nie mogę pogodzić się z tym, ze córka ma tatuaże

Smutne jak autorka pisze o wlasnej corce. Widac, ze jej nie szanuje.

Z tego co wiem 2 miesiące czeka się między sesjami wiec 8 miesięcy ty piszesz ze 6 duża różnica to to nie jest

Z opoisu brzmialo tak jakbys czekala miesiace miedzy sesjami.6 tygodni to nawet nie sa dwa.

Z tym trudnym pozbywaniem się dziar to fakt,niestety. A jeszcze ojakie tatuaż chodzi? bo jak sobie w widocznym miejscu walnie 'z Sebą na zawsze" :D to tak sobie...

Miało być "o jakie tatuaże" :) .

gość dziś Tatuaże kojarzą się źle bo to po prostu forma samookaleczania i to dosyć inwazyjna :O Nie twierdze że każda osoba robiąca je jest chora, część może być po prostu podatana na sugestie i iść za trendami forsowanymi w mediach, natomiast posiadanie tatuaży jako takie jest i zawsze było skorelowane z różnymi zaburzeniami psychicznymi i dla wielu stanowi "czerwoną flagę" :O

Jak byłam na konsultacji to powiedzieli ze im dłużej się czeka tym lepiej i mniejsze blizny bo skóra ma czas na regenerację, te Ok dwa miesiące czy jak wolisz 6 tyg to takie minimum. Ale w końcu się nie zdecydowałam bo ból niemiłosierny z tego co mówili ludzie. Żałuje do dzisiaj. Jak byłam młoda byłam zbuntowana i było mi wszystko jedno, mogłam nawet dać się ogolić na łyso a teraz zupełnie inaczej podchodzę do życia.

Gdyby tak bylo to kazdy inwazyjny zabieg kosmetyczny bylby rownoznaczny z samookaleczaniem. Nie lubie trywializowania tego powaznego zaburzebia. Samookaleczanie ma byc kara dla osoby ktora sie okalecza. Ma bolec i pozwolic na pozbycie sie negatywnych emocji. Tatuaze sa dokladnym przeciwienstwem tego.

bulwersują mnie tatuaże u kobiet, pomimo, że sam planuję być wydziabany prawie po całości. czy to ten słynny szownizm?

Bol nie jest taki zly. Poza tym mozesz poprosic o krem znieczulajacy. Nakladasz na skore godzine przrd zabiegiem i nie jest zle. Sama usuwam teraz tatuaz (rozjasniam zeby inny zrobic) i nie jest najgorzej. Lepsze to nic miec na skorze cos czego bardzo nie lubisz.

To tylko ten slynny idiotyzm. Normalny u ludzi ktorzy sie dziabaja, a nie tatuuja.

22:14 a jak duża jest twoja dziarka bo moja jest ogromna. Moi znajomi mówili ze nawet krem nie pomaga na taki ból

Samookaleczanie to samookaleczanie, niezależnie czy nazwiesz je zabiegiem kosmetycznym czy czymś innym. Jest jednak różnica, szczególnie jeśli chodzi o stopień ryzyka i możliwe konsekwencje zdrowotne, między kolczykiem w uchu czy wyrywaniem sobie włosów łonowych a skaryfikacjami/tunelami/tatuażami i tym podobnymi rzeczami :O

Najgorsze ,ze corka jest tak mloda, ze za kilka lat moze tego po prostu zalowac. Ja jeszcze kilka lat temu marzylam o tatuazach, na szczescie w naszym miescie nie bylo wowczas zadnego salonu. Dzis sie ciesze, ze zadnego nie zrobilam, jak patrze np na dode, w pieknej sukni, fryzurze, a tu te obciachowe skrzydla na plerach, czy jakies napisy, to od razu mysle ze to jednak wyglada zenujaco. Tatuaze kiedys to bylo cos wyjatkowego, teraz to zwykla moda

Dodam jeszcze, ze moim zdaniem staruszka z dziarami moze wygladac super :) ale najgorzej z tatuazami wyglada kobieta jeszcze nie stara, ale juz nie najmlodsza-ok 35 plus.dla mnie zenada

12:18 napisalam tak, jakby to byla moja corka. Blad, nie jestem autorka

gość dziś Gdyby tak bylo to kazdy inwazyjny zabieg kosmetyczny bylby rownoznaczny z samookaleczaniem. Nie lubie trywializowania tego powaznego zaburzebia. Samookaleczanie ma byc kara dla osoby ktora sie okalecza. Ma bolec i pozwolic na pozbycie sie negatywnych emocji. Tatuaze sa dokladnym przeciwienstwem tego. x Nie, samookaleczanie nie musi boleć. We wspomnianym przypadku - tak bardzo się nienawidzę, że poddaję się zabiegowi kosmetycznemu/plastycznemu, by w jakimś stopniu zmienić swoją twarz. Nieumiejętność pogodzenia się ze sobą i akceptacji swojego wyglądu jest problemem natury psychicznej.

