Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sobie wybić starszego faceta z głowy?

Polecane posty

Gość gość

Mam wielu kolegów wokół siebie, często napiszą, chcą iść na spacer, do kina itp. Zagadują, chcą się spotykać, prawią komplementy. Jednak nie czuję zbyt potrzeby zbyt częstych spotkań, czasem pogadać ok a więcej nie jest mi potrzebne. Szczerze to nie interesują mnie jakoś szczególnie. Czasem pogadać to spoko, ale nic więcej. Od około 3 lat przyjaźnię się ze starszym od siebie facetem. Od początku go polubiłam, dużo gadaliśmy, żartowaliśmy ze sobą. Był okres, że chyba mu się podobałam, on mi też. Szliśmy wtedy w stronę przyjaźni, poważniejszych rozmów, ogólnie było mi przy nim dobrze. Przez jakiś czas mieliśmy fazę fascynacji sobą, coraz bliższego kontaktu (przytulaliśmy się dotykaliśmy, nie doszło do seksu). On stwierdził, że najlepiej dla mnie, jak będę mieć kogoś młodszego, że on już jest za stary itd. Nadal się przyjaźnimy, spotykamy, by pogadać, czasem się przytulimy. Lubię te spotkania, on także. Zaczynam się ostatnio łapać na tym, że jest jedynym facetem, z którym chciałabym być blisko, z którym mam potrzebę najzwyklejszego bycia. Nie wyobrażam sobie, żeby mnie ktoś inny miał dotykać. Z nim mam potrzebę się zobaczyć a na przykład z moimi kolegami może się obejść bez tego. Zapewne mnie nie chce, bo jak pytałam, o naszą relację, to tak jakby nie chciał rozmawiać o uczuciach, powtarza tylko, ze mnie bardzo lubi, szanuje. Często tez zwłaszcza ostatnio podchodzi i się przytula, głaszcze po głowie. Dzieli nas dość dużo, bo 22 lata. Jak mam go sobie wybić z głowy, skoro mam potrzebę tego kontaktu, rozmowy, po prostu tego konkretnego człowieka. Nie mam jakiejś obsesji na jego punkcie, fakt chyba przez chwilę miałam w tej fazie fascynacji sobą, teraz nie musi być ciągle, ale jakby go w ogóle miało nie być, to tego sobie też nie wyobrażam. Co mam zrobić? Jak zmienić swoje podejście? Wybić go sobie z głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo prosto, wyobraź sobie jego jako ojca, bo tak powinnaś go postrzegać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za zryty fiut. Już cię nie ma!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochana jesteś, On pewnie też.... pielęgnujcie to bo nie każdemu to jest dane Mnie się też podoba/ podobała 20 latka -różnica wieku niewiele mniejsza- ale cóż.... nawet nie chciała mnie znać i tak 3 lata znamy się/ nie znamy Obecnie, od niedawna mieszka 2 piętra nademną - a ja hmmm... wyjeżdżam(nie tylko z jej tego powodu) - bo to dla mnie już stanowczo za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co na to jego żona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedni wolą grać w piłkę z młodzikami inni siedzeć z emerytem w domu przed tv każdy robi to co lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie relacje z ojcem miałam dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość studentka 19
Facet po 40tce śmierdzi starością ;-( ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:14 dlaczego uważasz ze to zaburzenia - co kto lubi , może faceci tacy jak Ty w wieku ok 20 l (zgaduje) nic takim jak Ona nie mają do zaproponowania ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego chcesz sobie wybić z głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo masz ograniczone myślenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że powinnam go sobie wybić z głowy, bo gdyby mu zależało, to już dawno by mi to pokazał. I czy w ogóle mamy jakąś przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie łóżkową, no ale cóż? To też jakaś przeszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi się wczytywac ale jeśli ma żonę to sobie odpuść z miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo co, żona nie ściana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo ale trzeba być naiwna gesia by wierzyć że facet w tym wieku zostawi zonke i rozpocznie nowe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy mają jaja i potrafią zmienić swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:45 Tak,tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z żoną się rozszedł wiele lat temu. Później miał jeszcze dwie kobiety, ale nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekawa99
Moj narzeczony jest o de mnie starszy o 18 lat. Różniez to wszystko zaczęło sie od znajomości oraz przyjaźni. Szczerze powiedziawszy nie widzimy teraz swiata poza sobą. Jesli on jest w tobie zakochany a ty w nim i naprawde wasze uczucie jest silne stworzycie wspaniały związek bez względu na wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:55 A komu się udaje z 1 partnerem? Wiek tu nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iibed kompleksy proszę pana, kompleksy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty myślisz stereotypowo. Z innymi się nie udało a z nią z jakiego powodu miałoby się nie udać również? Ja wiem ze większość facetów wraz z siwizna głowy dostaje wscieklizny fjuta ale naprawdę nie każdy facet w zwiazku gdzie różnica wieku jest duża to frajer. Wszyscy faceci z kafe to zakompleksione szczurki z cynizmem wpisanym na ryju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na punkcie czyjegoś szczęścia. Nie możesz znieść że ktoś może być szczęśliwy, tak po prostu. A jak wychyla się poza schematy to już ci piana z pyska leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na punkcie czyjegoś szczęścia. Nie możesz znieść że ktoś może być szczęśliwy, tak po prostu. A jak wychyla się poza schematy to już ci piana z pyska leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:06 Tylko że to wy golodupce zawsze macie największy problem z tego typu relacjami a nie ci bogaci którym dawanie kasy i prezentów nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie. Naprawdę myślisz że biznesmen z kupa siana jest na tyle naiwny by nie wiedzieć na co się pisze biorąc sobie młoda piękna dupe? Żal ci twoja ściska i tyle. Poza tym miłość naprawdę nie wybiera ani wieku ani niczego. Ale tkwij sobie dalej w ograniczeniu umysłowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę dalej dyskutować z kafeteryjnym ucielesnieniem zajebistosci męskiej... Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Golodupca skręca z zazdrości, że inni mają coś, czego on nigdy mieć nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miales nadzieje ze autorka tematu na Ciebie sie rzuci i po to jej wybijasz go z glowy?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli stary dziad jest rzeczywiście biedny i brzydki? Jaki cel mialaby mieć młoda dziewczyna? Żałosny wypierdek męski który czuje się kimś tylko na babskim forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×