Śmieszy mnie podejście wielu mężczyzn

Do wieku kobiet.Do mówienia o 18-23 letnich dziewczynach per kobiety.No błagam was,przecież to dziewczyny.Albo mówienie że 27 letnia kobieta jest stara...Dzizys co z wami nie tak

też mnie to dziwi ale to chyba skłonności pedofilskie :P

Bo to proste chłopy które wymagają dojrzałości od takich dziewczyn.Ja pierwszy raz poczułam się kobietą mając 25 lat a do tego czasu uczyłam się i dojrzewałam.Wiele dziewczyn 18 czy 23 letnich chcę na siłę pokazać swoją dojrzałość.Niestety na ich nie szczęście szybciej się starzeją idąc takim tokiem a przecież sukienka i szpilki nie zrobią z 20 latki kobiety czyż nie ;)?

tak samo uważam że do 23 lat to dziewczyna tak samo czepiano się Ariany Grande która mając 24 lata nosiła różową bluzę haha ale powiedzcie mi ile to jest 24 lata?trzeba mieć nasrane w bani żeby tak myśleć jak niektórzy panowie gość dziś brawo

To niby mianem kobiety okresla sie tylko te stare?? Nie rozsmieszaj mnie. Jak ja mialam te 19 lat to czulam sie juz kobieta. Skonczylam szkole, pracowałam, ubieralam sie kobieco nie mlodziezowo, co nie znaczy, ze mialam mentalnosc starej babci, ale na pewno nie jakies dziewczyny jak z podstawowki lub liceum/technikum. Co w tym dziwnego, ze kobiete majaca 22 lub 23 lata nazywa sie kobieta? Rozumiem, moze te 18-19 letnie faktycznie, zwlaszcza w tych czasach kiedy ludzie usilnie udaja infantylna mlodziez niedojrzala do bycia doroslym, ale te 23 latki to przeciez kobiety! Mnie nic bardziej nie wkurzalo jak to, ze o mnie mówiono per dziewczyna, i do dzis mam na to uczulenie, a,mam prawie 40stke na karku, jak mi ktos wyskoczy z dziewczyna! Jestem kobieta, po prostu, nie stara, nie mloda, a 27 latka to mloda kobieta, tak samo jak 22-23 latka to mloda kobieta, a to, ze trafiaja sie mentalne gowniary to mowi sie trudno.