Idź i nie grzesz więcej"

Ja jestem starocerkiewną konserwą. Przecież jej nie skreślam jako człowieka.

Takie mam prefencje, że kobieta która uprawiała seks bez związku odpada.

Jeśli mi się kiedyś przydarzy stanąć przed Sądem, to go poczęstuję twoim argumentem: "Takie mam preferencje" i co mi zrobicie?

Ja piszę o tym, że serca się nie oszuka. Bycie z kimś na siłę tragicznie się kończy.

Poczytaj Stary Testament. Masz pełno przykładów wskazujących że przeszłosć nie ma znaczenia. Kto pomógł Izraelitom zdobyć Jerycho? Przecież prostytutka Rachab. Zburzono miasto i zabito wszystkich jego mieszkańców ale ją doceniono i oszczędzono. Współcześnie jest tak samo. Można było być komunistycznym prokuratorem a teraz zajmować się reformą wymiaru sprawiedliwości. Więc albo zaakceptuj albo przejdź do opozycji.

Tak podejrzewałem, że należysz do Świadków Jehowy. Tylko Stary Testament, nie złagodzony wymową Nowego Testamentu. Twarde, surowe Prawo, o Miłości ani słychu. Tylko ten Jezus jakiś podejrzany, nie brzydzący się towarzystwa prostytutek i współpracowników okupanta (celnicy!).

Nie należę do żadnej sekty, ale faktycznie preferuję twarde, surowe prawo. I co mi zrobisz? Skończmy lepiej te religijne brednie, to forum erotyczne.

autor Tępy chuj a laseczka fajna

Dobrze robisz. Tylko daj jej spokoj bo krzywdzisz ja tak jak jej przeszlosc moze krzywdzic Ciebie. Dla mnie tez zawsze byla wazna przeszlosc kobiety i nikt tego nie zmieni glupia gadka. Jak chcesz byc w zyciu szczesliwy to nie rezygnuj z marzen i idealow. Chcesz kobiety czystej to takiej szukaj. Dziwi mnie tylko ze chcesz ja krzywdzic utrzymujac ta znajomosc zwlaszcza ze powiedziales jej wprost ze nie bedziesz z nia z powodu jej przeszlosci. Ale nie szukaj tez na sile zwiazku z kobieta gdy czujesz ze jest cos czego nie akceptujesz bo po czasie uderzy to w wasz zwiazek ze zdwojona sila. To samo tyczy sie kobiet ktore mysla ze facet sie zmieni. Jak cos wam nie oasuje w drugiej osobie nie dawajcie wiary innym ze da sie kogos zmienic albo przymknac oko na pewne sprawy