Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zonabezbolca

czy zdradzanie impotenta jest ok?

Polecane posty

Gość gość
10:40, jesli nic nie mozesz wskorac z żoną to polecam to rozwiazanie. Nie chodz na platne panienki... Szkoda kasy, poza tym chyba fajniej miec kochanke ktora lubisz i ktora potrzebuje dobrego seksu tak samo mocno jak ty? W twoim otoczeniu na pewno znajdzie sie kobieta ktorej sie podobasz... A wtedy to juz z gorki, zwlaszcza jak jej dawno nikt nie zerznal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123543
Tez potrzebuję ostrego dymanska i takiej namiętności jak Autorka. Kobiety mają łatwiej kogoś znaleźć, czasem wystarczy kiwnąć palcem i już mają rzniecie...Jestem z tych facetów, którzy mogliby 2-3 raz bez przerwy po wytrysku spermy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam oj tam Kochanek to jest jakies rozwiązanie ale czy nie lepiej jest spróbować wyleczyć nieco zaburzenia erekcji? W wiekszości przypadków nie jest to prawdziwa imptencja a jedynie chwilowe zaburzenia, któe można wyleczyć regulując hormony ograniczając stres czy po prostu wspomagając się L argininą. Dodam, że w wielu przypadkach mężczyzna po prostu wstydzi się przyznać do zaburzeń erekcji bo jest to w pewnym sensie kwestionowanie jego męskości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy przypadkiem nie jest tak że jedynie sildenafil pomaga w tego typu problemach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ;) I wręcz nie powinno się go przyjmować na początku ponieważ ma swoje efekty niepożadane no i uzależnia. To jest największy problem viagry, Uzależnienie. POtem nie można postawic fiutka zanim nie wexmie się słynnej niebieskiej tabletki. Z tych bez recepty z L argininą polecam dwa środki: Cum on Penis Complete Nie należa do najtańszych tabletek tego typu ale skład mają bardzo dobry, w sobie duże dawki Largininy ,jedne z wiekszych jakie można dosac. Działają przy tym troche inaczej niż viagra ponieważ bierze sie je nie tylko przed seksem ale ogólnie codziennie jedna tabletka. Powinny pomóc O ile oczywiście zaburzenia erekjci nie są spowodowane zaburzeniami hormonów. W takich przypadkach trzeba wyregulować hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz wciaz jest w delegacji. Dzieki temu mam seksu pod dostatkiem... Robilismy to przez cala sobote i pol niedzieli. Facet jest nienasycony, konczy i za chwile znowu moze... I tak caly czas. Alucha tez co mowie, czy chce ostro, czy delikatnie, cala posciel jeszcze nim pachnie. Dzis tez ma przyjechac... Maz wraca jutro i znowu w lozku nic nie bedzie sie dzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zonabezbolca
Jutro maz wraca... Ciesze sie bo tesknie i pewnie siadziemy, wypijemy winko, pogadamy... Ale z drugiej strony jest mi smutno. Wiem ze znowu nadejda dluuugie dni bez seksu. Kolejna okazja bedzie dopiero w lipcu, a ja tak strasznie tego dymania potrzrbuje... I tak nie chce z tego rezygnowac. W koncu mialam seks prawie codziennie, po kilka razy, w kuchni, sypialni, pokoju... Szybko, wolno, delikatnie i brutalnie. A teraz co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123543
„a ja tak strasznie tego dymania potrzrbuje... I tak nie chce z tego rezygnowac” x Bardzo, ale to bardzo podobają mi się te słowa w ustach kobiety. Niestety jednak pewnie wyszły spod pióra mężczyzny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ale rozumiem,ze efekt jest jeśli się jedynie bierze te tabletki? Potem zanika tak? Co do hormonów to jakie warto przebadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam ten Sam problem z mezem, a ma 40lat, ja 37... Po prostu rozwala mnie od srodka... Chodze nabuzowana i wsciekla jak osa. Do meza nie docieraja zadne slowa, prosby, rozmowy. On po prostu nie potrzebuje sexu, nawet sie nie stara zeby cos dzialac w tym