Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Puszczacie bąki przy mężu temat na serio

Polecane posty

Gość gość

Sluchajcie, czyralam temat o wariatce co śmieje się z bąków i tal sie zastanawiam- puszczacie baki przy mezu? Mi się zdarzyło chyba tylko 3 razy, po porodach a tak to nie ma opcji, to brak kultury i jest obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i maz przy mnie tez ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po porodach się spierdzialas? To jest dopiero obrzydliwe.. już wolę normalne baki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Mąż przy mnie też. Czasami mam ochotę wypieprzyc go z łóżka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, pierdzimy przy sobie, nie chciałabym kisić w sobie pierdow, potem jeszcze gorzej i tego mu nie życzę tak samo. Czasem śmiejemy się z siebie i z naszych pierdow. Co w tym obrzydliwego? Człowiek i każde stworzenie pierdzi i robi kupę i jest to normalne i nie wyobrażam sobie będąc w domu z mężem i nie móc sobie na luzie pierdnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że tak, to jest mój mąż a nie ktoś obcy, może nie wiesz ale to jest naturalne, fizjologia....nie robię tego za każdym razem ale zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam z mężem i ani on ani ja tego nie robimy. Nie wiem jak on sobie radzi ale ja żyję swobodnie. Nigdy bym nie chciała żeby on to przy mnie robił. Mój były tak robił i wydawał mi się obrzydliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby we własnym domu/mieszkaniu nie móc sobie bąka puścić. Tragedia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, że mogę. Co nie oznacza że robię to przy mężu. Ja bardzo mało to robię i czy jestem sama czy z nim to nie ma znaczenia. Zazwyczaj w ubikacji. On z tego co mówił to też nie musi często. Dla mnie to nie problem. Zdarza się zatrucia czy coś kiedy tych gazów jest więcej to się zdarzylo parę w łóżku czy coś ale to w wyjątkowych sytuacjach tak to nie musze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś puściłam baka w czasie orgazmu :( było mi tak dobrze ze zupełnie tego nie kontrolowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Mój mąż przy mnie nie puszcza i nigdy by nie puścił więc ja też tego nie robię, żyje nam się wygodnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że nie. Szanujemy się nawzajem i w oborze nas nie wychowywano :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My się też szanujemy to oczywiste ale kiedy chce się któremuś bąka to nie chowamy się po kątach tylko puszczamy z siebie nie zdrowe gazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przy szefie też wypuszczasz " nie zdrowe Gazy"? Ja nie mam problemu, załatwiam to przy sikaniu itd. Mało kiedy chce mi się inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.33 Super, że mało kiedy chce ci się inaczej. Ale czasem chce się inaczej. I wtedy w czym problem, jeżeli się zdazy przy mężu? Przecież to najbliższą osoba. A takie sprawy są naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie nie jest naturalne , że kobiety robią kupe i mają gazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy z Szefem przebywam prawie każdą chwilę kiedy nie pracuje, jem, sypiam, chodzę nago, opowiadam o swoich problemach nawet wstydliwych? No chyba nie ;) więc przy mężu puszczam i bąki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak śliczne tyłki nie mogą robić takich rzeczy , nie wierzę wam niewiasty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście,on przy mnie tez.To chore żeby tak wstrzymywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robię problemu ani nie przeżywam jeśli się wymsknie Kiedy boli brzuch,czy podczas snu. Na ogół mało co gazujemy,jeśli już to właśnie w toalecie przy załatwianiu spraw. Jesteśmy ze sobą 10lat,nie jest to dla nas temat tabu,nie chowamy się z tym i jak się stanie to trudno. Po co drążyć temat. Natomiast ta kobieta z tamtego tematu to zwykły oszołom. Nie mam kija w tyłku ale nie wyobrażam sobie by normalna osoba tak się zachowywała. Zwykła głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy przy żadnym mężczyźnie mi sie to nie zdażyło (chyba,że jak spałam ale to nie ode mnie zależne i mysle, że dojrzały mężczyzna to zrozumie). W innych sytuacjach wychodziłam czy to do innego pomieszczenia czy na zewnątrz. Dla mnie to słabe i słabe jakby facet tak robił(wyjątek to choroby, noc, dzieci (zależy jaki wiek ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przy kobiecie nie umiem a one przy mnie tak he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałem już na ten temat, ale powtórzę, sraja tylko laski od 0/10 do 5/10, te wyżej już nie i temat można zamykać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę że gazowe pary jak lubia tak swoje pierdy to w akcie miłosnym powinny sobie mówić ''kotku leci perd, wochaj''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie, ale on czasem tak, bardzo tego nie lubie, że odechciewa mi się wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, nie jakoś ostentacyjnie, ale nie robię z tego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale robicie problemy :o Toż to normalna ludzka rzecz!!! Fizjologia! Wiadomo, że czasem trzeba się wstrzymać, ale no sorry, jak się z kimś spędza sporo czasu i praktycznie dzień w dzień go widzi, sypia w jednym łóżku, uprawia miłość, niekiedy widzi chorego, jak również on Was widzi chore czy zmęczone... No to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie to każdego bawi, brzydzi i śmieszy co innego. Nie można nazywać kogos wariatką tylko dlatego że ją śmieszą bąki :( Znam wielu inteligentnych ludzi, którzy się śmieją z bąków i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×