Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniahania2000

uraz do facetów

Polecane posty

czy to możliwe że przez rozwód rodziców ma uraz o facetów i nawet boje się z nimi rozmawiać rozwiedli się gdy miałam 4 lata rozwód przebiegał w dość burzliwej atmosferze ojciec cały czas pisał róże głupoty na policje policja przyjeżdżała przesłuchiwała mnie obwiniał mnie za rozwód teraz kiedy skończyłam 18 lat mam rozprawę w sądzie żeby go nie ścigali za alimenty bo on chce mieć nowe dzieci a nie stare itp.i czy stąd się mogło wziąć się to że nie nawidzę facetów mam do nich uraz i to że kiedy pomyślę sobie że mogę być w jakimkolwiek związku mnie przeraża (nigdy się z nikim nie spotykałam ) dodam że mam 18 OCZEKUJĘ TYLKO POWAŻNYCH ODPOWIEDZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozliwe. Prawdopodobnie matka glownie temu winna bo nie to ona wybrajac sobie mezczyzne wybrala ojca swoim dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslę, ze powinnas iść na terapię do psychologa. Serio. Jesli masz takie urazy to trzeba to przepracować z fachowcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wono ci generalizować, rzucac przykłądu ojca jako powchenej wzorca mezyzczyny jako takiego sa posiadacze penisów którzy sa bardzo mili i grzeczni, jak supermario czy Grzesiu z chłopaków do wzieica, panowie którzy też byli z przemocowocyh domów i nie chcą byc jak ojciec, albo panowie wychowywani tlyko rpzez nadopiekuncze matki. oni sa mili. Zamykasz się generalizujac że wszyscy sa żli bo jeden był zły. To że cię w jednej pracy osuzkają nie znaczy ze w kazdej kolejnej bedzie tak smao. Z czasem to zrozumies,z jak dojrzejesz. Może dopiero po 30tce? nie wiem kiedy i się umysł wyklruje, uspokoi. zmądrzejesz, zrozumiesz że zamykasz się na coś, nadajac wszystkim z danegej kategorii negatywne nacechowanie na podstawie doswiadczen z JEDNYM TYLKO egzemplarzem "nie pójde nigdy do pracy bo szef w pierwszej pracy powiedział mi że jestem brzydka" i co? za co będziesz żyła przez kolejne 60 lat? eh. Życie cię naucyz że nie warto generalizowac i się samej zmaykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hajime Sugoroku
Najwyżej zostaniesz feministką ;). Dobrze się zastanów: licencja do nienawidzenia mężczyzn po wsze czasy, obżeranie się do rozpuku + farba na włosy w dzikim kolorze w gratisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno przyda Ci się terapia. Pozwolę sobie zasugerować, żebyś nie wchodziła w związki do tego czasu: będziesz je podświadomie sabotować i nakręcać swoje uprzedzenia na zasadzie samospełniającej sie przepowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zyj sama. nie ma obowiakzu żyć z kimś. Nie wiesz tego?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co feministce farba na włosy? od tego ma się raka. i koszty. lepiej nie uzywac farb ani na skorce [make up] ani na włosy ani na paznokcie Zostań samotną szczęśliwą panią jak ja. nie musisz nikomu gaci prac, gotować, prasować, zmywac, sprzatac, sprzatać, piwa taszczyć ze sklepu, wyrywac sobie włosów z całego ciała, bolesnie. słuchac pretensji, poniżan, wyzwisk. luuuz i spokój i bezpieczenstwo Bez AIDSa, raka, dzieciaka, mononukleozy, chlamydiozy i innej zgrozy. bez kosztów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mojej kumplowskiej paczki czerto-osobowej tylko ja zostałem w związku nieformalnym. Aktualnie jeden z kumpli jest w separacji. Drugi złożył pozew rozwodowy bo żona traktowała go jak psa a trzeci próbował popełnić samobójstwo jak do drzwi zapukał prawdziwy ojciec jego najstarszego dziecka. Nie muszę chyba dodawać że myślał przez lata że to jego. Mimo tego wszystkiego nie mam awersji do Kobiet i jestem zadowolony z jakości mojego związku ale ani myślę kiedykolwiek go formalizować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu dobrze sie dogadujesz z facetami, którzy nie umieja wybrać normalnej kobiety tylko kierują sie czymś innym nie świadczy to o tobie dobrze moim zdaniem marnujesz najlepsze lata swej kobity nie chcąc tego formalizować jak już bedzie miała powiedzmy 40 lat obudzi sie bez żadnej stabilizacji, dzieci, z podupadajacą urodą to spokojnie może obwiniać ciebie, a facet w tym wieku jeszcze jakąś głupią babkę znajdzie albo chcesz z nią żyć albo daj jej znaleźć kogoś odpowiedzialnego, Piotrusiu Panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ma obwiniać mnie? Ja nie jestem odpowiedzialny za cudze szczęście... Razem budujemy wspólne i oboje mamy podobne poglądy. Nie rozumiem co ma nam dać małżeństwo? Dziecko też chcemy mieć i nie wyobrażam sobie innej Kobiety u swego boku do końca moich dni. Ona mi ufa i ma ku temu podstawy. Jesteśmy razem 6 lat <3 Małżeństwo to ukłon w stronę Sytemu i oboje tego nie chcemy. Żeby nie było. Związek jest partnerski oboje dobrze gotujemy, oboje sprzątamy i oboj***ardzo dobrze zarabiamy. Nawet praca nas łączy :D Te same stanowiska w różnych firmach :P Widzę że największe parcie mają Kobiety bo dla was to faktycznie jest opłacalny deal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"skończyłam 18 lat mam rozprawę w sądzie żeby go nie ścigali za alimenty bo on chce mieć nowe dzieci a nie stare itp." X nie daj się tak wyrolować, bierz kasę z funduszu alimentacyjnego do czasu, aż skończysz naukę, bodajże do 25 roku życia można korzystać. a stary zostanie dłużnikiem, ale to już nie twój problem, tylko jego i skarbu państwa. tobie się te pieniądze należą jak psu buda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, przeczytaj książkę Reginy Brett "Kochaj" - bardzo pomocna dla młodych ludzi z różnymi problemami i fajnie napisana, polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna 29
gość wczoraj - super wypowiedź. Po licznych perturbacjach z przeróżnymi facetami doszłam do bardzo podobnych wniosków. Faceci generowali w moim życiu głównie stres, niskie poczucie własnej wartości, płacz i zgrzytanie zębów. Starać się dla jakiegoś typa, żeby w nagrodę zostać niedocenioną, wykorzystaną czy upokorzoną? Dziękuję postoję. A rodziców mam w porządku, żyją w szczęśliwym związku małżeńskim od 30 lat a parą są kilka lat dłużej. Jednak ja nie miałam tyle szczęścia co mama i raczej w tym temacie jest już dla mnie pozamiatane. Oczywiście jak trafi się ktoś przeczący moim dotychczasowym niezbyt przyjemnym doświadczeniom, przyjmę z całym dobrodziejstwem inwentarza. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aniahania2000 Masz 18 lat także spokojnie masz jeszcze czas na poznanie kogoś nie musisz się teraz tym zajmować i na siłę być w związku. Pomyśl o psychoterapii, żeby przepracować te przykre doświadczenia z ojcem. I może to małe pocieszenie ale wyobraź sobie jaki uraz do mężczyzn mają ofiary przemocy seksualnej... jak trudno jest być z kimkolwiek po czymś takim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×