Spotkało mnie coś złego

Spotkało mnie coś okropnego! Nikomu tego nie życzę. Dobierał się do mnie pewien mężczyzna z mojego otoczenia. Jestem w szoku i nie mogę się otrząsnąć po tym co mi się zdarzyło. To było straszne. :( Od kilku dni nie wychodzę z domu.

A możesz kochana opowiedzieć coś więcej

13:25 Podszywie spadaj z mojego nicka:P ty zlodzieju:P ja po zadnych innych tematach nie pisze,ale jesli zobacze ciebie trollu to pozalujesz :P Chyba jednak warto pisac z goscia i tak tez bede robic...zlodzieju nicka jesli jestes tak bezszczelny by krasc czyjs nick to mam nadzieje ze karma cie sowicie pokaze:P...bo ja koncze" dzialalnosc" na kaffe:P tym bardziej ze ostatnio pisze tylko na jednym temacie z Chufladka...i nie mam zwyczajnie czasu na bieganie po innych tematach...wiec lepiej odczep sie trollu od mojego nicka Prawdziwa Kawa.

matce powiedz

13:30 Ty jestes dzida...i spadaj z mojego nicka...kumasz?;-)trollu

Byłam u niego w domu, nie pierwszy raz, dobrze znałam już się z tym człowiekiem, nigdy nie czułam zagrożenia w jego obecności. Mieliśmy dobry kontakt, ale to tylko tyle i nic więcej. Spora różnica wieku. No i siedzieliśmy sobie, normalnie rozmawialiśmy i nagle zaskoczenie ponieważ padło z jego strony bardzo intymne pytanie. Chciałam jakoś dyplomatycznie z tego wybrnąć, poczułam się zakłopotana, a on chwycił mnie za dłoń, zbliżył się do mnie, zaczął gładzić moje ramiona, wyglądało jakby chciał mnie pocałować. Poczułam się sparaliżowana! Dosłownie! On to zauważył, kazał mi się nie bać i był jeszcze bardziej natarczywy. Koszmar.

Mam schizę i czasem świruje....... Raz mówię ze nie udzielam sie w innych tematach, a za chwile siedzę na innych wątkach, a ty autorko jesteś tempa ze dopuściłas do takiej sytuacji :o

czy doszło do gwału?

Prawda i ujawnienie. Opowiedz o tym rodzicom i rodzeństwu.

Prawdziwa kawa Sam masz schizy i byc moze juz zeswirowales:P...widac ze cos z toba nie tak skoro kradniesz cudzego nicka ....tylko po to by jezdzic po ludziach...:P ale nic nie ginie w przyrodzie,wiec co dajesz to dostajesz:P

Zapytał się czy jesteś dziewicą?

Nie. Nic mi nie zrobił poza tym dobieraniem się. Ja mam 24 lata i nie mam z kim o tym porozmawiać bo się wstydzę komuś o tym opowiedzieć.

Autorko ile masz lat? ile on? Nie chodź do niego więcej, bo to się powtórzy i zrobi to siłą...a jeśli dostał kubeł zimnej wody, to zrezygnuje i będzie się mścił...unikaj go! Ja też miałam taki przypadek, ale zdołałam się wyrwać, potem się mścił...też bałam się komukowiek powiedzieć, bo to była sytuacja z pracy... ale zdołałam sama to załatwić, a raczej interwencja niebios...bo go zwolnili...E.

Też mam obawy czy nie będzie się mścił w jakiś sposób, a to jest ktoś na wysokim, poważnym i reprezentacyjnym stanowisku. Pewnie nikt by mi nie uwierzył gdybym opowiedziała o tym co się stało. Zapytał czy nie mam czasami ochoty na to, stwierdził, że jestem samotna itd. Nie rozumiem? Czy jak widać samotną, młodą kobietę z problemami to znaczy, że można nie szanować? :o

Jakiś podszywacz to pisał. Łeb zepsuty. :o Tu prawdziwa kawa! Ja się pytam autorko...... a po chooooj żeś lazła tam do niego na chatę? Jesteś naiwna i egzaltowana! :o Jak but!

Jeśli możesz to unikaj za wszelką cene spotykania się z nim bo może to uznać za akceptację i pozwolenie na dalsze kroki. Nie wstydź się i powiedz zaufanym osobom.

14:02 Spadaj trollu:P to twoj leb wymaga naprawy:o chyba polkule ci nie pracuja jak trzeba:P

Nie bardzo mam komu nawet powiedzieć. :( On wiedział o tym, że mam słabą sytuację rodzinną, że nie mam zbytnio przyjaciół, znajomych. Możliwe, że przez to poczuł się pewniej. Dość długo go znałam. Pytał mnie o różne rzeczy, o wszystko. Wiele o mnie wie i boję się czy mi jakoś nie zaszkodzi?

A co niby te zaufane osoby zrobią, skoro to człowiek na stanowisku? Lepiej typa unikać i nie stwarzać okazji, które będą przyjacielkie..

14:06 proszę nie zwracać uwagi na tego trolla-podszywacza..... Tu prawdziwa kawa!

14:10 Zapomniałam się podpisać! Prawdziwa Kawa to pisała

a czy on wolny, czy zonaty a może zakręć się, jeśli wolny...

On jest wdowcem i jest sporo starszy ode mnie.

A po co do niego łazisz? opowiadasz o problemach, spotykasz się z nim...a on na to jak na lato... chłop jest prosty jak konstrukcja cepa!!!

A o co Cię wtedy wypytywał??

nie ma przyjaźni damsko-męskiej w żadnym wieku!!!

Znałam się z nim od naprawdę długiego czasu i nigdy nic dziwnego się wcześniej nie przytrafiło. Nie miałam podstaw żeby się jego obawiać. On okazywał mi zrozumienie, lubiłam z nim rozmawiać i spędzać czas. Skąd mogłam wiedzieć, że tak się zachowa?

Pytał mnie o sprawy związane z seksem w bezpośredni sposób.

14.52 jesteś głupia i naiwna...facet nad tobą pracował, a ty bez rozumu... od przyjźni do serca... a że tu piszesz znaczy, że cię to kręci... daj spokój kobito, zostaw dziada i znajdź sobie kogoś w twoim wieku! gdy on zobaczy, że masz kogoś, raz dwa nastawi się na myślenie o trumnie...

14.52 jesteś głupia i naiwna...facet nad tobą pracował, a ty bez rozumu... od przyjźni do serca... a że tu piszesz znaczy, że cię to kręci... daj spokój kobito, zostaw dziada i znajdź sobie kogoś w twoim wieku! gdy on zobaczy, że masz kogoś, raz dwa nastawi się na myślenie o trumnie...