Dziwny chlopak

Poznalam chlopaka, napisal do mnie na fb, byl bardzo mily, fajnie nam sie pisalo i dlugo, pisalismy calymi dniami, po kilkanascie wiadomosci. Jest mily, uprzejmy i zabawny. Ale u mnie w miescie byly w weekend koncerty. W sobote byl ze znajomymi krotko, napisal ze chcial dluzej zeby mnie spotkac, ale oni chcieli wracac. Napisal, ze moze w niedziele sie uda o ile bede, odpisalam ze tak i ze dobry pomysl. A w niedziele pisze, ze on nie przyjdzie, bo nikt z jego znajomych nie idzie, a w ogole to ciekawe mecze. Co o tym myslec?

up

Ile macie lat? Może nie ma odwagi albo zwyczajnie się bawi :)

skarbie, naucz się ortografii , i na przyszłość wymyśl lepsze provo :P

Myślę, że traktuje cię niezbyt poważnie i totalnie niezobowiązująco. Co bardzo kiepsko wygląda jak na początek znajomości gdzie zazwyczaj obie strony powinny być podekscytowane opcją spotkania i je z wielką chęcią uskuteczniać. I o ile jeszcze jeden dzień można jeszcze zrozumieć. Ot wypadek losowy, o tyle dwa dni takiego w sumie olewania to już jest jawny wybór i styl bycia. Dlatego nawet jeśli dojdzie w końcu do jakiegoś spotkania w przyszłości to nie rób sobie większych nadziei na to, że będzie to jakaś miłość życia. Po tym ostatnim teście ta ja bym chyba nawet takiego typa butem rozdeptała niczym robaka. Tak mentalnie oczywiście. Bo nawet jak by doszło do jakiegoś spotkania to w obliczu tego co teraz napisał to byłaby to zwyczajna strata czasu.

Ale to on do mnie pierwszy napisał piszemy od ponad tygodnioa codziennie, w sobote był z tymi znajomymi a siedział na tel i pisał ze mną, napisał, że żałuje, że nie poznał mnie wcześniej, bo ma w weekend wesele i zaprosił koleżankę, a wolałby ze mną, mówi, że zawsze mi pomoże, napisał, ze musimy wybrać sie na wycieczke. O tym spotkaniu napisał, że może uda się spotkać, nie była to konkretna propozycja

Na razie on tylko mówi a malo robi...zdystansuj się, pczekaj na jego ruch

czyli nic nie pisac?

trochę mnie dziwi, bo pisaliśmy do 2 w nocy, a w niedziele mało, dzisiaj też jeszcze nic nie apisał