Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet okazał się dupkiem

Polecane posty

Gość gość

Cześć, historia jak wiele innych, po kilku latach związku zostawił mnie facet dla innej.. :( najgorsze jest to, że już ostatnie 2 miesiące okłamywał, mieszkał w moim mieście(nie chciał ze mną), a zdążył wrócić do rodziców, mimo, że mówił, że ciągle tu jest tylko "nie ma teraz czasu i nie mogę wpaść". Mniej by to może zabolało, gdyby nie fakt, że jego rodzice go bili, namawiali do złego(rzucał kamieniami w okno sąsiadów, bo tak mu ojciec kazał) i wcześniej sam od nich uciekał, a ja jak ta Matka Teresa pomagałam i wszystko organizowałam. Teraz po 2 miesiącach okazuje się, że dodatkowo, od dłuższego czasu, miał nową dziewczynę. Wszyscy wiedzieli, tylko nie ja, dlatego przez kilka ostatnich miesięcy nie chciał nigdzie ze mną wychodzić, spotykać się, chował się, dziwnie się zachowywał, a o trzymaniu za rękę mogłam pomarzyć co warunkował "jest za ciepło, mam spocone dłonie". Głupia takich prostych sygnałów nie widziałam, a wszystko zganiałam na zmęczenie spowodowane pracą. Kolejna sprawa obgaduje mnie, wszystkim mówi jaka to okropna nie byłam, a prawdą jest, że się starałam. Nie tylko mnie okłamywał w związku, ale teraz okłamuje innych. I widzę dopiero ta zależność, kłamie wszędzie, tak, żeby wyjść z tego obronną ręką. Historie, mówione mi na temat innych osób też były jego wyobrażeniem, nie prawdą. A teraz to samo robi ze mną, psuje mi opinie robiąc z siebie dobrego człowieka. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ja ciągle go kocham. Wiem, że to wyobrażenie, osoby, którą nigdy nie był, ale kocham :( Do tego sama nie rozumiem i nie wiem czemu mi to wszystko zrobił, ani robi :( Po co ze mną był, skoro potraktował mnie jak śmiecia? Po co teraz na mnie gada, jak dałam mu spokój? Za mocno mnie kontakt, który on na siłę próbował utrzymywać, kiedy prosiłam, żeby już się do mnie nie odzywał. Nie rozumiem tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze to boli ale nie daj sobie psuć oponii! Gnoj jakich sporo na swiecie...nie bądź mu dluzna i wszystkim znajomym rozpowiadaj prawdę, ze Cie oszukiwał, ostatnie dwa miesiące leciał perfidnie na dwa fronty a teraz próbuje się wybielic i Ciebie obsmarowuje chociaż to on okazał się dopkiem, ze to zalosne. Jak będziesz milczeć to oni faktycnlznie będą uważać Cie za grosza. Wywal im wszystko co Ci leży na sercu, cala prawdę o nim. A z niego prędzej czy później się wyleczysz, zapomnisz, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na te oszczerstwa, zareagowałam - do wspólnych znajomych, powiedziałam prawdę, jak wygląda to z mojej perspektywy i jak ja widzę niektóre sprawy. Gorzej, że te plotki trafiają nie tylko do ludzi, których znam, czy mam kontakt. Ja sama chce zamknąć ten rozdział, zapomnieć, żeby tak nie cierpieć, więc nie chce mu dupy obsmarowywać.. byleby to się szybciej skończyło :( Jak ktoś mi powie, to wyjaśniam, zresztą widać to po mnie bo jak ktoś tylko o nim wspomni to zaraz łzy idą mi do oczu. Tylko po co on oszukiwał mnie, a teraz oszukuje innych o mnie ? Mój mały móżdżek nie chce tego zrozumieć, albo nie potrafi. I faktycznie, może powinnam udać się do psychologa, tylko z czym? On mi nie poda recepty,na to dlaczego on to zrobił, psycholog musiałby pracować nade mną, nie wiem czy to działa na złamane serce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On chce się wybielic w oczach innych, nie chce być uznany z doopka dlatego gada głupoty na prawo i lewo. Jeśli doszło to do większego grona osób którym nie ,,spowiadasz" sid zes swojego życia (a których masz znajomych na FB) proponuje dodać jakiś sugestywny post, wręcz przesmiewajacy byłego, cos w stylu ,,to niesamowite jak facet który zdradzil i skrzywdził kobietę potrafi ja obsmarowac, zrobić z niej ,,ta zla" byleby się wybielic i ocalić swój tylek przed negatywna ocena swojej osoby" i do tego dodac nastroj ,,zszokowana". To będzie wymowne, a te osoby które slyszaly bzdury na Twój temat może się zoroentuja Ze on klamal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochana ja byłam przez 2 lata wierna żoną, jak pies na kazde zawołanie męża, a on chlał, łaził po nocach robił awantury, nie wytrzymałąm i powiedziałam koniec. Mieszkamy jeszcze razem niestety ale od roku zyjemy w separacji. Poznałąm kogos, wszyscy dookoła wiedza co odwalał a on teraz łazi i wszystkim opowiada ze jestem dziwka i go zdradziłam. Słabe marne ludziki tak robia oszukuja samych siebie bo w głębi dreczy ich sumienie, chca sie wybielic . Olej frajera i rozpocznij nowe lepsze zycie bez niego. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wiążecie sie z takim to czego stękasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie wiem czy ktoś z takich znajomych "wspólnych" to wie jeszcze, wiem, że wiedzą osoby, których na oczy nie widziałam i są znajomymi naszych znajomych. Poza tym taką sugestywną wiadomość wysłałam, do jednej z osób, prosząc, żeby dał mi spokój, ta osoba nawet nie zareagowała, za to on podważył moje słowa i nagadał, że to ja mu się narzucam. Po co miałam pisać do koleżanki, żeby się ode mnie odczepił, skoro rzekomo mu się narzucałam?.. bez sensu. Gościu z 9:22, a ile czasu zajęło Ci uleczenie? I jak zareagowałaś na te plotki? Ja wiem, że nie powinnam się przejmować, bo każdy kto się na nim poznał lub pozna będzie wiedzieć, że w tym co on mówi jest kłamstwo, ale i tak boli. Wiem też, że obcych ludzi, raczej mało obchodzi kim jestem i takie ploty to tylko sensacja na chwilę:/ I tak ciągle mnie to gryzie bo nie mogę ogarnąć jego postępowania gość dziś nie wiedziałam, że taki jest, wyszło w praniu, bo jest bardzo dobrym kłamcą, plus kochałam więc byłam ślepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.22 niech zgadne, powiedzialas koniec z mężem dopiero jak poznalas kogoś? A gdyby nie było nikogo innego na horyzoncie to pewnie dalej bys się meczyła, nie odchodziła obawiając się samotności? Jak małpa, nie puści jednej gałęzi dopóki nie chwyci drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka99
Autorko jeśli chcesz pogadać odezwij się mamy ten sam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co z toba byl? Dla seksu. Co masu teraz robic? Cieszyc sie ze cie zostawil bo jakbys dalej ugrzezla w zwiazku z kims takim to by ci mogl zniszczyc zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×