Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mojemu kotku śmierdzi z pysia :c

Polecane posty

Gość gość

Mojej Wiktorce strasznie śmierdzi z pysia :( jak chcę dać jej buzi, to śmierdzi jakby mnie chciała otruć :( co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umyj jej zęby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajrzeć do pyska, w jakim stanie są zęby i dziąsła. Zanieść bydlę do weterynarza, zrobić badania, czy kreatynina i mocznik w normie, kotom nerkowym często okropnie śmierdzi z pyska. Jak to nie durny żart, to idź z tym kotem go zbadać, do cholery ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz napisze, że do weterynarza daleko i potrzebny transport lotniczy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zęby ma żółte, a dziąsła czerwonawe jakby. Ona ma 7 lat, a słyszałam że kot w tym wieku to już może zionąć :c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale też Wiktoria je dużo suchej karmy, i pije mnóstwo wody. Niby suche jedzenie czyści kotu zęby, ale i "zapycha" nerki, no ale kot ciągnie wodę jakby kaca miał, więc czy to może być to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twojemu facetowi śmierdzi z pyska a nie kotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie może mieć coś z nerkami. Jeszcze jak żłopie tyle wody jakby miał kaca to do weterynarza i nie karm trolli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie na tym forum są głupie, można z nimi popisać o d/u/p/i/e i kupie, ale nic poważnego. Same niedorozwoje zlecą się do tematu jak muchy do śmietnika, nic konkretnego. Czego do weterynarza nie idziesz, tylko wdajesz się w dyskusje??? ☹ JAK COŚ DOLEGA TO SIĘ IDZIE DO LEKARZA, A NIE PYTA BYLE KOGO ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki. kotku dalej śmierdzi z pysia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zęby kotek mył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zęby kotu myjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu kotu albo mojemu kotkowi. Nigdy w zyciu "mojemu kotku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś się Kiepskich naoglądał chyba, że "mojemu kotku" z tego wyszło :D A na poważnie, jak tam kotek? Był u weterynarza już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kotek już pewnie dawno przerobiony na pasztet :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To znowu ja. Zabrałam kotka do weterynarza jakiś czas temu, okazało się, że ma stan zapalny dziąseł i kamień nazębny. Wet usunął, dał kici lekarstwa, teraz ona może wszystko jest i już jej z pysia nie śmierdzi. Dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

To znowu ja. Zabrałam kotka do weterynarza jakiś czas temu, okazało się, że ma stan zapalny dziąseł i kamień nazębny. Wet usunął, dał kici lekarstwa, teraz ona może wszystko jest i już jej z pysia nie śmierdzi. Dzięki!

no i całe szczęście. niech kotek zdrowieje, a my zakończmy temat, bo zaraz trolle się zlecą jak muchy do goovna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×