Gość gość Napisano Czerwiec 10, 2018 Witam, mam dość trudny problem... Chodzi o pieniądze z polisy która jest na moja mamę. A dokładnie chodzi o to ze pod koniec października zmarł mój tata. Moja mama ma polise na życie i świadczenie za śmierć męża wynosi 6000 zł. Do polisy uposażona jestem ja. Wszystko załatwiałam, składalam dokumenty, mama tylko podpisywała. I co ważne to ubezpieczenie mama posiada od 6 lat i może ok roku płaciła składki. Natomiast później cały czas to ja z mężem regulowałam składki. Pieniądze przyszły na moje konto. Miały być one przeznaczone na pomnik dla taty. Ale mama chce ode mnie kase, twierdzi ze z mężem ja okradliśmy. A moja mama ponadto nadużywa alkoholu wiec przepuści pieniądze a ja nie mam zamiaru się zapozyczac na pomnik. Tłumacze jej ze nie biorę ich dla siebie ale ona tylko dzwoni z hałasami ciągle... Czy rzeczywiście jestem wyrodna córkę???? Pomocy.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach