Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Na jakie zabiegi chodzicie do kosmetyczki?

Polecane posty

Gość gość

Jak czytam kafe to co rusz się pojawią gdzieś info o kosmetyczce która jest zestawiana zwrecz z fryzjerem jako jakiś mistrzostwa have zadbanej kobiety. Co wy robicie u tych kosmetyczek? Nigdy nie byłam i strasznie drogie mi się te zabiegi wydają... Za powiedzmy 100 zł mogę mieć naprawdę ekstra krem który starczy na długo. Na co warto wydać tyle kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę tylko na hybrydę i to czasem musialabym robić co dwa tygodnie po tygodniu juz mam paskudny odrost. Pediciure 100 zł masakra. I tak raz w miesiącu nie wspomnę o jakiś rzęsach 150 zł. A na te kremy u kosmetyczek co kosztują prawie 200 nawet nie patrzę. Albo zabiegi na twarz 200-300 zł plus oczyszczanie A fryzjer ?????? Z 200 zl?? Kupuję sobie casting loreal dwa opakowania i robię odrost raz w miesiącu . Zwyczajnie mnie nie stać na to wszystko mamy 4 tysiące miesięcznie dwójkę dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ja tego nie kumam, Polki niby kasy nie mają a non stop hybryda rzęsy jakieś cuda na kiju. A chodzą w plastikowych butach i innych poliestrach. Po co wam te paznokcie sztuczne? Nie lepiej samemu ładnie w domu spiłować, pomalować odżywka bezbarwna a za kasę zaoszczedzona w trakcie np 3 miesięcy kupić sobie ekstra buty, które będą służyć LATAMI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buty służące latami fuj, chyba, ze zakładane raz na rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem tak. Moja mama jest po piecdziesistce i w życiu nie była u kosmetyczki. Za to od zawsze używa dobrych kremów też tych bardzo drogich i kupuje dobre ubrania. Jak ja zestawić z dwudziestka co rzęsy i pazury na zrobione ale w buzi jedna wielka próchnica a na tyłku świecące jeansy za 20 zł, to moja mama wygląda lepiej :). 200 zł u kosmetyczki miesięcznie na coś tak nietrwałego jak paznokcie to w perspektywie pół roku 1200 zł. Za to można kupić naprawdę ekskluzywne ubrania i kosmetyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chodzę wcale. Te wszystkie zabiegi to pic na wode, każdy lekarz wam to powie. Hybrydy są rakotwórcze (a raczej światło uv) a rzęsy ponprzedluzaniu wypadają jak szalone. Poza tym nie wspomnę o tym Żr większość kosmetyczek to panie które zamiast nauki w głowie miały zawsze tylko pazury i fryzury i nie maja pojęcia o dezynfekcji i przestrzeganiu przepisów bezpieczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy mylicie chyba kosmetyczke z manikiurzystka?Chyba, ze w Polsce to to samo? Ja jestem w szkole kosmetycznej. Mam wszystkie zabiegi wykonywane najpierw na sobie. Po niektorych mam ladna rozswietlona twarz na kilka dni. Nie lubie za to zabiegow oczyszczajacych mimo, ze mam cere problematyczna i tlusta. Chodzenie raz w miesiacu do kosmetyczki na zwykly podstawowy zabieg ma na celu opoznienie procesu starzenia, a takze jest relaksujace. Tutaj , gdzie mieszkam sa bardzo popularne zabiegi woskiem i rzesy. Na to trzeba miec skonczone 750 godzin jako kosmetyczka, zeby miec prawo do wykonywania zawodu. Manikiurzystka i fryzjer to cos innego- inne szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robie sobie hybrydy w lecie,okresie wakacyjnym,rzęsy tez bo fajnie się sprawdzają w upały,nie ma się odbitego tuszu od potu pod okiem,są wygodne,włosów nie farbuje bo mam swoje ciemne brązowe,podcinam co 2 miesiące i w między czasie jeszcze robie zabieg keratyny na włosy,żeby odżywić itd.Czasem jakieś oczyszczanie twarzy u kosmetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę do mojej kosmetyczki, która jest kosmetologiem a nie panią od paznokci i raz w miesiącu mam zabieg na twarz z masażem odprężającym, ponieważ mam cerę naczynkową i jak odpuszczam to twarz wygląda strasznie. Płacę 150 zł. W sezonie wiosenno letnim i na różne okazje typu wesela, święta itp. robię paznokcie za 60 zł oraz raz w mi3siacu brwi depiluję za 10 zł. Nie jest to aż taki majątek, by sobie nie pozwolić. A to właśnie kosmetyczka dobrała mi kremy do mojej