to jakas paranoja

Śnią mi sie byłe, codziennie mysle o tym co bylo, tęsknię za każda, a szczególnie za ostatnia, cholera minęło już 3 lata od ostatniego związku. Co sie dzieje, nie radze sobie, w nocy nie śpię. Nawet pisałem , choć wiem ze bez odzewu. Przez 2 lata bylo ok, zapomniałem zylem, pracowałem i bylo jakos, a teraz , obłęd, wariactwo. Przecież nie moge rak żyć

Ide do psychologa niedługo, chyba mu to powiem. Nerwica mnie już bierze, zapomnieć chce a nie moge, ok. Moze 3 dni max moge wytrzymać, jest ok. Ale potem myśli mi wariują i przypomina mi się była, najgorsze ze ta paranoja trwa. Wchodzę na facebooka, i w szukanych jest byla to klikam, po co , na co. Wszystko mi przypomina była, miejsca, budynki, restauracje w których byliśmy, kawiarnie, nawet jedyny pocałunku mi sie przypominają (nadal mnie to podnieca),nawet nie jeżdżę juz do miejscowości obok bo boje sie ja spotkać.

Pracowałem bylo ok, zeby zapomnieć to zajmuje sie, czytam, oglądam filmy, rower, kino, wszystko to bylo ale od nowego roku nic. Tym bardziej nie wiem po co ja myślę o niej, skoro na pierwszego sylwestra zostawiła mnie samego. Pamiętam to jak dzis. Zawsze sie musiałem starać, rozkochala mnie i rzuciła, :( to wszystko jest chore.. I te sny o byłej..

? ktoś mi pomoże?

Polecam CI udać się do psychiatry. Ja byłam u doktor Łuckiej i sobie bardzo chwalę, bo to świetna doktor, która naprowadziła mnie na wiele wątków w moim zyciu i przepisała leki, które działają. Polecam i Tobie :)