jak obniżyc libido u kobiety?

Witam, czy macie jakies wyprubowane sposoby na obnizenie libida? obecnie jestem na zastrzyku depo (ktory w ogole go nie obniżył) i zamierzam pic herbatki z syszek chmielu i melisy. Tylko czy to pomoze? Nie mam jakiegos wielkiego popedu , zebym brala co kolowiek sie rusza, tylko za bardzo jestem napalona na swojego m. ( a on niestety nie ma takich potrzeb) Moze ktoras z was miala podobny problem i wie jak sobie pomoc?

kobieto a nie masz fajnego sąsiada, albo przyjaciela... możecie sobie pomóc bez zobowiązań! nie traktuj tego jak zdrady, tylko rozładowania napięcia. jeśli już nie masz zamiaru anulować napięcia z partnerem to może weź sobie zabawkę pod prysznic i zrób sobie dobrze... najważniejsza jest dobra zabawa i zaspokojenie potrzeb. Baw się dobrze!

Sama mam podobny problem, mój M ma mniejszy popęd niż ja, ale chyba jedyny sposób na obniżenie libido to jakieś silne leki, moim zdaniem absolutnie nie należy z tym walczyć bo popęd to zdrowy objaw....

Nie obniżaj tylko po prostu je zaspokój. Zawsze tak robię a mój facet to akcepuje.

Dziewczyny, na Boga! Jakie obniżenie libido?! Wielu dałoby wiele żeby mieć w domu napaloną kotkę. Kupcie dildo albo znajdźcie młodego kochanka.

Piszesz, że wielu dałoby wiele żeby mieć w domu napaloną kotkę...ostrożnie oceniam że facetów z temperamentem jest może 50 %....druga połowa to goście z niskim libido lub wręcz impotenci.

Każdy postrzega świat przez swój własny pryzmat, ja również. Lubię temperamentne kobiety, które wiedzą czego chcą i to sobie biorą. Poza tym taka kobieta sama w sobie działa jak afrodyzjak - znów piszę o sobie.

Ale ja nie chcę innego XD uwielbiam sex z moim m. Bo on wie co na mnie działa. Tylko po prostu jest mi go za mało (raz dziennie, a ja bym chciała w każdej wolnej chwili). Nie chcę też brać jakiś psychtropow i niestety nie mogę znaleźć sobie jakiegoś hobby zajmującego mi głowę. A robienie samej sobie dobrze jeszcze bardziej mnie nakręca. Więc potrzebuję czegoś co obniży mi poped jakieś domowe sposoby.

A weź se babo kup coś z elektroniki - ja swojej kupiłem taki sterowany telefonem (pracuje na wyjazdach) kiedyś dzwoniła kilka razy dziennie teraz juz tylko w południe i wieczorami ale po tygodniu jak wracam prześcieradło sie pali

Ja mam wibratorek i sobie sama radzę. Nie proszę się o seks, a tym bardziej nie będę truć organizmu (wątroby, żołądka) jakimiś tabsami. Wolę się porządnie przelecieć moim małym przyjacielem.

nie obniżać, zaspokajać