Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy pierwszakow, czy jestescie zadowolone z ocen swoich dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Ja uważam, że moje dziecko czasem jest oceniane niesprawiedliwe. Tylko dlatego, że czasem bywa uparte. Taki ma charakter, czy mam go za to karać? Tłumaczymy mu, że czasem musi zrobić inaczej i wtedy pytanie z jego strony "mamo dlaczego, ja uważam, że nie robię nic złego :( wierzę mu. To dobre dziecko, mądre, które ma swoje zdanie. Czasem w domu też mnie denerwuje, gdy nie zrobi tak jak ja chcę, ale kiedy to przemyśle- ma prawo myśleć inaczej ode mnie. Dlaczego na siłę dorośli próbują zmieniać osobowość małego człowieka. Dodam jeszcze, że dziecko nie jest agresywne, wręcz odwrotnie jest bardzo empatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj pasa. U mnie zdało radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszej klasie nie ma ocen cyfrowych, tylko opisowe, dlatego czasami rodzice nie są do końca świadomi tak naprawdę, ile ich dziecko umie, a nad czym powinno solidnie popracować. Co innego, gdy mówimy o opanowaniu podstawy programowej przewidzianej na I klasę, a co innego, gdy mówimy o zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U Nas są oceny cyfrowe. Syn ma same 6 i 5, a bardzo rzadko 4. Myślałam, że to norma (takie ocenianie) w 1kl, choć fakt, że bystry z Niego chłopak choć trochę cwaniaczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam bardzo zadowolona same 6 i 5 może dwie 4 .Zachowanie bardzo dobre. I co z tego jak nie dostało książki na koniec roku. Nic z tego nie rozumiem jest mi bardzo przykro i mojemu dziecku również. Cały czas sie uczy, bierze udzial w konkursach , akademiach. Obecnie jest w 3 klasie i ani w 1 ani w 2 klasie nie zostało wyróznione. Choc oceny ma takie same. Teraz pewnie tez nie dostanie :( W 4 klasie o swiadectwie z paskiem bedzie nareszcie decydowac srednia a nie pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tz licze ze w 4 klasie bedzie lepiej. jest zmiana wychowawc bo obecna to tylko pupilki uznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn od początku pierwszej klasy ma oceny cyfrowe a na zakończenie była opisowa, tylko z angielskiego i religii cyfrowa na koniec. Ogólnie też jestem mamą upartego chłopca i powiem szczerze że już przyzwyczaiłam się do gorszych ocen. Najgorzej jest na angielskim bo pani jest wymagająca a on jak się uprze to nie i koniec, przez to leci na trójkach, chociaż pani go chwali mówiąc, że wie że on umie tylko szkoda że mu się nie chce. W pewnym momencie wylądował nawet u psychologa szkolnego i jedyne co usłyszałam to: dobrze że jest uparty i kiedyś mu się w życiu to przyda :-D. Z czasem jest trochę lepiej bo nauczyciele go trochę poznali i zaakceptowali niektóre jego "wybryki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie słuchajcie Mamy dlaczego nasze dzieci bardziej aktywne żywe mają być karane za złe zachowanie. Kiedyś byłam na wykładach pewien profesor mówił że na siłę próbuje się takie dzieci zmienić. Owszem można, niestety psychika taka małego człowieka na tym cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To logiczne, że łatwiej jak dzieci są ulegle nieśmiałe, bo można nimi manipulować. Moim synem nie i tu jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem zadowolona, dziecko sie stara, radzi sobie, ma 5 i 6 a na koniec jest ocena opisowa ale mala nie radzi sobie z emocjami. Przed kazdym zabraniem sie do lekcji jest straszny placz, wrecz awantura, za chwile sie uspokaja i robi bez problemu bo jest zdolnym dzieckiem. Nie moge zrozumiec z czego wynikaja te emocje. Lubi chodzic do szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem. Przecież oceny opisowe, to chyba element systemu dla klas 1-3?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co, napiszę sprawdzian na 5, ale jest uparte, to nauczycielka na złość obniża ocenę? Bo nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie matki głuptasow i leniuchów są takiego samego zdania. To nie wina dzieci tylko pani się uwzięła i niesprawiedliwie traktuje dziecko. Typowe gadanie. Dla własnej matki nawet najgorszy debil będzie najwaspanialszy i najmądrzejszy pod słońcem. Zrozumcie ze nie każdy musi isc na studia. Murarz czy piekarz tez może być dobrym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczcie, tyle lat a w szkole nic się nie zmienia. 30 lat temu było tak samo.-albo się przystosujesz i będziesz siedział cicho, albo jedyna ocena jaka cię czeka, to trója...