Jak często sprzątacie w domu

Hej kobitki, jak często sprzątacie i czy robicie to samodzielnie czy z mężem, partnerem?

Jak są święta. Sama

Mąż jest na bezrobociu więc dziś ma za zadanie pozmywać, wyrzucić śmieci, pomyć okna, poodkurzać i wyszorować podłogi.

Raz w tygodniu. Mam dom, więc tak nie widac gratów jak w małym mieszkaniu. Czasem w tygodniu odkurze, jeżeli dzieci z ogrodu przez taras naniosą piachu czy trawy.

W soboty lub niedzielę sprzątam sama, mąż zajmuje się dziećmi. Na bieżąco wieczorami ogarniam naczynia i pranie co 2 dni. Okna i łazienki od góry do dołu, pani do sprzątania raz na miesiąc. Mąż zajmuje się sprzątaniem garażu oraz koło domu, koszenie, naprawy, podlewanie, drzewka, skalniak itd plus robi swoje pranie i prasuje swoje rzeczy. Wieczorem robi sobie kolacje, bo on jada o 22, a my już po 20 nic nie jemy ;)

Raz na trzy miesiące.

Raz w tygodniu. Nigdy w weekendy. Jeden tydzień ja drugi tydzień mąż i tak na zmianę.

Raz w tygodniu. Wtedy sprzatam kuchnie, wycieram kurze na meblach, myje lazienke, wc, odkurzam i myje podlogi. Codziennie tylko ogarniam na biezaco. Nie jestesmy syfiarzami kazdy po sobie porzadek zostawia, brudne ubrania do kosza wrzuca, kuchnie zostawiamy czysta po posilkach, wanne i umywalke kazdy po sobie plucze i kibelek domestosem raz na dzien zalewamy. Na wiecej nie mam czasu ... i ochoty :P

Odkurzanie w miarę potrzeb (co 3-4 dni), przelecenie na mokro raz na tydzień (kuchnia częściej), kuchnia wieczorem na bieżąco, łazienkę ogarnia ostatnia osoba biorąca prysznic wieczorem. Większe porządki kiedy trzeba i kiedy się chce. Wszystko wspólnie z mężem i córką - każdy ma swoje obowiązki.

Regularnie co pare dni. Najczęściej za pomocą środków czystości i chemii domowej ze sklepu www.plenus.pl

Co parę dni, robimy to albo wspólnie ale ten kto akurat ma czas.

u mnie dwa razy w tygodniu to robi wynajęta pomoc, bo jak p**dnięte głupie pisowce dają mi 1500 zł za darmo to po co mam się męczyć