Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szukam kobiety która nie chce ani nie bedzie chcieć dzieci

Polecane posty

Gość gość

Gdzie taką znaleźć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
: ) i jedynie to Ci wystarczy? : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akacje zimą 2009 2010
Rok 2009 był rekordowy pod kątem ilości nasion na akacjach - pęków nasiennych było tyle że gałęzie gięły się i łamały pod ich ciężarem. Zima 2009/10 uderzyła po raz pierwszy już 13 października, na szczęście na kilka dni. Pojawiły się opady śniegu, wichury i temp. 0/+5 w dzień. Potem na 2 dni zawitała 4 listopada - sypnęło śniegiem i było ok. 0 w dzień. Dalsza część listopada była bardzo ciepła. Często pojawiały się temp. 10/15 w dzień. Ponowny atak zimy nastąpił w połowie grudnia. Ostro sypnęło śniegiem i chwycił solidny mróz: -15/-10 w dzień. Na Święta przyszła odwilż. W większej części kraju śnieg stopniał całkowicie. Na pd. Polski temp. osiągnęła 15 stopni, w Centrum ok. 10, jedynie na pn. kraju, gdzie było 0-3 stopni mieliśmy chlapę. Po Świętach zima zawitała do Polski na dłużej. Nowy Rok powitaliśmy w zimowej scenerii. I dekada stycznia to obfite opady śniegu i lekki mróz: -5/0 w dzień, szczególnie pamiętnym dniem był 9 stycznia, gdzie w całej PL wyjątkowo mocno sypało i wiał bardzo silny wiatr - ten dzień to początek 3-tygodniowej awarii prądu na pd. kraju. Środek stycznia przyniósł 3-dniowy okres z bezchmurnym niebem i większym mrozem, potem znów chmury i lżejszy mróz. Pierwsza połowa III dekady stycznia to okres z bezchmurnym niebem i mrozem -15/-10 w dzień. Potem mróz zelżał, ale znów sypnęło śniegiem. 28 stycznia mieliśmy powtórkę z 9 stycznia. Początek lutego to dalszy ciąg zimy, ale już bez wielkich mrozów (ok. -5 w dzień), 3 oraz 11 lutego nawiedziły nas potężne śnieżyce, poza tym było na ogół pochmurno, ale bez żadnych opadów. Druga połowa lutego przyniosła nam lekką odwilż, początkowo do +5, a w ostatnich dniach miesiąca nawet do 10-12 stopni. Śnieg nie zdążył stopnieć do końca, gdy początek marca przyniósł znów powrót lekkiej zimy (śnieg, silny wiatr i temp. -5/0 w dzień). Druga połowa marca to już odwilż na całego, a III dekada miesiąca to porządne uderzenie wiosny. 26 marca przypominał nam lato - było słonecznie z temp. ok. 20 stopni w dzień. Jednak następny dzień przyniósł ochłodzenie o ponad 10 stopni. Kwiecień i maj były wyjątkowo zimne jak na ten okres. W kwietniu kilkakrotnie pojawiały się zimowe epizodziki. 22 kwietnia w pełni dnia (na terenie całej PL) było jedynie od 5 do 10 stopni. W niektórych częściach PL o poranku leżało troszkę śniegu. Na koniec chciałbym dodać, przed zimami 2005/06 i 2009/10 było wyjątkowo dużo nasion an akacjach. Zimy te były również poprzedzone w miarę gorącymi latami (2005 i 2009). Lato 1996, które nastąpiło po zimie 1995/96 było wyjątkowo zimne, ale za to 2 poprzednie lata (1994 i 1995) wyjątkowo gorące, a zima 1994/95 wyjątkowo łagodna. Nasion na akacjach było zawsze bardzo dużo w okresach przed mroźnymi zimami i im mroźniejsza miała być zima tym nasion było więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy wzięliśmy się z seksu wyrosłam na ładną dziewczynę i mądrą osobę inaczej nie byłoby ludzi i świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja taka jestem. I od lat nie mogę trafić na faceta, który nie będzie chciał mieć dzieci, a do tego będzie coś sobą reprezentował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kategorycznie nie chcę się rozmnożyć ani teraz ani w bliżej nieokreślonej przyszłości, ale do tego jestem pulchna, raczej niezgrabna i mam trudną osobowość, więc wątpię byś się skusił. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chcę ale musisz być przystojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem ludzi, którzy nie chcą mieć dzieci. Oczywiście nikomu nie odbieram prawa do takich czy innych decyzji, generalnie rób ze swoim życiem co chcesz człowieku, ale ciekaw jestem zawsze, gdy słyszę tego typu rzeczy co za tym stoi w tym konkretnym przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zawsze musi za tym stać coś konkretnego. Ktoś nie chce i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NeverLucky dziś - ja uważam że mam kiepskie geny, nie nadaję się na matkę, do tego w dużej mierze zgadzam się z antynatalistami, uważam też że Ziemia jest przeludniona - a to tylko pierwsze z brzegu argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma za tym stac? Po prostu ich nie znosze. Sa koszmarne, dra gebe, robia glupie rzeczy, chca w kolko w to samo sie bawic i to samo jesc i ogolnie sa upierdliwe. Ja nie rozumiem dlaczego ludzie je chca. Ale oczywiscie kazdy zyje jak chce a i gusta sa rozne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Imo dzieci są cudowne, ja dzieci uwielbiam i jeżeli kiedyś miałbym zakładać rodzinę to nie wyobrażam jej sobie bez dzieci. Nie wiem czy można powiedzieć, że to ,,kwestia gustu", bo to nie smak lodów, czy ulubionego koloru i chciałbym wierzyć, że za tego typu decyzjami stoi coś znacznie głębszego, choć coś mi mówi, że tu bym się rozczarował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×