Tatuaz to tylko powloka zewnetrzna.Najwazniejsze jakim jest czlowiekiem.Mozna byc dobrym, uczciwym, chetnym do pomocy i miec tatuaze lub zupelnie "czysta"ale bez serca za to ze zlosliwoscia.Jedna pielegniarka wyjatkowo serdeczna i uczynna wobec pacjentow i dobry sumienny pracownik ma pelno tatuazy i piercingow i kolorowe wlosy, ktos sie doczepil ale pacjenci (seniorzy)stanowo staneli w jej obronie.jak bym byla matka to bym byla zatroskana o charakter i szacunek dla ludzi swojego dziecka, a nie jak wyglada.jesli twoja corka autorko jest porzadnym czlowiekiem to powinnas spac spokojnie

Marmag dziś Bez przesady, mam tatuaże, a pracuję w urzędzie. Jeden z nich jest dość duży na przedramieniu, po prostu w pracy zakładam żakiet albo teraz w upały jakiś cienki kardigan i żyje. x Fajnie ci się w pracy smaży? To, że ty żyjesz w swetrze w upał, to nie znaczy, że córka autorki wytrzyma w golfie. xxx Niestety, ale kobiety muszą uważać co tatuują i gdzie, ponieważ u kobiet nie przejdą wszystkie miejsca i każdy wzór. Ktoś tu pisze o pracy naukowca, że tatuaż nie przeszkadza. Ale są jeszcze inne zawody, a są takie, że jednak przeszkadza.

Wiekszy niz dlon i bardzo ciemny. Tylko ja mam 20 innych i nie chce calkowicie usunac. Co do tego samookaleczania to fajnie by bylo jakby specjalisci czerpiacy wiedze z gazetek typu cosmopolitan nie robili z siebie psychologow. Bo coraz lepszr definicje przychodza. Teraz wyszlo na to, ze kolczyki w uszach i farbowanie wlosow to samookaleczanie.

Co do tego samookaleczania to fajnie by bylo jakby specjalisci czerpiacy wiedze z gazetek typu cosmopolitan nie robili z siebie psychologow. Bo coraz lepszr definicje przychodza. Teraz wyszlo na to, ze kolczyki w uszach i farbowanie wlosow to samookaleczanie. x Niestety, w psychologii jest to oznaka konfliktów wewnętrznych i problemów emocjonalnych. Faktów nie zmienisz. Radzę się dokształcić, bo najwyraźniej ty czerpiesz swoją wiedzę ze szmatławców. Sięgnij po opracowania specjalistyczne, to może dyskusja z Tobą na poziomie będzie możliwa.

Jestem wyksztalcona w tej dziedzinie. Dlatego taka psychologia kafeteryjna i powtarzanie glupot troche mnie irytuje.

Wow, pooglądaj sobie pornole, tam pełno lasek z dziarami. Wygląda to ohydnie, ale kroją się takie na potęgę i nie czują bólu, gdy faceci jeżdżą na nich jak po burych sukach. Może córka chce trafić do branży?

Weź taką Anna Bell Peaks. Śliczna laska, ohydnie oszpecona, ale co faceci z nią mają... Nie do zajechania! :) Pewnie córkę kręcą takie klimaty.

12:47 obejrzałam ją. Masz rację. Ochydna to ma. Za dużo, za mocno. Idealny przykład na to, aby pokazać, że kobiety nie mogą mieć tego za dużo na ciele.

Ups. Ale ort. *Ohydne miało być.

Mnie się taki mocno wytauowany wgląd podoba. Np. Ruby Rose wygląda świetnie. Podobnie Sara Fabel czy Megan Massacre.

Moj syn chce tatuaż. Zrobi jak zechce w końcu jest dorosły, ale też mu to odradzałam. Może u chłopaka nie ma takiej tragedii z wyglądem, ale zastanawia mnie jedno: Ludzie nie mają pojęcia, że tatuując się wprowadzają do swojego organizmu całą tablice mendelejewa, szkodliwe substancje, których nigdy sie nie pozbędą. Syn chodzi na siłownie, odżywia się zdrowo, więc mu podsunełam parę artykułów o tej tematyce, widzę, że trochę odpuścił. Wiecie, że ryzyko zachorowania na raka skóry jest o wiele wieksze przy tatuazu niż przy częstej ekspozycji na promienie UVA I UVB?

To może podsuń nam te artykuły, bo jestem ciekawa czy smoki w nich też były :D

i co z tymi artykułami?