Mąż znów zarywa do innej

do autorki: kto spłodził takiego downa? pewnie też dwóch downów :P trzeba być debilem, żeby tworzyć tak nędzne tematy. patologia! :P

Dobrze sie maskował..cicha woda. Na dłuższą metę wykończysz się sychicznie. Dobrze,że nie macie dzieci bo byłabyś całkiem udupiona. Ty z dzieckiem w domu a on..;/ Faceci już tak mają. O mały włos miałabym podobną sytuację do Ciebie bo poznałam kiedyś mężczyznę, w którym mocno się zauroczyłam ,był silny pociąg w obie strony, z tym że na moje szczęście on grał w otwarte karty, nie ukrywał, że lubi towarzystwo innych kobiet ale jak to powiedzial ''liczysz się tylko ty''. Ja już wiedząc, że się na to nie zgodzę, podpuszczałam go, zaczęłam nawijać o jakimś kolesiu a jego wpieniło już samo moje mówienie o kimś innym i tekst ''nie zamierzam się tobą dzielić''. A ja mu na to ''ja tobą też'' a on ''jeśli chcesz być ze mną to będziesz musiała''. Hipokryzja do kwadratu. Poznałam kogoś normalnego i ty też poznasz, tylko się odważ i nie daj więcej upokarzać.

heeh dobre? a mialas z nim seks?w miedzy czasie on z innymi? jak to wygladalo, powiedzial wprost ze lubi inne jeszcze zanim doszlo do seksu?

nie nie miałam...powiedział mi to po jakimś czasie jak się spotykaliśmy. Dla Ciebie to ''dobre a dla mnie nie było, chociaz teraz już sama się z tego śmieję

tzn dobre, ze tacy sie trafiaja, my kobiety musimy ich szybko odsiewac. Jak ta moja kolezanka, zgodizla sie niby na otwarty zwiazek, ale tak czy siak jest po rozwodzie, on ja kopnal. Wiec, tutaj nie ma nad czym myslec. Zawsze konczy sie tak samo

Czyli to nie ma przyszłości :( :( :( jesteśmy takim mlodym małzenswtem :( a wiem ze on sie nie zmieni :( probowalam nim niedawno wstrzasnac i nic, sytuacja sie powtarza :( a ja nie chce rozwodu :( uprzedzajac na pytania: niczego MI nie brakuje, nie chodzi tu o brak mojej atrakcyjnosci czy cos, po prostu taki jest z niego typ widocznie ze musi non stop zdobywac i jara sie innymi laskami :( moglabym uciec w swoj swiat i innych mezczyzn, ale czy dam rade tak zyc w klamstwie, czy oboje damy rade tak udawac przed soba, a za plecami robic z drugiej osoby totalnego frajera i ja krzywdzić? :/

ja już mam tego dość :(

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam ale zdradzalas go w "odwecie ". Przecież to dziecinada.

dla mnie była to ulga, jestem takim typem że musze sie odegrac dopiero wtedy jestem spokojna/wybaczam itp.

09.23 a co odpowiedzialas mu na tekst ,,jak chcesz być ze mną to będziesz musiała"? Ja bym takiemu zaś miała się w twarz i z ironia powiedziała ze jest zas.ranym hipokryta po czym odeszlabym i urwała kontakt.

Jak lubicie takie ekscesy to możne zaproponuj trójkąt? :P

proponowalam! czasem on zartuje zeby jakas laske dokoptowac do nas, ale jak ja mowie ze oki jeden trojkat z laska drugi z facetem potem to od razu temat siada, bo on nie chce tak. taki pies ogrodnika troche w stosunku do mnie.

jak dla mnie to nie przyszłości, facet jest niezdolny do monogamii do tego od Ciebie wymaga, a sam nie chce się stosować. Im dłużej będziesz w tym siedzieć, tym bardziej będzie bolało, a po co marnować czas i energię na takie coś?

mam już dość :( :(

On trzyma w tajemnicy swoje romanse, żebyś o nich nic nie wiedziała, bo myśli że wtedy będziesz mu wierna. Myślisz, że lubi mieć świadomość, że też grasz tak samo jak on? Tak samo pewnie czuje się rogaczem. Graj tak samo jak on dopóki Tobie to pasuje a jak przestanie pasować to go kopnij w cztery litery i znajdź kogoś lepszego. Im szybciej, tym lepiej zanim najlepsi nie zostaną pozajmowani przez inne kobiety. Jak będziesz długo zwlekać to będziesz wszędzie trafiać na takich samych jak Twój obecny.

11.39 popieram. Czemu nie orzyznasz mu się ze go zdradzilas? Przeciez to był odwet, mialas prawo Powiedz mu otwarcie ze wiesz o jego romansach i ty tak samo będziesz robiła, bo to nie może działać w jedna stronę. Niech nie myśli ze będziesz mu wierna skoro on się bawi

nawet nie mam pretekstu by wszczac kłotnie, telefon ma caly czas przy sobie, a chce zrobic tak ze przypadkiem zobacze wiadomosci .... ha!! poza tym on na biezaco je usuwa!! taki cwel.

Po prostu przyznaj ze ze zagladalas mu do telefonu bo juz mu nie ufasz odkąd Cie zdradził. To przecież zrozumiałe, gdybyś nie miała podejrzeń (tym bardziej mialas ku temu podstawy bo on tak pilnuje telefonu) to nie zajrzalabys. Noi podejrzenia się potwierdziły wiec powiedz ze od teraz to wolny związek i Ty tez bedziesz miała romanse. Jak mu to nie pasuje to powiedz ze skadasz pozew o rozwód. Niech nie uważa Cie za frajerke która wciąż zdradza a Ty niby o niczym nie wiesz!

wlasnie planuje to zrobic, wolalabym jednak udac, ze przez przypadek zobaczylam... i zrobic mu pieklo. debil pisal do niej ze zadba bym sie o niczym nie dowiedziala!

Nie ma nic gorszego jak przegladanie czyichs telefonow. Mam podobnie z zona. Moze chcesz popisac na priv?

chce, podaj e-mail

chociaz, moze nie ma takiej potrzeby... Ty przegladasz zonie tez tel, bo masz podejrzenia?

Ja nie przegladam to chcesz na mail?

nie, a zdradzasz moze zone?

Zdarza sie ale tutaj nie bede o tym pisal jak chcesz to podaj mail. Powiem jak to wyglada z meskiej strony

wiem jak to wyglada z meskiej strony, to tylko sex, nic osobistego do zony, po prostu chec potwierdzenia swej atrakcyjnosci w oczach innej i kolegow, adrenaliza i testosteron. ja to rozumiem tylko czemu nie moze byc fair ?!?!? czemu mi sie nie przyzna wprost i nie ustalimy kompromisu takich zachowan? tylko o to mi chodzi.

Naprawde nie mozemy na mail? Nie dlugo musze uciekac

nie chce wiesz, nie mam nawet takiego emaila ktorym moglabym sie tu posluzyc, nie szukam znajomosci tylko porady :/

Podam swojego jak odpiszesz? Dobrze mi sie z toba rozmawia

dziekuje, ale adoracji tez nie szukam. czy Twoja zona Cie zdradza tez (jesli wiesz)? czy wie o Twoim wyskokach?