Problem z orgazmem, mężczyzna.

Witam. Tak jak w temacie, mam problem by osiągnąć orgazm podczas stosunku. Wielu facetów chciałoby mieć takie problemy, ale mnie to już męczy. Mianowicie od około roku borykam się z tym problemem. Większość moich partnerek szczytuje kilka razy podczas stosunku, a u mnie potrzeba na to około 3 godzin. Próbowałem wszystkiego. Nie mogę dojść nawet przy pozycji "na pieska" przy bardzo intensywnej stymulacji. Od seksu oralnego po analny. Nic. Mam bardzo duży popęd seksualny, potrzebuję seksu niemalże codziennie. Onanizuje się średnio 2 razy w ciągu tygodnia, więc niezbyt często. Nigdy nie miałem problemów z kobietami czy niską samooceną. Jedyny problem był w moim poprzednim związku, który trwał rok i w którym moja partnerka nie przepadała za seksem. Kochałem ją, więc szanowalem jej pogląd i przez ten rok mieliśmy około 6 stosunków... i może z 4 razy udało mi się szczytowac. Później pojawil się problem, o którym mówię. W ciągu tygodnia mam około 4 stosunków z różnymi kobietami i dosłownie je "zajeżdżam", nie dają rady mnie zadowolić i po kilku orgazmach z ich strony zaczyna je boleć i koniec. Nawet dwa czy trzy stosunki w przeciagu jednego dnia z roznymi partnerkami nie pomogly. Sytuacja jest krytyczna, bo nawet probowalem usług agencji towarzyskich. Doprowadzenie prostytutki do 3 orgazmow w przeciągu 2 godzin nie jest chyba niczym dobrym. Uslugi te byly na naprawde wysokim poziomie, czy tak samo jesli chodzi o aparycje partnerki. Dodam, że mam 21 lat i nigdy nie miałem medycznych problemów z członkiem. Może znajdzie się ktoś, kto będzie w stanie pomóc...