Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Okres próbny, ciąża, L4...mam jedno pytanie.

Polecane posty

Gość gość

Przez 7 miesięcy staralismy sie o dziecko. Udalo sie, ale poronilam w 6 tygodniu. Postanowilam zmienic prace bo mi sie okazja trafiła. Mam za sobą 3 tygodnie pracy. Od tygodnia spoznial mi sie okres, ale zrzucalam to na stres w zwiazku z nowa praca. Jednak cos mnie podkusilo i zrobilam test a tu 2 kreski. No i jestem w kropce bo moja pani doktor po poronieniu powiedziala, ze jesli znow sie uda to lepiej bedzie pierwsze 3 miesiace spedzic w domu i odpoczywac bez bieganiny, stresu zwiazanego z praca etc. Zanim skonczy sie umowa na okres probny bede miala 12 tydzien dawno skonczony czyli umowa z automatu przedluzy sie do dnia porodu (w tej sytuacji i tak nie mam co liczyc na nic więcej zapewne). Za tydzien wizyta u gin. No i tu moje pytanie. Czy jesli pójdę na L4 to umowa tez sie przedłuży z automatu czy nie? Czy musze byc czynnym pracownikiem do konca okresu probnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak przedłuży się z automatu do dnia porodu a potem wygaśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz zaluje, ze mi sie zachcialo zmieniac pracę, ale tyle czasu nam zajela pierwsza ciaza, ze w zyciu bym nie pomyslala, ze ponownie zajde praktycznie od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze! L4 platne przysluguje po bodajze przepracowanych 30 dniach, no chyba ze nie bylo ani jednego dnia przerwy miedzy zmianami umowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pod warunkiem, ze przerwa nie była dluzsza niz 30 dni jeśli już. Nie pisz bzdur i nie stresuj ciężarnej koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toc uzylam slowa - bodajze! Co znaczy ze nie jestem pewna tego co pisze, ale cos na rzeczy jest. I podziekowal za sprostowanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Narazie ide na wizytę. Zobaczymy co powie mi pani doktor. Wezme zaświadczenie o ciąży no i zobacze co powiedza w pracy. Od wizyty braknie 4 dni do pełnego miesiąca. Wiec odczekam zanim pójdę na te L4 dla pewności. Między jedną umową a drugą jest 3 tygodnie przerwy. Z jednej strony zależy mi na pracy bo to w koncu praca w moim zawodzie z drugiej istnieje ryzyko, ze złapie jakąś chorobe w pracy albo sie przeciąże. Pracuje jako pomoc nauczyciela w przedszkolu...nie chce znow stracic ciąży. Teraz znów 6 tydzień i paniczny strach :( w pracy chodze jak struta bo sie boje. Do tego ciaza zaczyna dawac sie we znaki. Babki juz zaczynaja dziwnie na mnie zerkac. Reakcji pracodawcy to już w ogóle boje się jak nie wiem co :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadna umowa ci sie nie przedłuży. Po zakonczeniu okresu próbnego nie będziesz nigdzie zatrudniona ale będziesz dostawac zasilek chorobowy z ZUS. Jednak z pracodawcą nie będzie łączyło cie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musialabys dopytac i u pracodawcy i w zus, jezeli poprzednia prace mialas na umowe o prace ,przysluguje ci urlop i na rzadanie, moze udaloby sie takbys nie musiala pracowac te 4 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dopytac u pracodawcy - idiotka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:33 Co Ty bredzisz? :o przecież to wynika z przepisów prawa! Jeżeli w dniu zakończenia umowy kobieta będzie miała skończony 12 tydzień ciąży to umowa z pracodawcą przedłuża się z AUTOMATU!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na co sie przedłuża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dnia porodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co potem? przeciez i tak zostanie bez pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w przypadku gdy będzie Pani zatrudniona na okres próbny przekraczający jeden miesiąc i rozwiązanie tej umowy przypadałoby po upływie trzeciego miesiąca ciąży, to umowa z mocy prawa zostanie przedłużona do dnia porodu. Po porodzie przysługiwać będzie Pani prawo do zasiłku macierzyńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez pracy, ale nie bez kasy. A praca jest wszędzie gdzie nie kopniesz więc autorka sobie prace znajdzie gdziekolwiek. Czasu na szukanie bedzie miala sporo na macierzynskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było myśleć przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka Dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Trochę mi to temat rozjasnilo :) 21:19 Rozumiem, że Ty masz moc przewidywania. To gratuluję i ciesz się swoim darem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:23 nie mam mocy przewidywania. Po prostu wiem skąd się biorą dzieci. Jak zmieniam pracę i nie chce mieć takich problemów z dupy to myślę i się zabezpieczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę mieć dziecko to sie zabezpiecze. Mhm :D zrozum kobieto, ze zanim zaszłam w ciążę minęło 7 miesięcy. Skąd mogłam wiedziec, ze za drugim razem pojdzie tak gładko i błyskawicznie wręcz zajde znowu? Weź sie odczep i idź wypluj jad gdzie indziej. Buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak chciałaś mieć dziecko to się teraz zastanawiaj co zrobić. No jak nie wiesz skąd się biorą dzieci, to rzeczywiście skąd miałaś wiedzieć że ci z nieba spadnie. Skąd się biorą dzieci to nie wiesz, ale jak ciągnąć kasę i się nie narobić to już potrafisz myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.54 Odczep się od autorki. Takie jest prawo. Będzie miała przedłużona umowę i macierzyński. Nie robi nic niezgodnego z prawem. A zapytać mogła, po to jest forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś jakas uposledzona czy co? Gdzie ja napisalam, ze nie wiem skad sie biora dzieci? Odpieprz sie bo nie zamierzam ciągnąć tej dyskusji i sie denerwowac. Tak bede ciągnąć kase bo mi sie nalezy jak psu micha za 10 lat odprowadzania składek i placenia podatków ot co! A Tobie nic do tego. Nie Ty decydujesz kochana o mojej macicy i kiedy ja sobie mam dziecko robic a kiedy nie. Nie masz pojecia chyba co to sa dlugie miesiace bezowocnych starań a gdy sie wreszcie udało strata upragnionej ciąży i uczucie zrezygnowania. Nowa praca tchnela we mnie nowe zycie. A, ze wyszlo jak wyszlo trudno. Jest klopot i trzeba sobie z nim poradzić. Przyszlam tutaj po konkretna informacje a nie czytac chamskie pyskówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie i tak przez ten tydzień, zanim pójdziesz do lekarza, wszyscy się skapną i doniosą szefowi. Skoro pracujesz w przedszkolu to pewnie same panie tam pracują a one zwykle wiedzą co się kroi. Jesli to prywatne przedszkole to ja bym się spodziewała że będą się chcieli pozbyć ciebie zanim wszytko wyjdzie i zanim pójdziesz na zwolnienie. W państwowym będzie trudniej ale sposób też się znajdzie. Jak pójdziesz na zwolnienie, nie daj Boże coś pójdzie nie tak i będziesz chciała wrócić to możesz o tym zapomnieć i o pracy w okolicznych przedszkolach też. Niestety zła opinia roznosi się szczególnie w mniejszych miastach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:39 tak o tym nie myślałam. No same babeczki. I coś czuje, ze bede tematem numer 1 jak sie wszyscy dowiedza i bede sie tam źle czuła choć przyjęły mnie fajnie ogólnie. Ale jestem nowa i cóż...taka akcja na dzień dobry. Nie wiem czy sie polapia czy nie bo po czym? No chyba, ze po moim zlym samopoczuciu bo mdłości rano żyć mi nie dają. No to jest prywatna placowka wiec na powrot po macierzynskim nie licze. Kurde a może wstrzymac sie z informowaniem do tego 12 tygodnia bo wtedy mozna miec jako taką pewnosc, ze donosze...z drugiej strony to duze ryzyko zaś. Jasny gwint

