W ciąży za granicą, samotna

To czy inne pytanie to zarys jakiejś całości a ty się rzucasz i stajesz się arogancka. Widzisz, na ogólnym gdzie rano tez to samo wkleiłaś szybciej rozpoznają blefy,bo ani jednej odpowiedzi nie masz. Żalcie się teraz na mailu zaciążone Europejki,ktore uprawiają seks bez zabezpieczenia a potem larum na forum. Wracaj już do tego Japończyka, Koreańczyka czy innego dalekowschodniego smarkacza zależnego ,bo taka długa tradycja, od swojej rodziny.

Ten temat wciąż tam jest, ale jak zgaduję bez odpowiedzi, bo za dużo spamu tam, zauważyłaś jakie spamerskie tematy tam są od botów? Tak się składa, że zabezpieczenie było, pigułka po plus tabletki anty, także cud..

Dziękuję za porady z dodatkami, właśnie patrze co da się zrobić i jaką pomoc mogę uzyskać od państwa!

wróci do Polski i co? Który facet będzie chciał kobietę z dzieckiem o orientalnym wyglądzie? No nie oszukujmy się...

E tam, kto mnie będzie chciał to mnie mało obchodzi. To ja nie chcę nikogo, same problemy z facetami

Ciekawi cię czy ono prawidłowo się rozwija jeśli jesteś tez po tabletce po?

Jaką pomoc możesz uzyskać od państwa jako samotna niezamężna Europejka w odległym kraju to pytanie do urzędow, jakie procedury tam obowiązują, ubezpieczenie , itd, itp.

Tak. Badania DNA nie wykazały żadnych chorób, a także USG jest prawidłowe. Jedyny problem to taki, że mogę urodzić za wcześnie. Ale na to już też dostałam leki i odpowiednią opiekę.

No właśnie nie wiem, dopiero czytam.

Monikax92 - moj email to : izabellakankanamge09@gmail.com bez zadnej spacji pomiedzy literami . juz dodaje ten email tutaj trzeci raz.. po dodaniu wyskakuje bez spacji . Sorki

Hej, właśnie wysłałam Ci email

A ja wysłałem jej email z adresem forum gdzie możecie spokojnie popisać o swoich problemach

zatrzymacie dziecko jak będzie zdrowe? Macie nieźle nasrane w tych główkach, albo decydujecie się na to dziecko albo nie. I kraj też mnie ciekawi, ale pewnie nie napiszesz dla całej aury tajemniczości. Sprzątaczka mnie nie dziwi, kamera dla psa tez, ale już twoja głupota, tego twojego C. jak najbardziej. Ty w ogóle masz pracę? czy tylko siedzisz w majtkach w jego salonie?:D bo jak to drugie to nic dziwnego, że rodzina cię nie chce.

Siedzę w majtkach w jego salonie, bo ciąża jest zagrożona, skończ podstawówkę i czytanie ze zrozumieniem, biedaczko :) Idź zrób coś pożytecznego zamiast truć, bo nasrane we łbie to masz tyyy

Pies ci przeszkadza, rodzina jego ci przeszkadza, siedzisz w kraju, w którym nie nauczyłaś się nawet podstawowych zwrotów żeby zapytać człowieka co u niego słychać- nic dziwnego, że cię nie akceptują. Rozumiem, że towarzyska nie jesteś, ale wykazanie odrobiny intencji nie boli tym bardziej, że to krótki związek ty już zaciążyłaś, więc powinnaś jakoś spróbować nawiązać kontakt z jego rodzina i znajomymi. To, że ślubu nie będzie to akurat dobrze, bo widac nie jesteście jakoś przekonani do siebie skoro na tak poważne decyzję mają wpływ znajomi. Nie rozumiem tylko dlaczego alternatywą jest albo powrót do kraju albo wiszenie na chłopaku? Nie możesz w tym kraju żyć sama z dzieckiem? Chyba, że to jakiś dziki kraj, ale piszesz o wspaniałej opiece medycznej, więc to się też wyklucza.

Biedacką to raczej ty jesteś pod względem finansowym (wnioskuje po kwocie, którą napisałaś) i mentalnym skoro cytuję: "Plus tutaj mam maid w domu, o jedzenie czy inne środki nie muszę się martwić" Zapomniałaś tylko dodać, że "maid" jest twojego faceta jak i jedzenie i inne środki:D Faktycznie życie w luksusie i bogactwie... Pokojówka, kamera, pies i rodzina, która cie nie akceptuje. No, ale grunt, że masz salon i co do gęby włożyć:O

Postanowiłam nie męczyć się już i nie męczyć innych. Pozdrawiam i dziękuję wszystkim, którzy chcieli pomóc

Oczekujesz pomocy ? kto ci pomoże pomóc jak nie zna realnie sprawy czy choćby praw w tamtym kraju z którego to robisz wielką tajemnicę. Nie zdziwię się jak w tej sytuacji po porodzie zalatwia ci jakiś dom samotnej matki lub cos podobnego z dala od jego i tej rodziny by mieć spokoj z jakąś tam Europejką.