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest uparte i co robi na lekcjach? Rozumiem, że rozwala lekcję całej klasie, a ty chcesz by wszyscy jeszcze go za to chwalili. Typowa mamuśka zapatrzona w synalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka jest w 3 klasie.Raz w miesiacu maja lekture i potem musza opisac ja w maks 5 zdaniach.do tego rysunek.Za kazdym razem sprawdzam. Wedlug mnie jest dobrze a corka dostaje 3. to samo prace plastyczne kolezanka nabazgra ma 6 tak cudowne i wgablotke wywieszane a moja ma 4. dobrze ze kolesiostwo juz sie konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "dobrze ze kolesiostwo juz sie konczy" dobry kawał na koniec dnia :DDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wpisywanie uwag mimmo zlego zachowania.a potem chwalenie na forum klasy na zebraniu ze to jest wzor do nasladowania.chore chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po w klasach od I do III wszyscy dostają piątki za byle co. poziom jest niski, potem klasa czwarta i zaczyna się stres, płacz i lament. TU wychodzą zaniedbania wcześniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ciekawa ile osób z tych wyróżnionych dostanie świadectwo z paskiem w 4 klasie. Dopiero 4 klasa zweryfikuje kto tak na prawdę jest "dobry", a kto był pupilkiem pani i miał zawyżone oceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie to też ciekawi. Chyba, że rodzice mają znajomości z pozostałymi nauczycielami. Potem slyszymy dziecko chodzi do dobrego liceum, ale w życiu sobie nie radzi. Ile takich do 30 lat na garnuszku rodziców. W życiu najważniejsza jest zaradnosc i mądrość zyciowa a nie sztuczne oceny, które często nie są adekwatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 84
zgadzam się z przedmowczynia powyżej . ja pierwszy szok przeżyłam na końcu 1 klasy córka dostawała same 5 i 6 . pięknie rysowała prace plastyczne najładniejsze brała udział w konkursach recytatorskich .pani chwalili ze pięknie się wypowiada zdaniami złożonymi . zawsze przygotowana . a na koniec roku wyróżnienia brak . to mnie poprostu ziemię wbiło w głowie mi się zawróciło bo2 dziewczynki dużo słabsze od niej zostały wyróżnione. a to tylko dlatego ze córka nie jest potulna i ma swoje zdanie . i od tego dnia mam to wszystko w dupie bo wiem ze sobie lepiej poradzi niż te co boją się buzi otworzyć i sprzeciwić się jak im się coś nie podoba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia 84 dziś Ponieważ wyróżnienia daje się tym słabszym właśnie, by je ośmielić i zmobilizować. Te dzieciaki, które sobie doskonale radzą i są chwalone w ciągu roku, na koniec pozbawia się dodatkowego wyróżnienia, by nie były próżne i zarozumiałe. Standardowa procedura, stawiająca bardziej na odpowiednie wychowanie dzieci bardziej, niż obiektywną sprawiedliwość. Natomiast, od dzieci wymaga się również kultury. Te, które mają własne zdanie, najczęściej nie potrafią go wyrażać inaczej, jak fochami, płaczem i ogólnym brakiem kultury. Żaden wychowawca nie może wesprzeć i nagradzać takiego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wiem ze sobie lepiej poradzi niż te co boją się buzi otworzyć i sprzeciwić się jak im się coś nie podoba x Albo zwyczajnie dostanie po d*pie od życia i skończy z problemami psychicznymi, jak większość typowych outsiderów ;) kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po dupie to dostaną Pupilki, którym się wydaję, że całe życie ktoś będzie je chronił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że nie jestem sama z tym problemem. Tak jak tu ktoś napisał -jak moje dziecko nie zostanie wyróżnione, to będę mieć to w dupie i w dupie będę mieć uwagi, które dostaje mimo, że jest normalnym dzieckiem tyle, że wesolym i nic złego nie robi. My w dupe nauczycielom nie wchodzimy, bo niby z jakiej racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My tez nie wchodzimy, ale cała reszta tak. Zakończenie roku pani dostaje klasowy bukiet iiiiiiiiii i prawie cała klasa przynosi Merci i inne czekoladki. Ja nic nie daje, bo niby z jakiej racji . U nas 6 osób co roku dostaje wyróżnienia ci sami. Choc jeszcze dwoje dzieci w tym moje jest równie zdolnym uczniem. Pani mi to powtarza na każdym zebraniu jakie zdolne, a na koniec roku dupa... Mam dosyć nie wiem moze maja limity na książki ? Tylko na co idą pieniądze z komitetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ciekawa ile osób z tych wyróżnionych dostanie świadectwo z paskiem w 4 klasie. Dopiero 4 klasa zweryfikuje kto tak na prawdę jest "dobry", a kto był pupilkiem pani i miał zawyżone oceny. x dokładnie u nas podobnie, wyróznienia na koniec dostają albo pupile pani albo dzieci z problemami (ojciec odszedł, babcia jest rodziną zastępczą) mamy taką panią której żal biedy, smutnych dzieci...i chce im pomóc, dodać w życiu radości. Z jednej strony fajnie... ale czy to jest metoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani mi to powtarza na każdym zebraniu jakie zdolne, a na koniec roku d**a... Mam dosyć nie wiem moze maja limity na książki ? Tylko na co idą pieniądze z komitetu x u nas to samo wyn naprawdę ma ogromną wiedze, wie o wiele więcej niż rówieśnicy pani chwali ale na koniec biedna Kasia dostaje wyróżnienie. ja przestałam płacić na komitet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinno być tak, że nagradzane są tylko wybrane dzieci! Albo wszystkie, albo żadne. Potem taka mamuśka nagrodzonego dziecka myśli, że od niej dziecko jest lepsze. Każde dziecko jest równe, nawet te słabsze czy niegrzeczne. Kiedyś z tych dzieci będą być może dobrzy fachowcy, właściciele firm, naukowcy, dyrektorzy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×