Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdrość koleżanek

Polecane posty

Gość gość

Zawsze bylam gruba. Po ciazach jeszcze bardziej. Zima wzięłam sie za siebie. Zrzucilam 30kg. Wczoraj byłam u fryzjera,zrobil mi swietna fryzure. Wieczorem miałam wychodne z dziewczynami i zadna nawet nie powiedziala mi ze fajnie wygladam. Jakby w ogole nie zauwazyly.a zmiana dosc konkretna. Mam wrażenie ze byly wobec mnie zlosliwe nieco w rozmowie... Jak bylam gruba to kazda mnie pocieszala.ze i tak świetnie wygladam echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby to chuuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bo jak byłaś gruba to one zapewne lepiej wypadały na twoim tle , a teraz pewnie ty lepiej i są zazdrosne, pewnie cie pocieszały i mogły w ten sposób przy tobie sie dowartosciować -mogłabyś w skrócie napisać co robiłaś albo co jadłaś i w jaki czas tyle schudłąś, ja niestety tez potrzebuję tyle schudnąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty się odchudzałam dla siebie czy dla poklasku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety taka prawda. Ja jestem bardzo ładna i koleżanek nie mam. Zawsze robiły mi na złość, plotkowaly na mój temat. H u j im w d u p e!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczelam w listopadzie. Zaczelam przede wszystkim jesc regularnie. Odrzucilam słodycze,smazone. Plus kupilam sobie orbitrek o co drugi dzien cwicze. Poczatek byl trudny. Teraz juz nawet nie zwracam uwagi na to,ze jestem na diecie. Kiedys dosiadalam do paczki chipsow o 23. Teraz jem kolację i mi wystarcza. Co do koleżanek,zawsze bylam najgrubsza z towarzystwa. Co z tego ze mialam fajny gust do ubrań,skoro bylam gruba. A dzisiaj moge sie ubrac w miare i czuje sie fajnie. A one wczoraj byly wobec mnie takie nafochowane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pzry dawnej grubasce czuły się lepsze, teraz nie mają przed kim i są sflustrowane -że jak to ona schudła ona jest szczuplejsza , ładniejsza, no jakże to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a czemu po prostu nie spytałaś czy podoba im się Twoja nowa fryzura? Bo to, że chudłaś to chyba wcześniej widziały czy nie widziałaś się z nimi pół roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sfrustrowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzimy się raz na jakis czas,ostatni raz dwa miesiące temu. Nasz kontakt jest glownie online,bo mieszkamy w innych miastach. Jak widzialysmy sie w lutym,to bylam w grubej kurtce i jeszcze za duzej. A wczoraj w obcislej sukience,gdzie widac efekt. Zapytałam jednej z nich,czy moze byc ten blond,a ona tylko spojrzala i wymruczala "ze spoko". Przy zamawianiu jedzenia,gdzie wybieralam z salatek,dogryzaly ze to nie zycie. Szkoda ze jak bylam gruba mowily co innwgo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość ludzi nie lubi i nie potrafi cieszyć się z powodzenia znajpmych. Za to współczuć uwielbiają, bo to stawia ich na tej wyższej pozycji. Prawdziwych przyjaciół nie poznamy w biedzie, tylko po reakcji na nasze sukcesy (chyba nawet jakiś podobny cytata jest, nie wiem tylko jak brzmi dokładnie i ja się z nim zgadzam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. I po sukcesie w tym sensie że często jak już go osiągają to kopia w dupe to co było przed nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kuzynka z 83 kg. schudła do 56kg. czyli 27 kg, ona ma taką koleżankę i ja też ją znam, raz sie spotkałam z ta koleżanką i mówię ale ania schudła a ta znajoma-każdy sie zachwyca anią , ania ania a ja tam jakiejś zadnej zmiany nie widze, no to to jest dopiero zazdrosc , ta znajoma jest wysoka i szczupła ale ona ona ma bardzo wredny i podły charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem że jak mieszkacie w róznych miastach i spotykacie sie raz na jakiś czas to albo u którejś z was albo w kawiarni, i wy ostatnio spotkałyście sie w lutym i ten czas przesiedziąłś w kurtce, nie żebym się czepiała ale tak jakoś mi to do głowy przyszło,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko. Możesz zatem być pewna ze efekt jest spektakularny skoro aż tak je pokręciło z zazdrości Hahaha. Ze niby nic nie zauważają taaak taaaaak. Kiedyś jak wygrałam olimpiadę międzynarodowa w liceum i byłam nawet chwalona na apelu to tez koleżanki udawały ze nic się nie stało i ignorowały mój sukces. Tak to już jest miara sukcesu jest liczba twoich wrogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grubcia