cery, które kosztują (2 - na dzień i drugi na noc) 50 zł i starczają na 3 miesiące. Nie potrzeba mi droższych skoro te super się u mnie sprawdzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hybrydy robię sobie sama. A do kosmetyczki chodzę na kwas migdałowy i masaż twarzy raz w miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę na laser np na naczynka, żaden krem ani domowe maseczki tego nie zastąpią. Ponadto depilacja laserowa i wosk. Sorry, ale są przydatne zabiegi i gdybym miała nieograniczone fundusze, to znałoby się ich więcej. Moja kosmetyczka też jest kosmetologiem. Poza tym nawet jak coś można zrobić samemu, to nie wiem skąd ból d. że ktoś woli za to zapłacić. Posprzątać czy położyć płytki też można samemu, ale nie każdy musi być taka Zosia samosia. Od tego są usługi, żeby korzystać. A co do wydawania kasy na ciuchy zamiast, to ja uważam, że lepiej zapłacić np za wybielanie zębów niż kupić kolejną torebkę. Większe wrażenie robią te pierwsze. Generalnie jak człowiek dobrze wygląda, to nie potrzebuje wydziwiać z oprawą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja była pani „kosmetolog” po jakoś pożal się Boże studiach (nie wiem czego tam uczą) przy depilacji woskiem wyrwała mi kawałek skory i mam teraz takia jakby dziurę i paskudna bliznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzę do manikiurzystki na mani i pedicure i niekoniecznie musi być kolorowy. Do kosmetyczki na mikrodermabrazje, kwasy, henna i regulacje brwi, na wosk i pastę cukrową (bikini) do fryzjera na farbę. Nie robię żadnej stylizacji ani rzęs ani paznokci. Szkoda że kosmetyczka kojarzy wam się z jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej jest kogos innego obwiniac za nasze choroby i alergie. Widocznie zatailas, ze bierzesz leki, antybiotyki, czy srodki na tradzik- ustnie lub w kremach. Byc moze jestes cukrzykiem/ To wszystko moze spowodowac zdarcie skory. Co z depilacja/ ogolilas cialo przed? co z opalaniem przed zabiegiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzę w ogóle. Brzydzę się. Kupuję bardzo dobre kosmetyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kosmetyczka jak każdy inny fachowiec, czyli nie każda jest dobra. Do lekarza czy dentysty też nie chodzisz, bo trafiłaś na konowała? Wątpię. Nie uważam, że człowiek musi chodzić do kosmetyczki, ale niektóre dorabiają do tego taką ideologię, że szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od kiedy zaczęłam się odchudzać chodzę na zabiegi do www.blackpearlspa.pl na zabiegi wspomagające odchudzanie thalion. Jestem zadowolona bo chciałam szybko schudnąć ale nie chciałam, żeby kondycja mojej skóry na tym ucierpiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys chodzilam, ale drogo strasznie wychodziły te zabiegi. Paznokcie.hybrydowe sama robię Rzęsy mi sie nie podobają Henna i regulacja brwi również sama Pedicure sama Kwasy na twarz również sama i to nie takie 10% zawarte.w gotowych kremach, ale np glikol 40% juz nie mogę doczekać sie jesieni, aby znowu móc je robić. Do kosmetyczki w.życiu juz nie pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niby mam kasę a tak naprawdę nie mam. Wyglądam ładnie, nowe ubrania co sezon przynajmniej, co okazja to nowa kiecka ale bluzki po 10-20zl z wyprzedaży z sieciowek, nowe ale tanie, sukienki też tanie albo z allieexpress albo z neta za 30zl. Hybryda - robilam u kosmetyczki w domu żeby taniej 60zl, teraz robię sobie sama w domu, brwi henna + regulacja 15zl. Teraz kupuje w Rossmanie za 3zl hennę i sama robię i starcza mi to na 5 razy. Depilację robię sama w domu. Włosy farbuje profesjonalnymi farbami ale sama w domu koszt miesięcznie 30zl zamiast 120zl. Mało tego, mąż jest kumaty i mu pokazałam co i jak ( jestem po szkole fryzjerskiej ) i mi robi z tyłu gdzie nie widzę sombre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodze tylko raz na pol roku na henne rzęs. Mam idealna cere. Nie opalam sie, nie stosuke mydla tylko mleczko albo tonik,uzywam poskich kremow ( na ogol Ziai, czasem maske AA). bylam u kosmetyczki 3 razy w swoim ( dlugim ) zyciuRaz