Zmarnowałem swój czas Mam 24 lata i muszę wszystko wszystkim od nowa udowadniac

Raz, że czuje się juz staro, dwa że nic nie mam. CHodziłem na studia trudne, i to że jest trudno zawsze było moim wytłumaczeniem. Zamiast podrywac dziewczyny i chodzić na randki uczyć sie jezyka i przedmiotów na studiach to ja wiecznie szwędałem sie z kolegami i piłem. Może nie wiecznie no ale często piłem. Mam potencjał bo jestem przystojny i zamiast siedziec na siłowni w wolnym czasie zeby jak najlepiej wyglądać to ja wolałem siedziec na browarze. Bardzo mi to siedzi na psychice nie wiem jak mam wyjść z tego a teraz muszę wszystko na nowo udowadniać, że jestem przystojny, że coś potrafię DRAMAT