kierunku. Kochanka juz mialam (cudownym, z wielkim sorzetem, wysoki), raz sie spotkalismy, ale nie wytrzymalo moje sumienie I powiedzialam mezowi. Ciezko my bylo ale wybaczyl,stwierdzajac ze to jego wina bo mnie zaniedbal calkowicie. Od tego czasu minelo ciut ponad dwa lata, mial sie starac a lezy jak ta kloda i nic kompletnie nic. Chyba wroce do kochanka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość123543 wczoraj „a ja tak strasznie tego dymania potrzrbuje... I tak nie chce z tego rezygnowac” x Bardzo, ale to bardzo podobają mi się te słowa w ustach kobiety. Niestety jednak pewnie wyszły spod pióra mężczyzny... x Dlaczego tak sądzisz? Ja często mówię czy piszę takie rzeczy do mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tak samo. Eh zdradzic jakos nie potrafie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:58 nie jestem mezczyzna, zapewniam cie. Zwyczajnie nie mam problemu z nazywaniem rzeczy po imieniu... Uwielbiam sprosnosci. Jesli chce sie rznac, to pisze do kochanka ze chce sie rznac i niech przyjedzie i nic nie mowi tulko zrobi to czego mi potrzeba. Nie chce romantycznych gestow, nawijania makaronu na uszy... Chce twardego fiuta ktory zrobi swoje, tak zeby mi soki w cipce zawrzaly. Nie trzeba byc facetem zeby swintuszyc... Trzeba tylko lubic seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze tak pisze to jako facet ktoremu tez slabo staje choc ja jestem prawie impotentem juz w wieku ok 30 lat pogodzilem sie z tym ze jestem slaby w lozku zona ma kochanka spotykaja sie u nas mieszkaniu roznie czasami wpada na loda czasami na kilka godzin czasami zostaje z nami na weekend jedyne czego mi brakuje to troche lodzikow bo tak najlatwiej sie szpuszczalem przzez stosunek jest ciezko bo jest mieki sie zgina podczas penetracji ale od kiedy jest kochanek zona juz mi nie obciaga a pozatym wszystko miedzy nami ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tolerancyjny mąż to nietypowe. Ja jestem na etapie też bez seksi. Mimo 48 lat dalej mam potrzeby. Więc chyba pora pomyśleć o sobie. Pozdrawiam wszystkich bez seksi w związku. M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:44 to chyba zart? Jak jestes w stanie to zniesc? Co innego kochanek po cichu... A co innego jak ci ktos legalnie zone obraca. Nie rusza cie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123543
„Dlaczego tak sądzisz? Ja często mówię czy piszę takie rzeczy do mojego męża.” x Bardzo podobają mi się takie otwarte na seks kobiety. Czy przejdziesz ze mną na priv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj znow sie widzielismy. Mąż chyba cos wyczuwa... Wydzwanial do mnie jak nigdy. Dopytuje, węszy... Nie zamierzam dac sie zlapac... Ale podkrecam w nim te zazdrosc. Sprawia mi dzika satysfakcje to ze pn moze sie domyslac. Mam po prostu ochote go ukarac za czas tak dlugiego postu, za to ze nie liczy sie ze mna i moimi pragnieniami. Ide i wulafowuje ta wscieklosc w najlepszy sposob, funduje sobie orgazm za orgazmem... Do domu wracam juz spokojna. Robie nam kolacje dla dwojga, kanapeczki do pracy, slucham jak minal dzien i odpowiadam "ja ciebie tez kocham"... A potem znowu przypominam sobie ze po seks musze chodzic gdzies indziej... I znow jestem zla. Bo po co jestem dla niego dobra, skoro nie mam z tego nic? Czekam kiedy pojdzie do lekarza i znow bedziemy normalnym malzenstwem. Ale chyba nigdy sie nie doczekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóź, ja uważam, że zdrada jest naganna. Ale czasem nieunikniona i w pewien sposób usprawiedliwiona. Co się stanie jak mąż sie dowie? Rozumiem, że on jest świadom Twoich potrzeb - kilka razy pisałaś, że z nim rozmawiałaś. Może zacznij stawiać konkretne żądania - masz prawo do życia seksualnego, a on nie ma prawa Cię go pozbawiać. A może on ma w sobie pewne pokłady uległości, które mogłąbyś wykorzystać ku wspólnej uciesze? Może jest w nim element Rogacza, którego Twoje zabawy z innym by kręciły? Ale tu już zainteresowanych odsyłam na "branżowe" forum - cuckoldplace.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aglerss
