padaczka a zwiazek

Boje sie ze żadna dziewczyna mnie nie zaakceptuje

Nie bój się

to zalezy tylko od ciebie

bardzo dużo ludzi choruje na padaczkę sama znam parę fajnych małżeństw w których jeden z małżonków ma epilepsje i nikt nie ma z tym problemu . Powodzenia .

nie bój się, choroba to nie twoja wina. Znam już małżeństwo, gdzie chłopak zaakceptował poważną wadę serca dziewczyny, a ona jego depresję. Oboje przechodzili podczas związku przez leczenie, ona miała poważną operację na serce. I przetrwali, są małżeństwem.

Moze strach siedzi we mnie

pewnie tak jest nie bój się i otwórz się na ludzi i na miłość ,uwierz słowo padaczka już nie wywołuje takich emocji jak kiedyś choroba jak każda inna przewlekła choroba

5 lat temu to sie zaczelo

jeśli jesteś pod opieką neurologa,będziesz o siebie dbał no i najważniejsze regularne stosowań lekarstw co do minuty zobaczysz ataki przestaną Cię ograniczać więcej wiary w siebie i ludzi tego Ci życzę i jeszcze zdrowia i szczęścia

Przytulam :)

autorze, przytulam Cię z całego serca;) nic się nie bój nic się nie martw. a jak często masz ataki? jak konkretnie trzeba Ci pomóc? są dla Ciebie nieprzyjemne, w sensie po? co się dzieje w tym stanie przed? myślę, że jak będziesz randkował i w zwięzły sposób przekażesz te informacje to nikt się do Ciebie nie zniehcęci. całuski.

Co do minuty? Mam zalecenie zażywać rano i wieczorem

Nie stwierdzili w badaniach mi padaczki ale lek przyjmuje rano i wieczorem wiec niewiem czy co do godziny na recepcie tego nie pisało.

to jest naprawdę ważne by zażywać te lekarstwa o tej samej godzinie np.8 rano i 20 wieczorem i faktycznie lepiej pilnować tego czasu bez względu na wszystko i to zapewne wiesz o alkoholu lepiej zapomnieć i korzystaj z życia.Ataki były czy tylko zapis EEG wskazuje na chorobę

Ataki były w długim odstępie czasu tzn. 2014 rok, potem maj czy kwiecień (nie pamiętam) , potem czerwiec, po tym leku Depakine chroni 300 jestem soboty, boli mnie szyja , mam "ciężkie palce", i uczucie odpływania , przy zamykaniu szczeki uczucie odpływania sie zmaga. I naprawde na recepcie napisane bylo rano i wieczorem, tak jak mówię badania nie wykazały padaczki, ale wpisało mi w szpitalu padaczke bo był to juz któryś atak. Zresztą tak jak wspominałem, pracowałem ciężko na zmiany, późno chodziłem spac. Teraz zażyłem pol tabletki bo wczoraj w nocy, obudziłem sie przestraszony ze odpływam . W szpitalu nic takiego nie mialem.

Badania nic nie wykazały ani EEG ani rezonans , nic... Wszystko okej. Wiec co jest?

Zeby byli jasne 2014 atak , 3 lata nic, w tym roku kwiecień czy maj był atak, i ostatni w czerwcu. W 2014 jeździłem do dziewczyny (byłej)dosc daleko wracałem późno, zdążało się ze u niej wypiłem piwo badz kieliszek wódki z okazji urodziny,sylwester, albo ot tak i był atak potem pracowałem w 2015 na zmiany ciężka praca -nic nie bylo , potem nie pracowałem nic nie bylo. W zeszłym roku wesele kuzynki, dosc duzo alkoholu wypiłem - wódka. No i potem kosiłem trawę, przy dużym słońcu - atak był , juz pracowałem na zmiany w nowej pracy, ciężka na noce , czasem po 24h, i atak był juz , potem odstawiłem prace w ogrodzie, i znowu był atak przez niewysypianie sie i prace nocną. Byłem tez zdenerwowany i zestresowany mocno w pracy.

Wyolbrzymiasz. Stosujesz się do zaleceń lekarza i żyje ci się świetnie.

Dopiero teraz w czerwcu wylądowałem w szpitalu

A teraz ide do neurologa bo jeszcze nie mam skierowania od lekarza pierwszego kontaktu I wszelakie badania nic nie wykazały, zalecenia lekarza są takie ze nie moge ciężko pracować pracować na wysokościach i jeździć autem tyle... A ten lek Depakine Chrono 300, mnie zmula, mam każdego dnia wrażenie że zemdleję, przez uczucie odpływania . I czemu niby wczoraj w nocy obudziłem sie , przestraszony ..

