Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet chyba robi mnie w bambuko

Polecane posty

Gość gość

Cześć wszystkim od pół roku spotykam się z pewnym facetem ( nazwijmy go x). Od początku relacji jest bardzo tajemniczy. Z początku wszystko było super, starał się, zabiegał, walczył. Z czasem miał dla mnie coraz mniej czasu. W międzyczasie doszło przy mnie do bójki, w której facet oberwał od X za,, cwaniakowanie". To trochę zbudziło we mnie obawy. Oczywiście przepraszał mnie za wynikłą sytuację, próbował załagodzić. Pomyślałam okej każdego nerwy mogą ponieść. Po szczerej rozmowie na nowo zaczął się starać. Podczas ostatniego spotkania pojechałam z nim na pocztę, z której odbierał list polecony. Jak usłyszałam był to z sądu cywilnego oraz jeszcze jakiś. W samochodzie otworzył i czytał. Kątem oka zerknęłam i zobaczyłam tłustym drukiem : OBWINIONY T............... i jego dane. Kolejny list, który otworzył był z kancelarii prawnej. Postanowiłam nie drążyć tematu, on również nie wydawał się na zdenerwowanego może z początku trochę inny był ale spakował listy do koperty i jak gdyby nigdy nic zajął się mną. Odstawił samochód do domu i postanowiliśmy razem się przejść po okolicznym parku nad jeziorkiem. Obok stała budka i zaproponowałam somersby. Tak też zrobiliśmy. Nagle rzucił, że ma ochotę na wódkę ( nie było go w kraju przez 3 tyg bo był w delegacji z pracy) i zapytał mnie którego dzisiaj. Odpowiedziałam, że 16-nasty i nagle umilkł. Rzucił tylko, że lepiej nie będzie. Zapytałam go dlaczego, że to nic złego jakby wieczorkiem z kolegą wypił. Odpowiedział, że wiąże się to z listem, który odebrał ale nic więcej nie chciał powiedzieć. Pod koniec spotkania poruszyłam temat związku zapytał mnie wtedy czy nie przeszkadzalaby mi jego praca na moją odpowiedź, że nie dodał iż możliwe że byłby to związek na odległość bo prawdopodobnie za 2 miesiące wyjeżdża za granicę. Napoczatku trochę mnie to zdenerwowało. On zaczął nawijać, że ściągnąłby mnie i wgl ale powiedziałam mu jasno, że nie akceptuje związków na odległość. Ale teraz kiedy ochłonęłam zaczęłam myśleć trzeźwo. On nigdy nie wspominał, że nie chce być w Polsce, że chce wyjechać, ma świetną pracę i był bardzo z niej zadowolony. Pomimo, że odpuściłam sobie kontakt z nim, że staram się urwać kontakt on strasznie walczy, powtarza mi, że narazie jest tu i nic pewne nie jest. Mam podejrzenia, że jego wyjazd wiąże się właśnie z tymi papierami ale sprawa musi dotyczyć czegoś innego ponieważ rozmawiałam z facetem i jasno mi powiedział, że nie wniesie sprawy do sądu. Czy mam podstawy aby coś podejrzewać czy tylko sobie to uroiłam? Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, chce wyjechać za granicę, żeby uniknąć odpowiedzialności karnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma problemy z prawem, daruj sobie takiego dla własnego dobra i spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×