Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćrsfdfffg

Puszczanie dziecka do koleżanki

Polecane posty

Gość gośćrsfdfffg

Cześć, Moja córka ma niecałe 7 lat i rozpoczął się etap chodzenia do domu do koleżanek. Teraz pod koniec roku zakolegowała się bardziej z jedną z koleżanek z klasy.dziewczyny chcą u siebie nocować...jutro ta dziewczynka ma urodziny i jej tata ma odebrać dziewczyny ze szkoły, zawieść na zabawę i wieczorem odwiesc do domu... Mam mieszane uczucia.nie znam dobrze tych ludzi i tak zostawiać córke obcemu facetowi... Jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie pomogę ci w temacie ale przypomniało mi się jak miałam 10 lat i chciałam nocować u wnuczki naszej sąsiadki a mojej koleżanki to mój ojciec powiedział: „jak już teraz chcesz nocować w takim wieku poza domem to za rok mi przyjdziesz z brzuchem”. Poczułam się strasznie urażona i pamietam te słowa do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w takim wypadku wcześniej umawiałam się z rodzicami, żeby sie poznac i mówiłam otwarcie, że przepraszam, ale nie znam i trochę się obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćrsfdfffg
No właśnie ale puszczac tak czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie nie.Dziecko ma 7 lat to wciąż mały człowiek tym bardziej jeżeli chodzi o nocowanie u obcych ludzi.Dziecko na uroczystość urodzinową odwiozłabym osobiście pod wskazany adres.Ludzi nie znasz trzeba być czujnym pod każdym względem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne wszędzie zboczeńcy i patologia, dziecko nie może iść nawet na urodziny do koleżanki, jesteście psychiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o to chodzi ze nie może....tylko czy samo puszczać z obcym facetem albo na noc do obcego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam 6 latki co już tak nocują. Niby nic się nie dzieje, ale ja chyba bedę z tych nadopiekuńczych, które sie nie godzą. Co innego jak bardzo dobrze znasz rodziców, spotykacie się często i masz do nich takie zaufanie że powierzyłabyś im dziecko pod opiekę w razie czego. Co innego jak to ludzie których ledwo kojarzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za głupie wymysły z takim nocowaniem po domach innych ludzi? Co swojego łóżka nie ma? Obozy, kolonie, wakacje u rodziny to rozumiem ale nie nocowanie u koleżanki bo małej damie się zachciało. Za 5 lat będzie chciała nocować u chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jakim obcowaniu piszecie??? Potraficie czytać? Nowa jest o odebraniu dziecka ze szkoły i zawiezienie na przyjęcie! A Ty jak masz problem, to zawieź ja sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba ty nie potrafisz czytac. Przeczytaj jeszcze raz post autorki, ale tym razem ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka ma 9 lat i od dopiero kilka miesiecy temu po raz pierwszy nocowala u kolezanki a pozniej jej kolezanka u nas. Dziewczyny znaja sie od 5 lat i sa najlepszymi przyjacoilkami, rodzicow znam tak samo dlugo. Mieszkaja po sasiedzku. W sytuacji opisanej przez autorke nie zgodzilabym sie napewno. Po pierwsze nie zna wogole rodzicow tej dziewczynki a po drugie uwazam ze na wszystko przychodzi odpowiedni czas, 7 lat to wedlug mnie, jeszcze troche za wczesnie na nocowanie "u obcych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma przyjęcie ok ale nie nocować. Moja ma 7 lat i tez juz się umawia na notowanie w ostatnią sobotę się nie zgodziłam i nie puściłam jej do sąsiadki. Bez przesady bawiły się cały dzień i to im wystarczyło. Z kołazienkami z klasy tez się umwia ale nie wyrażam na to zgody ani żeby ona mocowana u kogoś ani żeby któraś z koleżanek nocowala u nas. Myśle że szybko zdania nie zmienię dlaczego? Bo mi się to nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "dziewczyny chcą u siebie nocować..." x jak dla mnie tj jednoznacznie napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie puściła na noc bez przesady 7lat i już nocować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn ma 7 lat. Niedawno nocował u nas jego kolega z klasy później mój syn u niego. Chłopaki chodzą do jeden klasy od 2 lat, spotykają się po lekcjach. Nie widzę W tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego partnera po rozwodzie nocuje corka 7lat, a czasami takze jej kolezanka. Jakos rodzice nie mieli problemu dac zgode na nocowanie swojej 7latki u rozwodnika z dzieckiem. Oczywiscie, dzieciom nic sie nie stalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×