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie. Poczekaj do wizyty. To tylko tydzień. Potem poinformuj pracodawców. Koleżankom spowiadac sie nie musisz. Oszczedzaj sie w pracy a po pracy relaks. Odpoczywaj najlepiej na lonie natury. Ogranicz obowiazki domowe, wyreczaj sie mężem. Zobaczysz jaka bedzie reakcja pracodawcy. Moze sami Ci zasugeruja L4. Dbaj o siebie i już. Uszy do góry ;) jak bedziesz czuła, ze masz dosc to smigaj na L4 i tyle. Nie patrz na nic. Nie miej skrupułów. Myślisz, ze oni będą mieli? Nie licz na to! Teraz najwazniejsza jestes Ty i nowe życie pod Twoim sercem. Prawnie jesteś chroniona. Nawet jak tfu tfu poronisz to przysluguje Ci L4 ciążowe chyba przez 2 tygodnie po poronieniu. Będziesz miala czas znaleźć prace jesli by Cie chcieli zwolnic po poronieniu. Także luz i spokoj. To jest teraz ważne. Nie mozesz sie denerwować. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz mdłości i tego typu ciążowe sprawy to tam już wszyscy wiedzą. U mnie w pracy osoby które ledwo dostawały pracę i zachodziły w ciążę nie były dobrze postrzegane, bo raz że blokowały etat, trzeba było szukać kogoś na zastępstw, a to nie jest takie łatwe, a później przyjąć tę osobę w sumie po prawie 2 latach i wyrzucić osobę zastepujaca. W sumie trochę nie dziwne jak ktoś niby nie planuje dziecka a nie przepracuje roku i nagle ciąża. Nawet jak udawało im się zostać po urodzeniu dziecka to i tak każdy to jakoś tam pamiętał. Z drugiej strony zwianie na zwolnienie i próba powrotu gdyby coś się nie udało pewnie nie wchodzi w grę. Mój szef chyba by sie w twarz takiej osobie wyśmiał. Jak jedna laska wróciła z macierzyńskiego to z radością odliczał dni do dnia w którym będzie mógł ją zwolnić, nie dał jej nic ważnego do roboty i odciął komputer od internetu, czyli gapienie się w sufit 8h. Teraz następna będzie wracać po macierzyńskim i jej stanowisko też już na nią nie czeka a ona sama ma świadomość że nie ma do czego wracać. Moim zdaniem czego byś nie zrobiła to jak ciąża się wyda to jesteś spalona bo to znaczy że planujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaje się, ze jest po temacie. Jesli kolejny raz poronie to dziękuję bardzo wiecej w ciaze zachodzic nie zamierzam. Beta przyrasta o 25%...mam dość... Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a ile dokładnie wyszły ci poszczególne wyniki bety i kiedy je robiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wynik w srode 680.9 Dzis 1127.0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×