Gość gość Napisano Czerwiec 15, 2018 Kiedy byłam mała miałam bardzo kręcone włosy, były to wręcz sprężyny (u mnie w rodzinie po stronie mamy wiele osób takie ma), jednak kiedy ścięłam je do ramion w podstawówce i zaczęłam używać bardziej skomplikowanych szamponów zrobiły się proste jak drut, ale bardzo napuszone i dosyć matowe. W gimnazjum zaczęłam używać odżywek itp, a moje włosy zrobiły się nieco bardziej falowane. Teraz jestem w liceum i staram się jak mogę, aby jakoś wyeliminować ich puszenie się, jednak nic nie działa. Suszenie i prostowanie odpada, bo wtedy wyglądają jak siódme nieszczęście, szampony na włosy falowane i suszenie chłodnym nawiewem przez dyfuzor też nic nie dało. Moje pytanie brzmi: czy jest prawdopodobieństwo, że mam włosy kręcone, ale po prostu pielęgnuje je w nieodpowiedni sposób, przez co są napuszone i falowane? Już nie mam pomysłu, co mogę z nimi zrobić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach