Czy wykańcza was samotność?

Mnie tak. Mam wyjechac z facetem do pracy za granice. On z powodow rodzinnych i pracy u swojego ojca nie mogl wyjechac od razu, dlatego uzgodnilismy ze na niego poczekam. Tylko czekam juz ponad miesiąc.. codziennie siedze sama w domu, robie caly czas to samo: wstaje, sniadanie, tv, obiad, ksiazka, internet, ksiazka, tv, kolacja, ide spac. Wszyscy moi znajomi juz wyjechali, nie mam z kim wyjsc ani do kogo sie odezwac. Z facetem widuje sie 2razy w tygodniu. Mieszkam w malej miejscowosci gdzie nie ma nawet mowy o znalezieniu tymczasowej pracy. To czekanie mnie wykancza, codziennie płacze z powodu tej samotnosci, i mojej bezczynnosci.ukochany doskonale o tym wie, ale nic sobie z tego nie robi i nadal chce zebym na niego czekała. Niedlugo chyba popadne w depresje. Co robic w takiej sytuacji?