Padaczka to nie dramat. Ale musisz o siebie dbać. Brać leki. Spać regularnie. I nie odwadniac się. Pij regularnie dużo wody a w szczególności w trakcie upałów. I musisz odstawić alkohol. I będzie dobrze. Dużo ludzi z tym normalnie żyje. A ten lek znam. Trochę potrwa zanim się do niego przyzwyczaisz. Ale potem będziesz czuł się zupełnie normalnie. Nie panikuj. To nie koniec świata. Będzie dobrze.

Q1 dziś Wyolbrzymiasz. Stosujesz się do zaleceń lekarza i żyje ci się świetnie. X Ty chyba człowieku w zyciu padaczki nie miałeś...

gość dziś Padaczka to nie dramat. Ale musisz o siebie dbać. Brać leki. Spać regularnie. I nie odwadniac się. Pij regularnie dużo wody a w szczególności w trakcie upałów. I musisz odstawić alkohol. I będzie dobrze. Dużo ludzi z tym normalnie żyje. A ten lek znam. Trochę potrwa zanim się do niego przyzwyczaisz. Ale potem będziesz czuł się zupełnie normalnie. Nie panikuj. To nie koniec świata. Będzie dobrze. X Ale pisałem przecież ze badania nie wykazały nic. Żadnych zmian w mózgu nic. Padaczka jest wpisana bo mialem 3 atak, ale ze strony medycznej właściwie nie wykryto u mnie padaczki jako takiej.

Q1 dziś Wyolbrzymiasz. Stosujesz się do zaleceń lekarza i żyje ci się świetnie. X Ty chyba człowieku w zyciu padaczki nie miałeś... x Miałam, raz. ;) Twój brak wiedzy o tej chorobie przekłada się na to co wypisujesz. Z padaczką żyje się świetnie kiedy stosujesz się do zaleceń lekarza.

Znam dużo ludzi z padaczka i nikt nie ma zmian w mózgu. Owszem zdarza się że jest coś w mózgu jakiś guz czy krwiak, uciska i wywuje napady. Ale te osoby które ja znam a są mi bliskie nie mają żadnych zmian. Po prostu maja ataki i nikt nie zna przyczyny. Tak jest bardzo często. I to się nazywa padaczka.

Znam dużo ludzi z padaczka i nikt nie ma zmian w mózgu. Owszem zdarza się że jest coś w mózgu jakiś guz czy krwiak, uciska i wywuje napady. Ale te osoby które ja znam a są mi bliskie nie mają żadnych zmian. Po prostu maja ataki i nikt nie zna przyczyny. Tak jest bardzo często. I to się nazywa padaczka. X Jak to nie znają przyczyny? To co ja mam niby padaczke? Dlaczego w szpitalu badania nic nie wykazały? I dlaczego czuje sie okropnie po Depakine chroni 300? Tych pytań jest wiele. Rozmawiałem z kimś i rzeczywiście Depakine Chrono 300 jest szkodliwy, stad mam takie ogromne skutki uboczne, ale podobno są leki nowej generacji mniej szkodliwe dla organizmu. Czemu tych nie przepisują? Czemu kasie musze męczyć? Wczorajsza noc to był horror dla mnie żeby usnąć, cos mnie głowa bolała, nad ranem głowa przestała mi strzelać.

ten lek mnie osłabia czemu tak mam i sztywniejące mięśnie szyi i palców , nigdy tego nie miałem w szpitalu też nie, jak miałem atak to miałem, ale objawy nie były takie jak po zażywaniu leku. Czy ktoś miał skutki uboczne? nie wmawiajcie mi że organizm próbuje się przyzwyczaić czy coś tam, czytałem o skutkach ubocznych m.in ktoś pisał o bólu brzucha, ale ból brzucha przy sztywnienie palców, i uczucie "odpływania", to nic. Ktoś mówił w moim temacie ze miał jeden atak okej, ja miałem 3 ataki, i głównie z przemęczenia. Rozumiem że ten lek tzn. Depakine Chrono 300 jest refundowany a inne leki nowszej generacji na padaczkę już nie, z tego co wiem leki nowszej generacji są mniej szkodliwe. Ja jako osoba słaba na silne dawki, mam podarowane nieprzespane noce, budzenie się w środku noce ze strachem przed kolejnym tak naprawdę zemdleniem. I mówicie że jest wszystko ok? To ja mówię że nie jest ok.