Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pies a dziecko z autyzmem.ktos ma w domu?

Polecane posty

Gość gość

Jestem mamą 5-cio letniego chłopca z autyzmem i coraz częściej zastanawiam się czy nie przygarnac psa.Oczywiscie byłby to pies całej rodziny,obowiązki spadły by na mnie ale myślę że byłoby to z korzyścią przede wszystkim dla synka.Piesek na pewno byłby kupiony w sprawdzonej hodowli i poddany odpowiedniej tresurze.prosze,jeśli macie to napiszcie coś więcej,czy wasze dzieci reagują pozytywnie?jaka to rasa jaka polecacie?mój syn nie jest agresywny,bardziej się obawiam czy nie będzie się bał pieska.Jak u Was przebiegała socjalizacja,czy Wasze dzieci przywiązaly się do czworonoga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy od dziecka, jesli jest walniete i pierdolca dostaje z byle powodu to bron boze. jesli jest pasywne jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypraszam sobie takie komentarze,ale jeśli Cię to interesuje to dziecko jest bardzo energiczne ale na pewno nie walnie,czasem trudno go ogarnąć bo jest bardzo uparty ale na pewno nie zrobiłby zwierzęciu krzywdy.Mamy w domu trzy koty,syn reaguje na nie pozytywnie ale kot to kot,chodzi własnymi drogami a ja myślę że pies bardziej podąża za człowiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisesz na forum publicznym, wiec wyprosic to mozesz jedynie siebie z tego tematu. "energicznym" dzieciom sie odradza psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego się odradza?coś w tym złego?napisałam tylko że syn jest energiczny,jak to dziecko a nie agresywny i nie można nad nim zapanować.poza tym jeszcze jesteśmy my-rodzice na których to spadnie obowiązek zajmowania się pieskiem.Ciekawi mnie tylko czy Wasze dzieci dogaduje się z czworonogiem czy jest im on zupełnie obojętny.Pani powyżej chciałam tylko zwrócić uwagę że nie musi tu lecieć od razu po bandzie i obrażać wszystkich artystów bo najwyraźniej nie wie co pisze,bez urazy i z całym szacunkiem oczywiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, ze niby artysci to autystycy? no spoko, dzieki za diagnoze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autystow miało być oczywiście,a tak serio to dziękuję Ci bardzo,swoją opinię już wyraziłas,za bardzo mi nie pomoglas i chciałabym zakończyć już dyskusje z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to spieprzaj jak cos ci nie odpowiada. masz problemy babo na miare XXI wieku. Nosz kurwa takich rzeczy to psychiatra u zaburzonych rozwojowo sie pyta, a nie na forum. Dzieciak to robot, ze kazdy taki sam i jedna instrukcja obslugi do kazdego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psychiatry*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się tak cisniesz? Napisałam Ci tylko że nie pomoglas swoją opinią za bardzo.Moja decyzja odnośnie przygarniecia psa jest konsultant i z psychiatra syna i z jego terapeuta,chciałam się tylko dowiedzieć jak to wygląda w praktyce,jak to jest u innych którzy mają dzieci z autyzmem i mają psa...A ty masz?bo jak nie to nie jest temat dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem autorką, ale chyba to Ty powinnaś spieprzać z tego tematu bo to forum dyskusyjne i każdy ma prawo zadać pytanie i oczekiwać, ze wypowie się ktoś na temat swoich doświadczeń. Na tym mniej więcej polega dyskusja, ale chyba Ty masz zaburzenia komunikacyjne i oprócz rzucania wulgaryzmami nie potrafisz się komunikować, także to tobie jest zalecana wizyta u psychiatry :O i to szybko bo z takim poziomem agresji niedługo staniesz się groźna dla otoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj sobie spokój, to naprawdę nie jest dobry pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja bym radziła pogadać z terapeutą albo wychowawcą synka. Oni powinni "fachowo" doradzić. Nie ma w przedszkolu dogoterapii? Jeśli nie, to warto gdzieś pójść na takie zajęcia- popytaj w stowarzyszeniach dla autików albo bezpośrednio w firmach które zajmują się dogoterapią, i wtedy porozmawiaj z nimi, co doradzają, na co zwracać uwagę. Ja sama się nie zdecydowałam ale głównie dlatego że mały ma jednak masę trudnych, albo po prostu głośnych, zachowań i pies mógłby się stresować. Kiedyś się bał panicznie, na dogoterapii oswoił się niesamowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy cos doradze, ale moja bliska kolezanka ma syna Aspergera. Chlopiec ma teraz 10 lat a pieska ma od 3 lat i to byl super pomysl. Pies zadzialal jak terapeuta, chlopak jest bardziej otwarty, uczy sie obowiazkowosci, jego zachowanie tak ogolnie sie poprawilo. Ale nie wiem jak bardzo rozni sie autyzm i asperger.