Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego jedni mężczyźni się oświadczają a inni nie

Polecane posty

Gość gość
Większość bab nie jest warta tego, żeby im się oświadczać. Najlepiej to pobyć 5 lat bez ślubu, oświadczyć się z najtańszym pierścionkiem, zaplanować uroczystość na 2-3 lata naprzód i odwołać wszystko dwa miesiące przed:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub jest niekorzystny dla obu stron, po ślubie on/ona jest już moja na stałe po co się starać, zaklepane nie ucieknie. Świadomość że on/ona może zniknąć z dnia na dzień zmusza nas do starań w związku. Zauważcie że po ślubie facetom rosną brzuchy a kobiety się zaniedbują i tracą ochotę na sex, bez ślubu atrakcyjność się utrzymuje cały czas na tym samym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub jest niekorzystny dla obu stron, po ślubie on/ona jest już moja na stałe po co się starać, zaklepane nie ucieknie. Świadomość że on/ona może zniknąć z dnia na dzień zmusza nas do starań w związku. Zauważcie że po ślubie facetom rosną brzuchy a kobiety się zaniedbują i tracą ochotę na sex, bez ślubu atrakcyjność się utrzymuje cały czas na tym samym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:26 Opowiada tak, żeby zagłuszyć swoje wyrzuty sumienia moim zdaniem ;) a tak serio to może czeka z oświadczynami na odpowiednią chwilę? A może wcale nke będą się zaręczać tylko od razu wezmą się za planowanie ślubu? I dlaczego uważasz, że mój mąż jest noeszczery? Nigdy nie okłamywał ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Opowiada tak, żeby zagłuszyć swoje wyrzuty sumienia moim zdaniem oczko.gif a tak serio to może czeka z oświadczynami na odpowiednią chwilę? A może wcale nke będą się zaręczać tylko od razu wezmą się za planowanie ślubu? I dlaczego uważasz, że mój mąż jest noeszczery? Nigdy nie okłamywał ex. x Uważam, że to nie fair, być z kimś 10 lat, mieszkać z nim, sypiać z nim, wychowywać wspólnie dziecko i nie kochać tej osoby. Założyłam, że Twój mąż nie mówił ex, że jej nie kocha i jest z nią do czasu spotkania kogoś lepszego, bo tak mu taniej i wygodniej. Ale nawet gdyby tak mówił, nie podoba mi się takie zachowanie: to egoistyczne wykorzystywanie kogoś. Ja nie chciałabym takiego męża. Nie czułabym się też dowartościowana, że ex się oświadczył, a mi nie. Byłoby mi zwyczajnie przykro... Choć oczywiście są kobiety, które nie mają żadnej godności i tkwią w toksycznych dla siebie związkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe wnioski wysnułaś po dwóch zdaniach :) niestety, ale mąż kochał ką bardzo, bez znajomości. Ex miała go za byle co i nie kryła się z chodzeniem na randki. To dziewczyna, która wiecznie szuka księcia na bialym koniu - obecnoe ma czwarte dziecko z trzecim tatusiem. Niestety, tylko z powodu glupiej miłości i poczucia obowiązku wobec dziecka męczył się tak dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:27 Myślisz, że ludzie biorą śłub tylko po to aby w razie czego mieć alimenty? Nie rożśmieszaj się. Nie tłumacz wygodnictwa i egoizmu, nie dorabiaj ideologii do tego że facetom jest tak wygodnie być sobie po prostu wolnymi. ''A i nie trzeba udowadniać żadnego ojcostwa i "uznania" dziecka w przypadku jego braku'' CHYBA TY NIE BARDZO WIESZ O CZYM MÓWISZ. Zobacz sobie jak polskie prawo reguluje instytucję konkubinatu i jaki status posiada po urodzeniu dziecko którego rodzice nie sa małżeństwem. Jeśli w małżeństwie uznanie ojcosta jest automatyczne a w konkubinacie nie to jak jest Twoim zdaniem? Czyje jest dziecko wedle prawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* nie ośmieszaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mój mąż X lat był z kobietą, z którą wpadł i nigdy się nie oświadczył, mnie chciał prosić o rękę po 3 miesiącach randek. (...) Jeśli nie chce się zaręczyć to najczęściej chodzi o to, że nie chce brać ślubu z tą konkretną kobietą. x mąż kochał ką bardzo, bez znajomości. Ex miała go za byle co i nie kryła się z chodzeniem na randki. x Sama piszesz w taki sposób, że można Cię źle zrozumieć. Nigdy, przez 10 lat z ex nie chciał brać z nią ślubu, ponieważ kochał ją bardzo i miał z nią dziecko, ale po 3 miesiącach z Tobą chciał się ożenić, ponieważ byłaś z tych kobiet które nie chcą ślubu? Coś mi tu zgrzyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:30 Jak narazie to teoretykiem ,który nie ma ani żony ani nie wie jak to jest mieć dziecko zdajesz się być Ty ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:38 a ty byś chciala ślubu z facetem, którego bardzo byś kochala, ale który często dawał ci do zrozumienia, że nie nadajesz się do niczego i by się zdradzał? :) pewnie byś przez jakis czas ludzila sie, ze sie zmieni, a potem bys sobie to odpuscila. Nie napisalam, ze chcial wziac ze mna slub, bo ja nie chcialam, litosci :) ludzie wiążą się ze sobą z powodu miłości i wielu innych przyczyn, z roznych przyczyn zmieniaja tez swoj stosunek do instytucji malzenstwa. Myslę, że musisz być bardzo młoda, nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może i jestem młoda, ale mam poukładane w głowie. Gdybym zauważyła, że facet, z którym jestem, nie kocha mnie, albo gdyby, co gorsza, zdradził mnie, to bym go natychmiast zostawiła. Nieważne, czy miałabym z nim dziecko, czy nie. Pewnie nie od razu można to zauważyć, ale... litości... 