Zajęty a jednak szuka

Niedawno poznałam faceta, który mimo tego że ma dziewczynę, a właściwe narzeczoną podbija do mnie. Z tego co wiem są ze sobą ok 6 lat. Ona nic nie wie bo nie mieszkają razem. Facet szuka rozrywki. No bo czego innego

Niekoniecznie, może już jest za długo z tamtą.

Albo szuka seksu na boku albo lepszej opcji na zwiazek. Faceci to świnie. A Ty jak reagujesz na niego? Sprowadził go na ziemie i daj do zrozumienia ze nie będziesz się z kimś takim zadawać, olej go. Wkoncu jest zajęty

Ten facet to idealny bohater do topików typu ''chodzimy już 7 lat a on się nie oświadcza''. Jest kilka opcji... 1. wynudził się w swoim związku i szuka nowej opcji, może nawet poważnej by zastąpić numer 1 numerem 2 2. Jesteś chwilową rozrywką na boku bo pan i tak wróci na łono swojej pierwszej pani, tam ma dobre i sprawdzone leże od kilku lat. Skłaniam się ku drugiej opcji. To pewnie nie pierwszy taki numer. Tak czy inaczej nie powinnaś zadawać się z tym kolesiem. Okłamuje swoją partnerkę i będzie okłamywał Ciebie. Niech rozwiąże tą relację i wtedy szuka kogoś innego.

jak nie mieszkają nawet razem po 6 latach to chyba coś z ich związkiem jest nie tak?