Czy byłybyście zazdrosne gdyby waszemu facetowi podobała się wasza koleżanka?

Poznałam mojego TŻ na imprezie, na której byłam z przyjaciółką. Obie poznałyśmy facetów i jesteśmy z nimi już rok w związku. Moja psiapsióła jest mega atrakcyjna a do tego ma prestiżowy zawód. Niestety już mój facet otwarcie mówi że obie wpadłyśmy mu w oko ale wolał mnie. Jednak na spotkaniach we czworo widzę jak na nią patrzy, ona jest z tych co przyciąga wzrok ażdego mężczyzny. Myślę że charakterami nie pasują do siebie, ale nurtuje mnie fakt że ona mu sie w ogóle podoba. Oczywiście jesteśmy razem mega szczesliwi, i on zapewnia mnie na każdym kroku ze mnie kocha.

''Kocha Ciebie'', ale jak przydarzy się okazja, to będzie pukał ją. Tak samo, jak każdą inną, która zacznie go pociągać. Normalka, faceci już tak mają. Ale jeśli chodzi o tego Twojego, to nawet się z tym nie ukrywa, a to już brak kultury i niedelikatność... no więc... wciąż twierdzisz, że człowiek, który Cię nie szanuje, kocha Cię? :) Powodzenia z takim.

Nie opowiadał tego sam z siebie ale wyszło to jakośc w rozmowie, tzn chyba ja musiałam zapytać więc musial sie przynzać. No ona jest mega atrakcyjna tego nie da się ukryć, ale ona totatnie nie jest zainteresowana nim. On .... charakterologicznie raczej też by z nią nie wytrzymał bo to typ księżniczki a on jest praktycznym facetem. Jednak sam ten fakt jest dla mnie nieprzyjemny

tzn chyba ja musiałam zapytać więc musial sie przynzać x Niczego nie musiał. Mógł być taktowny. le nie był. I teraz się męczysz... Odpowiedź już znasz.

Mój mąż też ma takiego kolegę, który wygląda jak ciasteczko :p ale nie mówię o tym przy mężu, a przede wszystkim wiem, że nie zdradziłabym męża. To taki chłopak do popatrzenia się i tyle. Jeśli Twój ma podobne podejście, to nic między nim a koleżanką nie będzie. Teksty o jej urodzie puszczaj mimo uszu. Chyba że cię ranią - wtedy powiedz mu, żeby tak ci nie mówił. Są na świecie ludzie brzydsi i ładniejsi, ale to tę jedną osobę się kocha. Działać byś mogła dopiero wtedy, gdybyś dowiedziała się, że on ją podrywa.

skoro wolał ciebie to z czym masz problem???? nie zacznie nagle woleć jej zazdrosna babo :/

a ja mysle, ze ty bylas tylko opcja bo ona go NIE CHCIALA , wybrala tego drugiego kolege... Mysle, ze gdyby ta twoja kolezanka dala szanse Twojemu facetowi to by Cie kopna w tylek. Sorry, ale tak to wygląda. Sama jestem w 15-letnim malzenstwie i radz ci odetnij się od tej koleżanki bo w końcu stracisz faceta.

A ty myślisz, że on patrzy na nią pod kątem charakteru, czy pasują do siebie, czy nie? On już ma kobietę, która prawdopodobnie pasuje do niego, skoro ją wybrał (ty) co na pewno nie przeszkodziło by mu ją puknąć gdyby tylko chciała. Sory bejbe, to tak działa. I żaden facet się wtedy nie zastanawia nad jej charakterem, bo śliczna buzia i cialo wystarczają, żeby dać się ponieść. I nie porównuj się z nią, co ty masz ładniejsze go a co ona, bo ona to przede wszystkim coś nowego, innego, włącza sie samczy instynkt zdobywcy, żeby "miec" taka kobietę w łóżku.

9,39 tez tam mysle. Trafilas w punkt. Faceci to zwierzęta!

Na pewni byłabym zazdrosna, to chyba normalne. Aczkolwiek jeśli ten facet ma jakieś zasady to pomimo, ze jakas inna mu sie podoba, nie zdradzi