SEX BEZ ZOBOWIAZAN KONTRA RANDKI :P

czesc, od pol roku singielka a od 3 miesiecy mam regularnie w domu kochanka. Przyjezdza co 2/3 dni i uprawiamy sex . Nic z tego nie bedzie wiecej ,ale skusilam sie na taka opcje bo oboje nie chcemy zobowiazan. Od jakiegos czasu zaczelam sie umawiac na randki ..i troche czuje sie z tym niemorlanie. Tu niby sama a tu dymanie. Kazdy tak robi ? Czy ze mna cos nie tak , ?

Każdy, a co w tym złego? Na randkach szukasz kogoś z fajna osobowością, milosc I itp itd a kochanek jest od innych spraw.

ja tak nigdy nie robilam ,ale z drugiej strony po co zyc w celibacie... Mam juz 31 lat i coz nie jest tak latwo znalezc kogos do zycia

normalne to nie jest kazdy zwiaje od takiej jak sie dowie wszystko ma swoja cene

Ja przez seks bez zobowiązań straciłam 6 lat życia. Ja się zakochałam, on nie.

ja sie raczej nie zakocham , trwa to juz 3 miesiace i w sumie mam sex na telefon... glupi by nie skorzystal :d tylko wobec tych " normalnych " chlopakow czuje sie winna

Też myślałam, że się nie zakocham. Przecież to był mój najlepszy przyjaciel.

SVABODNA dziś Skąd wiesz, że Ci normalni chłopacy nie mają takich samych relacji z innymi dziewczynami jak Ty ze swoim kolegą.

To normalne, pewnie jak ktoś ci przypadnie do gustu i będziesz spotykać się na poważnie to skończysz z kochankiem

no ja sie w nim nie zakocham , bo orpcz super seksu nie nadaje sie na zyciowego partnera. Mamy po 30 , 32 lata i czlowiek juz twardo stapa po ziemii. Tak sie wlasnie zastanawialam czy z moja moralnoscia cos nie halo czy to normalne.

SVABODNA dziś W d***e z moralnością. Używaj życia póki jesteś młoda. Ja też nie byłam super grzeczna i niczego nie żałuje. Bylebyś nie puszczała się z byle kim gdzieś pod klubem.

w sumie bylam w 3 powaznych zwiazkach i ostatni facet mnie zdradzil. Serio nie szukalam nikogo po tym wydarzeniu , sam sie pojawil. Wiedzialam od razu jaki ma zamiar i w sumie mi to pasowalo. W lozku jestesmy dobrani a po seksie nie odzywamy sie do siebie, nie smsujemy, nie ma flirtu... nic.... Ostatnio zalaozylam konta na portalach ( 2) i sie rozgladam za kims ...zeby wyjsc na kawe, do kina... Nikogo nie zdradzam , ni eoszukuje .... Mam wrazenie ze wspolczesny swiat i tak zszedl na psy, ludzie po 30 licza na szybki sex a to wszystko. Przynajmniej nie bede chlipac w poduszke jak ktos z randki sie nie odezwie :p Albo kochanek kopie w d**e.

Spotkasz kogoś fajnego to skończysz z kochankiem i tyle. Teraz jesteś wolna. Ujawniając się nikogo nie zdradzasz. Ale jak już będziesz chciał A się spotkać 2-3 raz to z seksu zrezygnuj na jakiś czas z kochankiem zeby sprawdzić czy z nowym się ułoży.

nie mowie , ze kochaek nie jest fajny czy czegos mu brak ,ale jest miedzy nami dystans i tak zostalo ustalone . Nie jest tak , ze go nie szanuje,ale skoro mamy otwarty uklad to mu sie nie zwierzam z kim chodze na randki...