Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

To prawda obrazilam teściowa ale to co od mniej usłyszałam...nienawidze jej

Polecane posty

Gość gość

Powiedziała mi że niegdy nie będe materiałem na żonę i że nigdy nie byłam dość dobra dla jej syna i na koniec że jestem materacem dla jej syna. Po tym wszystkim mam ochote coś jej zrobić, nikt nigdy mnie tak nie obraził, napisałam męzowi że będe spała u mamy i nie wróce do mieszkania dopóki ona mnie nie przeprosi bo nie mam zamiaru u niej miekszac po tym co mi powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słusznie zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra ale dlaczego z nia wogole mieszkacie? I co jej powiedzialas? Sama napisalas ze ja obrazilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żenada te baby. Sraja się nad tym i synami jak nad książętami. Żadna nie będzie oprócz mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkmy z nią bo zbieramy na mieszkanie dla siebie. Obraziłam ją po prostu, nie chce pisac jak, ale nie miała prawa mi tak powiedzieć. Ja jestem nerwowa bo kończe studia zaoczne a ona wymaga ode mnie pomocy w mieszkaniu mimo iż wie że ani nie umie ani nie ma czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zamieszkajcie teraz u twojej mamy, skoro nie stac was na niezalezne mieszkanie od obu matek. Nie rozumiem, po co zamieszkaliscie u tesciowej? Niech zgadne, mezus mamincyc pewnie? Aby tylko nie urazic mamusi bo jej przykto będzie? Ale zonie moze byc przykro non stop? Bardzo czesto wychodzi na jaw, ze nie tesciowe sa tu problemem tylko niedojrzali mezowie, wiecznie mali chlopcy trzymajacy sie maminej spódnicy, zamiast stworzyc rodzine z zona, to biora sobie zone zeby stala sie kolejnym dzieckiem jego mamusi, potem zeby wnuki bylu kolejnymi dziecmi jego mamusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmieszkalismy u tesiowej bo ma 3 pokoje, a moi rodzice mieszkaja w kawalerce wiec jezeli ona ma tyle pokojów to po co maja stac puste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:40 pięknie to ujęłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba z materaca teraz uchodzi powietrze haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest materacem dla Ttwojego teścia? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie umiem, a nie nie umie! A poza tym, skoro postanowiliscie byc dorosli i zacxac sypiac, mieszkac ze soba, brac slub to trzeba sie nauczyc robic wokol siebie, prac, prasowac, sprzatac, robic zakupy, gotowac, zmywac. Mieszkacie u niej a nie razem z nia. Dwa oddzielne gospodarstwa domowe. Tesciowej nie powinno interesowac to czy macie w pokoju u siebie sprzatniete, czy macie poprane, ugotowane, macie tylko ustalic z nia sprzatanie wspolnych przestrzeni typu kuchnia, lazienka, przedpokoj, i to wasza sprawa, czy gdy wypada wasza kolej to robisz to tylko ty, tylko jej syn, czy robicie to razem czy na.zmiane. Z resztą macie radzic sobie sami. Dorosnij dziecko, tesciowa to nie służąca, goowno ja obchodzi czy umiesz prasowac lub gotowac, teraz to sprawa twoja i twojego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że wina leży głównie po stronie ...syna. Na to jak teściowa traktuje synową wpływa kilka czynników. Pierwszy to jej własne relacje z synem, drugi to obserwacja jakim jest mężem i jak traktuje swoją żonę, czy jest za nią. Wtedy już wie na ile może sobie pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna niedojrzała, jeszcze zamiast zachować neutralność i wyprowadzić się na kilka dni do hotelu to aby wciągnąć rodzinę w konflikt celowo znów uciekła pod parasol ochronny mamuni. teraz cała rodzina będzie wciągnięta w rozgrywkę, bo zapewne nie omieszkasz rodzicom wspomnieć co za wieeeeeelka krzywda w wymianie zdań Cię dotknęła. weź odetnij pępowine kobiecino, za każdym razem będziesz uciekać do rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie chcesz napisać jak i czemu ją obraziłaś ? To tez jest tak samo istotna informacja. Ogólnie to działa tak, że jak kogoś obrażamy to nie czujemy bólu osoby obrażanej i czujemy że nam wolno i że nic takiego się nie dzieje, ale gdy ktoś nas obraża to ból jest dojmujący i obraza na śmierć i życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwyzywałam ja ok? Że jest starą k...a, że jest dzi...ka itp. I szarpnęłam ja jeszcze. Ale to nie ma znaczenia po tym co powiedziała o żonie swojego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×