Jestem kura domowa i nie wiem co robić z życiem

Zapowiadało się bardzo dobrze. Zawsze byłam pilna, dobrze się uczyłam. Dostałam się na ekonomię na SGH. Pracę w zawodzie na częśc etatu miałam już po pierwszym roku studiów. Po drugim roku wyszłam za mąż i zaszłam w ciążę pod koniec 3. Obroniłam licencjat, zostałam w domu z dzieckiem, potem jak starsze miało prawie roczek, zaszłam w drugiej ciążę. Poczekałam, aż młodsze skończy 3 lata. Teraz mam 27 lat i chce się zarekrutować na magisterkę dzienna, bo od września młodsze idzie do przedszkola. Czy to dobry pomysł, czy lepiej od razu szukać pracy?

Wszystko zależy od tego jak u was z kasa. Studia możesz skończyć ale ja bym się do pracy tak bardzo nie pchala. Zrób może jakieś studia które bed a Twoim hobby i ewentualnie praca dla przyjemności na pół etatu.