Mój chciał, abym stanęła jak prostytutka

Tak chciał mnie widzieć. Dziwna zabawa. Znacie coś takiego?

To miałaby być zabawa, czy chciał żebyś zarobiła dla Was? Twój to kto, mąż, czy partner, ile go znasz?

Partner. Znam go od stycznia

A co Ty na to podnieca Cię ten pomysł? Czy chodzi tu tylko o zarobienie kasy?

To i to. Byłam naprawdę podniecona. Dziwne, ale prawdziwe

Nie bądź głupia, nie rób tego, przecież on Cię w ogóle nie szanuje, uszanuj się sama i nie pozwól by ktoś qrwę z Ciebie zrobił. To Twoje życie, masz tylko jedno, a takie coś ciągnie się za człowiekiem przez całe życie. Świat jest mały

Nie wiem, czy to takie dziwne, jeśli lubisz seks. Ale musisz wiedzieć, że jeśli Ci za to płacą, będziesz gorzej traktowana, Twoje potrzeby mniej będą się liczyły, a będziesz przez niektórych klientów traktowana jak szmata, będziesz czasem brała do buzi dziadkom i czasem niezbyt dbającym o higienę gościom, może nawet po używkach, lub po alkoholu, Twoje zadowolenie nie będzie się liczyło, czasem będzie Cię bolało, a ryzykujesz też zajście w ciążę i różne choroby. Lepiej jest znaleźć stałego sponsora lub kilku, którzy chcą mieć kogoś na boku są pewni, i przestrzegają pewnych reguł. Ale kasę to weź tylko dla siebie, bo ten koleś to jakiś nierób, który chce Cię wykorzystać.

Dziękuję za rady. Postaram się znaleźć stałych sponsorów. Tak będzie chyba lepiej

Chcę być chłostany przez otyłą dominę.

To normalna fantazja u facetow. Juz sam Freud o tym pisal tlumaczac, czemu mezczyzni fantazjuja o prostytutkach, a z wlasna zona nie chca spelniac swoich perwersyjnych fantazji

Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Każdy musi poznać smak gumy na milicji.

Dlaczego gumowanie na milicji? Marta