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A syn kiedykolwiek miał do czynienia z psem? Może podczas dogoterapii? Tak "w ciemno", to strach i ze względu na dziecko i na czworonoga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,syn ma dogoterapię w przedszkolu,bardzo się cieszy na te spotkania,w ogóle na psy jakiekolwiek reaguje pozytywnie,przede wszystkim je zauważa!!!bo z tym jest różnie.:Pisałam że mamy trzy koty,one też są bardzo łagodne,są z nami od małego ale syn traktuje je jak powietrze,zresztą one jego też...po prostu każdy chodzi swoją drogą a ja myślałam bardziej o towarzyszu całej rodziny,Mamy duży ogród w którym dzieci spędzają mnóstwo czasu,codziennie chodzimy na długie spacery także piesek na pewno miałby zapewnioną odpowiednią dawkę ruchu i zabawy.Jeśli chodzi o zachowanie syna to nie wykazuje żadnej agresji,czasem krzyczy i biega bez celu i tylko tego się obawiam ,czy pies się przyzwyczai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wiem czy cos doradze, ale moja bliska kolezanka ma syna Aspergera. Chlopiec ma teraz 10 lat a pieska ma od 3 lat i to byl super pomysl. Pies zadzialal jak terapeuta, chlopak jest bardziej otwarty, uczy sie obowiazkowosci, jego zachowanie tak ogolnie sie poprawilo. Ale nie wiem jak bardzo rozni sie autyzm i asperger. x Asperger to nie jest to samo co autyzm! To jest to prostu inne spojrzenie na swiat. z pogranicza autyzmu, ale z autyzmem nie ma wiele wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się zastanowila. Dziecko zaczepi/uderzy psa, w dodatku jest zaburzone, wiec ryzyko duże, a ty oskarżysz (oczywiście niesłusznie) psa i poddasz uśpieniu:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a druga sprawa to taka, ze pies czuje zaburzonego i swiadomie bedzie unikał, a dla dzieciaka to bedzie tylko powod do furii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego każde dziecko z autyzmem kojarzy wam się z dzieckiem agresywnym? Mój synek z autyzmem taki nie jest, psa nie mamy, bo warunków brak, ale z pewnością by pomógł i samemu psu krzywda ze strony mojego dziecka by nie groziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że pies to świetny pomysł jeśli ty i twoja rodzina będziecie w 100 procentach przekonani i naprawdę lubicie zwierzęta. Ale zanim się zdecydujesz przeczytaj „Mój przyjaciel Henry” koniecznie! A potem” Marly i ja”. Pierwsza pozycja jest obowiązkowa w twojej sytuacji. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dlaczego każde dziecko z autyzmem kojarzy wam się z dzieckiem agresywnym? Mój synek z autyzmem taki nie jest, psa nie mamy, bo warunków brak, ale z pewnością by pomógł i samemu psu krzywda ze strony mojego dziecka by nie groziła. x Bo na roznych etapach zycia wychodzi agresja. to ze dziecko bedac kilkulatkiem nie jest agresnywne, a tylko energiczne to nie znaczy. ze za 3 lata nie wyjdzie z niego tlumiona agresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje za odpowiedzi i chciałam napisać że zdaję sobie sprawę że jeśli syn teraz nie jest agresywny to w przyszłości może się to zmienić.dlatego chciałam właśnie dla niego towarzysza który oprócz nas- rodziców będzie go uczył wrażliwości i cierpliwości.Na pewno nie zwalałabym winy na psa jeśli dziecko by mu dokuczało,w jakiś sposób go krzywdziło,kochamy zwierzęta i nigdy nie chcielibyśmy żeby się im krzywda działa.Może znajdą się mamy które mają doświadczenie i opiszą jak to jest u nich w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam syna ze znaczna niepeł. intelektualna, i był pies, kupiłam niby dla niego, pies był nadpobudliwy, a syn z kolei b spokojny. nie zawsze sie super dogadywali, pies był namolny, syn jak był mały to siadał czasem na tyłku i go lekko odpychał kopiac, ale nigdy nic mu nie zrobił, ani on psu, ani na odwrót. Pies cos go nie polubił, czasem powarkiwał, ale trzymali sie z daleka i jakos zylismy. Syn lubił go czasem kamic, rzucajac mu karme po jednej kulce w rózne miejsca i go bawiło jak pies biegał i szukał jej. Jak juz masz koty, to moze byc problem jak sie zintergruja z tym psem. Ja bym tez sie b bała miec kota z takim dzieckiem niz psa, bo koty chyba mnie wyrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje za odpowiedzi i chciałam napisać że zdaję sobie sprawę że jeśli syn teraz nie jest agresywny to w przyszłości może się to zmienić.dlatego chciałam właśnie dla niego towarzysza który oprócz nas- rodziców będzie go uczył wrażliwości i cierpliwości. x autystyka nie nauczysz cierpliwosci. nie psem. to nie jest zabawka. odpusc. dogoterapia 2 razy w tygodniu wystarczy. mysl rozsadnie, a nie jak dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już mi szkoda tego psa. Zwierzę to nie zabawka dla nienormalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem co bym zrobila. Pies to odpowiedzialnosc i tylko matki ktore som gotowe poswiecic sie dla rodziny , zdolaja pogodzic wychowanie i opieke nad psem. Po dziecku nie wiadomo czego sie spodziewac mozna psa zawsze oddac do schroniska, ale szkoda. Barbara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomi mają autystyczne dziecko ipsa. Najpierw kupili mu swinke morska ale wiadomo że to nie to samo. Z psem jest ok. Tylko ze ten chlopiec jest impulsywny i agresywny, ale pies nauczył się chronić siebie a przy okazji nie skrzywdzić dziecka. Wiem ze jakieś szkolenie miał. I wiem tez ze ojciec ten rodziny jest bardzo silny psychicznie. Musi być jedna osoba ktora pies będzie szanowal bo inaczej was zajezdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam psa z autyzmem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poziom Kafe... Zero wiedzy na temat autyzmu, na oczy autysty nie widzieli, ale wyzywać od nienormalnych dziecko i jego matkę to pierwsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×