W większości przypadków (szczególnie u młodszych mężczyzn) zaburzenia erekcji są spowodowane wysokim poziomem prolekatyny i to właśnie na nią w pierwszej kolejności warto jest zrobić badania. W drugiej kolejności dobrze jest przebadać sobie testosteron oraz hormony tarczycy. Nie są to takie drogie badania (jeden hormon to jakieś 20 zł) a przynajmniej będzie się pewnym. Co do cum on i penis complete..... Jasne,ze najlepsze efekty są jak się je bierze regularnie jednak po pewnym czasie warto jest odstawić tabletki i zobaczyć czy przypadkiem zaburzenia erekcji nie powracają. W wielu przypadkach da się je praktycznie całkowicie zredukować. Bo są to chwilowe problemy (szczególnie u młodych mężczyzn).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny cóz mogę dodać. Na mojego męża też średnio działają prośby, on juz dawno stwierdził, że seks go po prostu nie interesuje. Badał się, hormony ok ale seks dla niego moze nie istnieć ani ze mną ani z innymi. Spotkałam rewelacyjnego faceta, ciagnie nas do siebie bardzo rozmawiamy o tym sporo, tylko że on boi się romansu. Nie chce się narazić, ma moralniaka bo zna męża bla bla. I jestem podwójnie nieszzęśliwa i podniecona. Męzem ktorego kocham i ktory nie ma ochoty i niedoszlym kochankiem który niby bardzo chce i z ktorym często robimy to wirtualnie i nic ponadto. Jestem u kresu wytrzymalosci, żadne zabawy własną ręką nie zastąpią żywego faceta z twardym penisem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóś mi tu nie grywa .... Jak go seks nie interesuje to po co se badał hormony. Jak mnie baby nie interesują to nie badam się na tą okoliczność miła pani. Co najwyżej zwalę za na rok konika coby zobaczyć czy speremka jest. Ja białe leci to ok.... następna kontrola za rok ;-) Zainteresowanie jest przede wszystkim w głowie. Jest świetnym przyjacielem, może ojcem, masz oparcie w nim i cała rodzina i wszystko jest cudownie ale poza tą sferą. Po prostu to nie jego bajka - mógłby iść do seminarium duchownego i być dobrym i uczciwym księdzem.... Reszta to sprawa moralna czy zdradzać z innym czy nie. Cóż .. byłoby wspaniale czuć zmysłowość kochanka, jego dłonie błądzące po ciele usta całujące i ssące sutki, wsuwający się język między uda a następnie ostentacyjnie nadziać się na jego pulsujący drąg. ...Widzieć jak masywna, główka penisa zanurza się w kwiat twojej różowości. Przecież Ty go już zdradzasz, w myślach, marzeniach i cyberseksie. No pomyśl... może jeszcze warto powalczyć o męża. Może jest jakieś drugie dno, jego lęki, może był zgwałcony homoseksualnie i to go obrzydziło - jego o***t bolał go przez tydzień a wstydził się tego i mroczną tajemnicę zachowuje. Może uwiodła go starsza sklepowa ze sklepu z zabawkami dając mu jedną z nich... jej pipa nie pachniała świeżością, była drapieżna i łapczywa a jego penis musiał penetrować jej mroczne wrota starej, cuchnącej pipy a ręce błądzić po wymionach, które dawno straciły już jędrność. Może jest inna przyczyna? Przecież to mąż, którego kochasz to zamiast jednak skupiać się na zdradzie to skup się na rozmowie z nim, wspólnym poszukiwaniu rozwiązania tego problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydownie to sklepowa... A na serio... kiedy Twoim zdaniem próby rozwiazywania problemu sa wyczerpane? Po jakim czasie, ilu rozmowach, jakich badaniach i po jak dlugiej terapii? Proponowałam mezowi nawet skok w bok, żeby odświeżył doznania, zeby sprawdził czy może chodzi o mnie. Nie chciał, twierdzi że mnie kocha i seks z innymi kobietami ( i mezczyznami) go nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×