wyszłam zmasakrowana, bo pani usilowala znależć jakies zaskórniaki, ktorych de facto nie było.Drugi raz - a kosmetyczka byla niby najlpesza, Salon Diora, jaskies cuda niby- kupa kasy - efekt pzred jak i po Trzeci raz - wcisnela mi depilacje " wąsika" woskiem zrobilo mi sie uczulenie, krostki, koszmar, pzredetm byl tylko meszek a po zabiegu zaczely rosnac wlaski. Nigdy wiecej kosmetyczek. Dobry kosmetyk, znajomośc swojej cery, poczytac tez potrafie, co jak dziasla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tylko henne I hybrydy na paznokciach u stóp u rąk nie robię bo trzymają się bardzo krótko i musiałabym chodzić co 2 tyg szkoda kasy nie żałuję na fryzjera chodzę do dobrego raz na 6 tyg na kolor i strzyżenie A czasem tylko na strzyżenie A kolor na 2 i pół miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też na nic nie chodzę. Raz dostałam w prezencie voucher na peeling z maską na ciało i uważam, że przyjemność nie była warta tej ceny. Paznokcie i maseczki na twarz też wolę robić sama. W ogóle nie rozumiem, jak można wydawać pieniądze na rzęsy i paznokcie, jak ma się kredyt do spłacenia. Znam sporo takich osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na zabiegi regenerujące na twarz uwielbiam je, a przede wszystkim zadowolona jestem z efektów tego że moja cera nabiera blasku i energii, a zmarszczki są mniej widoczne polecam wszystkim mój salon http://www.studioessenza.pl/pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E_w_a
Wlasnie mam mini przerwe w pracy, pije kawe I tak rzucam tu okiem... Nie chodze na takie zabiegi, mimo ze moglabym bo mnie stac. Paznokcie mam krotkie, czyste, niepomalowane, albo czasem pomaluje ale rzadko. pedicure robie tez sama. Twarz? mimo moich 36 lat mam dobra cere, bardzo malo drobnych zmarszczek. nie mowie ze wygladam na 20, bo oczywicie, NIE WYGLADAM. ;) mam sprawdzone kosmetyki, nie chce robic reklam , ale sa to zarowno produkty tanie, jak I drozsze. robie maseczke z awokado czasem, a kiedy indziej z platkow owsianych. takie naturalne rzeczy sa najlepsze, moim zdaniem. Wlosy - farbuje ale na kolor podobny do naturalnego, w domu sama, fryzjer 2 razy do roku na podciecie. wlosy olejuje, glownie olejem jojoba bo mi ten odpowiada, albo kokosowym. plukanki stosuje domowe np z rumianku. peeling ciala fusami od kawy lub platkami owsianymi. sotsuje do twarzy zel / pianke do mycia, tonik / wode micelarna, krem na noc ale zapominam tego kremu czesto uzyc. za to nie pale, nigdy nie palilam, staram sie odzywiac zdrowo, bardzo malo alkoholu pije. ale duzo wody pije, oczyszczam sie czaem naparami z pokrzywy, I to widac po skorze I zadna kosmetyczka sie temu nie rowna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chodzę, bo robię to za swoje pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę do kosmetyczki tylko na zagęszczanie rzęs i to latem, bo jest to dla mnie o wiele wygodniejsze niż tuszowanie rzęs (w zimie raczej się nie maluję). Poza tym kosmetyczka zawsze podczas zabiegu kładzie pod oczami taki żelowy płatek, który odżywia skórę (więcej możecie przeczytać w tym artykule https://beautylashes.pl/aktualnosci/21-tasma-czy-platki-oto-jest-pytanie), więc mam 2 w 1:) Dwa razy do roku robię sobie u kosmetyczki oczyszczanie twarzy, a resztę zabiegów, takich jak peeling, maseczki robię w domu - nie widzę sensu, żeby za to płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak korzystam z wielu zabiegów regeneracyjnych na twarz uwielbiam moje studio urody bo nie tylko dbają o mój wygląd ale też o moje samopoczucie zawsze po wizycie tam jestem mega zrelaksowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja narazie odpuscicam sobie hybryde, mam zniszczone kruche paznokcie i musze doprowadzic je do ladu. 2 x w m-cu kolor na odrosty i podciecie, oczywsicie przy okazji regulacja i henna brwi, Latem 2 razy pedicure. Tyle :-) W domu: peelingi enzymatyczne, maski, maseczki na twarz, serum i jako tako wygladam :-) Polubilam Bielende, a kosmetyczka chce mi sprzedawac kremy po 150- 200 zl ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×