schudła i już wielki sukces osiągnęła? no bez przesady. Myślałaś że będą owacje na stojąco? Widać autorko że lubisz być w centrum uwagi z racji tego, że schudlas. Może faktycznie twoja fryzura jest tylko "spoko", każdy ma inny gust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie ciesze i Ci gratuluje! Wiem jak to jest. Postaraj sie trzymac te zdrowsze nawyki bo bedziesz tez trzymac wage. Dobrze ze sie nie glodzisz. Ogolnie, z tego co napisalas to schudlas w zdrowy sposob wiec piwinnas trzymac. Tylko tak dalej! W razie niepowodzen po prostu wroc do dobrych nawykow nastepnego dnia. Nie zrazaj sie, rob swoje. Trzeba by bylo byc slepym zeby 30kg nie zauwazyc tak ze na maksa kolezanki niezbyt zyczliwe. Ale co tam. Czujesz sie dobrze, wyniki peenie tez masz lepsze, no po prostu wszystko do przodu a one niecg sie udlawia :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają się udlawic, bo nie emocjonowaly się jej waga? Ona to zrobiła dla tych koleżanek, żeby im szczęki poopadaly, czy dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha typowe zazdrosne baby. Autorko masz czysty dowód zazdrości. Niestety baby takie wlasnie są. Chłop to chociaz powie jak zauważy oczywiscie a baba nawet jak widzi a zauwazy od razu bo kobiety to wszystko zlukają, to Ci nic specjalnie nie powie bo jej to przez gardlo nie przejdzie i jeszcze bedzie złośliwa bo ona sama nie ma tak silnej woli zeby schudnąć i sobie czegos tam odmówić dlatego muszą zaraz wylać na kogoś swój jad:p dlatego ja wole przebywać z facetami. Kobiety sa beznadziejne oczywiscie nie wszystkie ale tych naprawde fajnych to ze swieca szukac a szkoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem fajna, ale i tak nikt mnie nie lubi, bo jestem za spokojna i nie cwaniakuję ani nie aktorzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Autorka:ktos sie czepiał,ze w lutym przesiedzialam w kurtce. Tak,bo bylysmy na pogrzebie wspolnej znajomej,z różnych przyczyn (nie bede tlumaczyc) rozjechalysmy sie do domu. I nie oczekiwialam owacji,wystarczyło mile slowo,tak jak kiedys,mimo ze bylam gruba. Ja od razu powiedzialam ze jedna z kolezanek ma super jeansy,bo ma idealny tylek w nich. Drugiej ze ma fajnie dobrana sukienke. I naprawde tak myslalam ... A mnie potraktowano z rezerwa,wrecz ignorancja. Niby sie nie przejmuje ale mi przykro. Co do efektu jojo,to mysle ze chudlam na tyle powoli,ze uda mi sie utrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję zmiany! Wiem ze wymaga to mega wysiłku! Koleżanki albo nie zwracają uwagę na wygląd (znam takie Co nic nie widzą i nie jest to zlosliwosc) albo sa zazdrosne i wtedy nie warto się nimi przejmować! Co to za koleżanki co nie pogratuluja sukcesu??? Ja schudłam 8 kg i wiele osób zauważalo! To było miłe i nakręcalo by zadbać o siebie dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest. Więcej szczerości usłyszysz od wroga jak od koleżanki , która niby cię lubi. Pamiętam jak fryzjerka spieprzyła mi fryzurę. Rozpłakałam się bo wyglądałam jak koczkodan a koleżanki zachwalały że wyglądam cudownie. Jak miałamdługie lśniące włosy do pasa nawet nie pisnęły. Bardzo żałowałam tej zmiany ale Włosy na szczęście mają to do siebie, że odrastają. ;-) gratuluję metamorfozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotki. Pewnie je wgniotło w fotel. Nie rozumiem tego, zawsze komplementowalam kolezanki. To buduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz różnie z tym jest, nie każdy lubi jak mu ktoś na dzień dobry mówi jak ty schudłas, ja tak noe lubię i do innych też tak nie mówię... ostatnio były w przeciągu pół roku dwie 3 imprezy rodzinne u brata męża i siostra bratowej mojego męża za każdym razem do. mnie jak ja schudłam, brr...to niby komplement, ale dla mnie to raczej porównywanie sie, poza tym schudłam trochę, nigdy gruba nie byłam, tylko przez jakieś 2 lata ważyłam kilka kg więcej i to zaczynało być widać... a to jej gadanie brzmi jakbym co najmniej z 20 kg schudła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie kumpela zaprosiła kiedyś na imprezę do swoich znajomych, nikogo tam nie znałam. Setki razy powtarzała abym się nie stroiła bo to luźna impreza i towarzystwo również wyluzowane...po czym sama zjawiła się w mega seksownej kiecce, szpilkach, gorsecie, pełnym makijażu, fryzurze prosto od fryzjera. Ja w dzinsach, trampkach i koszulce...czułam się lepiej i przykuwałam większą uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×