10 lat? Dlatego nie rozumiem wyborów ani Twojego męża, ani sąsiadów / kolegów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisalam, ze 10 :D napisałam X lat ;) no widzisz, ty masz poukladane w glowie, a mój mąż nie miał, jak wiele osob w wieku 18-25 lat. I on nie potrafil zostawic toksycznej osoby, chociaz tkwienie w toksycznych relacjach to raczej domena kobiet. U facetow dochodzi strach przed 'zostawilem kobiete z dzieckiem'. Wszakze ty tez po dwoch zdaniach automatycznie uznalas kobiete za pokrzywdzona, a faceta za cwaniaka. Niby masz pukladane, ale zycie wydaje ci sie proste, a jednak nie zawsze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba zależy od uczucia, ale też od dojrzałości i odpowiedzialności faceta. To decyzja na całe życie, nie powinno jej sie podejmować za szybko, w euforii zakochania, gdy nie zna się kogoś za dobrze. Jak A) kocha, a z tego co piszesz, kocha, i zna ją już długo, to może patrzy też na względy finansowe - bo np. chce sam uzbierać na wesele, mieć pracę, stabilność pewną, warunki do mieszkania razem itd. A nie jak niektórzy 20-kilku latkowie oświadczają się i oczekują, że rodzice zafundują im wesele, jak i dadzą pieniądze na mieszkanie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam byłem kilka lat w takim toksycznym związku, tkwiłem w tym z poczucia obowiązku, gdybym się rozwiódł gdy syn miał dwa lata nie miał bym kontroli nad jego wychowaniem a matka by go zniszczyła psychicznie, przeczymalem 4 lata,rozwiodłem się i syn został ze mną a matka dalej baluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No o.k., ale w takim razie napisałaś trochę nie na temat. Zupełnie inaczej brzmiałoby: "Mój mąż / partner również nie oświadczał się długo swojej ówczesnej partnerce, ale to dlatego, że ta relacja była toksyczna i nie widział przyszłości z nią, a nie chciał też pochopnie zrywać, bo mieli wspólne dziecko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez nie dorabiaj ideologii do tego ze kogiety chca slubu dla wyzszych powodow.. chca miec zabezpieczenie i jakos po prostu miec meza i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oo jakiś sfrustrowany prawik toczy pianę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka sfrustowana samotna gruba baba zamiast sprzatac gary przesiaduje na forum i czyta co kto pisze.., O.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli facet nie spieszy się do małżeństwa to trzeba dać mu do zrozumienia żeby się określił a jak nie to się odchodzi i nie marnuje swojego czasu. Chyba ze komusze nie zależy na małzenstwie to może trwać lata w takim zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem tylko facetów którzy nie chcą się ożenić z kobietą ale nie odejdą bo mu tak wygodnie a gdy znajdą tą odpowiednią to szybko się żenią. Po co marnują czas kobietom których nie mają poważnych planów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:15 mówisz o sobie? samotny śmieszny, sfrustrowany faceciku? Na kilometr czuć frustrację kolesia, który jedyny rodzaj kobiet jaki zna to ten, któym trzeba zapłacić. Niestety Cię na to nie stać i stąd ten ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam zamiaru sie z żadną wiązać,a co dopeiro brać ślub,bo wy babiszony jesteście zwykłymi odpadami,pasozytami i egoistkami które tylko udają ze kochają,a jak wystąpi jakiś problem to podkulacie ogon i uciekacie do innego gacha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim się weźmie ślub, to trzeba tę osobę dobrze poznać. A jak ktoś bierze ślub po 3 ,4 latach znajomości, to nie dziwne, że jest jak jest. To zbyt krótki okres czasu, aby się oświadczać i brać ślub. Ludzie często kłamią na swój temat, a kobiety są w tym ponoć mistrzyniami. Najlepiej jak już co, to żyć w związku bez ślubu, gdzie każdy może odejść w każdej chwili od swojego partnera. Małżeństwo jest też niekorzystne dla mężczyzn, ze względu na utratę majątków i nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×