ci któzy dostali miłosc będą jej dostawac jeszcze więcej

ci któzy dostali miłosc od rodziców, akceptacje od kolegów nie maja potem problemu by znaleźć miłość są szczęśliwi całe zycie a ci, którzy pochodzą z chłodnych albo patologicznych rodzin uczą się, że nie są warci miłości i np jak sie trafia jakaś okazja to potrafią to zepsuć z braku odwagi, z braku wiary w siebie och jakie to smutne po niektórych widać, że byli kochani, sa radośni, mają przyjaciół, są lubiani ta sama osoba w innej rodzinie mogałby mieć całkiem inne zycie ktoś wie jak znaleźć miłość i przyjaźń gdy się tego nie dostało z domu, ze szkoły?

*którzy

Masz racje, alejaniejestem z patoli tylko z nauczycielskiej. Ale domyslam sie. Doucz sie, co taka slama 4- i kara. Ciagle mysle, ze nie sprostam wymaganiom. Do tego doswiadczenia jak nienawisc przez kolegow, zawsze odrzucanie po randce.

Doświadczenia kształtują człowieka i nic na to nie poradzisz.

ty też możesz otrzymać miłość , zwróć się do kogoś kto ciebie bardzo kocha , kto co ranka czeka na kilka twoich słów pozdrowienia i pragnie dla ciebie szczęścia i martwi się o twój los - do Najświętszej Maryi . Ona pragnie cię co dzień obdarzyć darem swej miłości a jej Serce Najświętsze tęskni za tobą , bo cię kocha . Wystarczy że powiesz jej kilka słów a Maryja z radością da tobie poczucie swej miłości..

Najgorsze jest to, ze portafie pokochac mocni, ale doswiadczenie uczy ooo hola nie wolno tak, bo ktos tez ma pokochac.

nie nalezy popadac w przesadę i "zaduszać" kogoś swoją miłością musi być pół na pół

To nie tak idzie. Ci, którzy otrzymali.miłość przekazują ja dalej, co nie znaczy że otrzymaja w zamian, ci którym rodzice nie dali.miłości nie maja cżyć obdarować innych. Ale to też nie jest prawda, bo miłość e człowieku jest darem Boga, często powiązanymi z kochająca rodzina, ale nie zawsze, czasami ludzie, którzy jej nie otrzymali mają jej całe mnóstwo. Skąd? Od Boga.

A możesz odłożyć na bok religijne brednie? Nie każda lukę da się wiarą wypełnić.

Tylko głupiec to, czego dzisiaj nie można udowodnić naxywa brednią.

ja np od razu widzę kto był kochany, zwłaszcza widze to u młodych osób, takie osoby maja wsparcie i jak im się coś nie uda to sie nie załamują, świętują swoje sukcesy z przyjaciółmi, wspieraja tych przyjaciół, szybko znajdują wartościowych partnerów a osoba taka jak ja izoluje się, bo jest przyzywczjaona, ze jest odrzucana, nie ma wsparcia, nie jest naucozna o nie prosić, aż w końcu problemy ją tak przygniotą, że sie załamie, partnera jak znajdzie to nieszanującego co jeszcze pogłebi jej dół i tyle

Jest coś w tym co mówisz, ale wszystko można zmienić. Ja kiedyś byłam nielubiana, a teraz mam dużo znajomych i grupę oddanych przyjaciół

Ja otrzymałam dużo miłości, duzo dawalam, dawałam wsparcie a nie otrzymywałam w zamian.

up