Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kapadocja777

Jak go nie zrazić?

Polecane posty

Gość kapadocja777

Od 1,5 miesiąca mam bliską relację z pewnym facetem. Bardzo mi się podoba zarówno z wyglądu, jak i charakteru. Robi dobre wrażenie. Codziennie do mnie pisze, wypytuje, co robię, jak się czuje, jak mija mi dzień, czy widziałam mecz. Często mnie komplementuje, że jestem piękna, ślicznie wyszłam na zdjęciu, że jestem mądra, mam świetną kondycję. Serduszkuje mi zdjęcia, opowiada o sobie, pyta o radę. Raczej stara się przedstawiać siebie samego w dobrym świetle. Nawet pomógł mojej przyjaciółce w ciąży i pyta, czy już z nią lepiej. On wydaje się naprawdę sensowny. I nie chcę go do siebie zrazić. Tylko pytanie, jak tego uniknąć. Boję się, że zniknie tak jak facet, z którym ostatnio się umawiałam. Tamten też zachowywał się podobnie do wspólnej nocy. W sensie najpierw do niej nie dążył przez dobrych kilka miesięcy. Potem zamilkł, gdy się przespaliśmy. Potem się zaktywizował i utrzymywał intensywny kontakt. Nagle go jednak wzięło i wylądowaliśmy po raz drugi w łóżku. Od tamtego czasu milczy, odezwał się tylko z życzeniami na urodziny. Podejrzewam, że zraził się tym, że mam mały biust. Tak przynajmniej wnioskuje mój przyjaciel, który twierdzi, że są dwie opcje. Nie spodobał mu się mój mały biust lub stwierdził, że źle wypadł. Na razie będę starała się odwlec ten moment jak najdalej. A później to chciałabym wybrnąć z tego z głową. Pozycje od tyłu, szybki numerek w ciuchach, seks w miejscu publicznym. Co jeszcze można wykombinować? Nie wiem, czy po wszystkim go pochwalić, powiedzieć, że było fajnie. Poprzedniemu nic w sumie nie mówiłam, nie krzyczałam też. Ale uznałam, że to zbędne, bo przecież wszystko jest okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po kilku miesiacach oczekiwania spodziewal sie chorow anielskich... a zblizenie okazalo sie zwyklym seksem, pewnie z toba w roli klody. i sie dziwisz, ze poprzedni znikl? dziwic to sie mozna, ze tyle cierpliwosci wykazal. wspolczuc nalezy, ze czekal i czekal na cos tak ironicznie przyziemnego. zrozumiec nalezy kompletne rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapadocja777
gość dziś , no nie byłam kłodą, on nawet mówił, żebym się troszkę uspokoiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aetka
Pozycje od tyłu to dobre rozwiązanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×