Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myskicie o takiej sytuacji? Kto tu bardziej zawinił?

Polecane posty

Gość gość

Mój facet sie na mnie obraził i jest obrażony już od 2 tygodni. O to ze w ostatniej chwili nie poszłam z nim na wesele do jego kolegi bo mialam zjazd na studiach i egzaminy -mowilam mu wcześniej ze mi to wesele nie pasuje bo było oddalone od miasta gdziemiałam zjazd o 250 km i nie znalazłam połączenia a wniedziele znów musiałam być na zajęciach. Od tamtej pory mnie ignoruje, odbiera tel z łaską, nawet jak teraz do niego przyjechałam to nie odebrał mnie z dworca i poszedł sobie z kolegami na mecz mówiąc żebym sama do jie dotarła i sobie jakoś poradziła- bo mam klucz do niego. Teraz u niego jestem a on śpi do teraz i ma mnie gdzieś choć ma urlop wiec moglibyśmy spędzić trochę czasu razem. Na moim miejscu wrocilibyscie do domu czy co powinnam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry za literówki ale pisze z tableta i niewygodnie mi się pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty znów o tym samym? Ile kuwa tych wesel było? Do zzygania ten sam temat, jak w związku też jesteś taka monotematyczna to ciesz się że cię nie zostawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było jedno ale teraz zmieniła się sytuacja o tyle ze on mnie olewa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli sytuacja jest "rozwojowa" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co jestes u niego skoro Cie ignoruje? Wracam do domu, jak zateskni to zadzwoni a jak nie to jego problem. Nie rozumiem jakie mozna miec watpliwosci w takiej sytuacji, po pierwszy skoro Cie nie odebral to znaczy de nie chce Cie tam, prostético.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracaj* Proste*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty poważnie? Miałaś egzaminy - gdyby to był zwykły zjazd to moze bym odpuściła i poszła, ale na pewno nie olałabym zjazdu z egzaminem. Facet jest żenujący ze swoja reakcja, ale jesli ty w ostatniej chwili Odmowilas, to tez nie jestes lepsza. Trzeba było od razu mowić, ze nie dasz rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiem ze zawinilam o tyle ze mu powiedziałam w ostatniej chwili ale W sumie to już wcześniej próbowałam mu powiedzieć ze mi to nie pasuje z tym ze nie chciał mnie słuchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×