Proszę o poradę.

Witajcie. Ostatnio zastanawiam się nad założeniu gospodarstwa agroturystycznego. Z tym, że nie jestem rolnikiem, ani nikt z rodziny. Chciałam się was zapytać czy są jakieś dofinansowania na wykup ziemi rolniczej?? Jeśli tak to co powinnam zrobić w tym kierunku. Kiedyś mieszkałam na wsi. Babcia z dziadkiem mieli piękne gospodarstwo. Ogród pełen kwiatów, sad z jabłoniami, sliwkami, wisniami, agrest, porzeczki itp. A nawet z tyłu za domem pole gdzie kawałek rosły kartofle, a za nimi łąka pełna kwiatów polnych. Hodowali krowy, konie, świnie. Ale przeszli na emeryturę to musieli wszystko sprzedać. Bo ich dzieci między innymi moja mama wyjechali do miast. Mam jako takie pojęcie o rolnictwie. Tylko mi poradzcie czy mogę też starać się o kredyt pod zastaw tego gospodarstwa? Bo zaznaczam że jestem bezrobotna. A chciałabym coś zacząć bo u mnie w miasteczku na mazurach nie ma pracy. Czy mogę starać się kredyt, o dofinansowanie, żeby później nie płakać że mam długi, a nic tego nie wyszło??