Jak można żreć nachosy w kinie?

Nosz k***a przecież to chrupie i j***e octem. Biorą te toboly żarcia na 1,5 h jakby im popkorn nie starczył.

Ja nie ogarniam, po co w ogóle żreć w kinie, obojętnie co by to nie było. Czy naprawdę to taki problem, jak się przez te dwie godziny nie będzie nic memlać w gębie?:O Rozumiem wziąć coś do picia, ale człowiek to nie koliber, nie musi jeść co chwilę, żeby nie umrzeć z głodu. Ale nie, siądzie taki nienażarty bałwan i musi cały czas szeleścić, chrupać, mlaskać i smrodzić dookoła.

Masz rację.Też tego nie znoszę.

Zawsze możesz wyjść z kina, wtedy problem zniknie a reszta będzie szczęśliwa.

Ja nigdzie nie będę wychodzic bo ja nikomu nie psuje seansu smrodem żarcia ani reakcjami dziwnymi jak laska która zaczęla swirowac na widok węża.

tez nie to wkurza, jakby nie mozna bylo wytrzymac te 2h bez mlaskania i szeleszczenia

a próbowaliście samodzielnie wyjąc sobie te kije z d**y czy już potrzebna jest interwencja chirurgiczna?:O

Nic innego tylko brak kultury.

Największy kij ty masz Brołken. Nie umiesz uszanować innych? Kultury widać że cię nie uczono.

Wolę jeść w kinie nachosy niż popcorn co do zęba sie przykleja i trudno oderwac xD

Psujesz bo ktoś może się udławić kiedy zorientuje się że obok siedzi takie nafuczone coś.

Do kina chodzi się oglądać film a nie gapic na ludzi. Niech się dlawi byle po cichu

. Nie umiesz uszanować innych? x ojejo. księżniczki ktoś nie uszanował, bo jadł specjalnie stworzone do tego celu pożywienie jak się księżniczka odchamiała na Greyu.

Widać że sama zresz i smrodzisz. Od kiedy to nachos są dla kinomana stworzone? Ty naprawdę jestes ulomna. Jeśli chcesz wp*****lac smrody z hałasem to idź do maka

Księżną się czuję ale za głupia żeby zarobić na prywatną sale kinową. Więc musi siedzieć w publicznym miejscu spięta jak baranie jaja bo myślała, że to wszystko tylko dla niej za 17zeta w promocji.

Skoro są dostępne to kupuje i jem, a chodzę na filmy żeby się odprężyć, więc i sobie pochrupie coś dla smaku. Jeśli dla was jedzenie nachosow to jedzenie dla zaspokojenia glodu to ja prd, zmiencie nawyki wsioki. Skoro wam przeszkadzaja zasady ustalone przez kino to nie chodźcie do kina, proste.

księżna w konserwie z baranimi jajami - hit biedronek od dziś:O

gość dziś Racja, racja, racja. Nie nawidzę tego i chipsów i w ogóle żarcia. Kurwa najedzcie się w domu, a nie chrupią albo szeleszczą opakowaniami. Ja p*****le.

Racja. Trzeba zasugerować producentom. Jestem księżna. Też racja. Ty plebsem najwidoczniej jeśli nie zwracasz uwagi na ludzi wokol.

Żeby myśleć że chipsy się je z głodu to trzeba być niezłym biedakiem albo wsiorem

14:30 Zamknij tę jape polmozga kobieto. Srasz się jak potluczona bo ktoś ci smie zwrócić uwagę a do innych się plujesz stara panno z p*****lcem. Weź jeszcze kanapek tuzin i kawe w termosie i se k***a piknik urządz. To typowe dla ludzi typu Brołken.

Kurwa, kina sprzedaja więc można. I jak przeszkadza wam ten fakt to idźcie sobie do teatru. Tam nie można. Szerokiej drogi

14 34 zaraz co żyłka pęknie wsioku

Powinna być sprawiedliwość. Jak chcą niech żrą a ja sobie zapalę i wypiję browarka. Ktoś napisał, że do kina się chodzi dla odprężenia. To niech mi ktoś wytłumaczy jak ja biedna mam się odprężyć przy tym chrupaniu, szeleszczeniu...

Zwrócić uwagę to można komuś kto zachowuje się niezgodnie z przyjętymi zasadami. To nie ma czegoś takiego. Jakie prostaki, wysuplali z portfela ostatnie monety na bilet w promocji i myślą że to prywatny sens dla jaśnie Pana Wsioka :D

14:37 jak co przeszkadza ci odgłosy jedzenia przy odprezaniu się to po co lazisz do kina gdzie mozna jeść? Idź sobie do takiego gdzie nie można. Sa takie. Twoja logika powala

To że coś jest przyjęte jeszcze nie znaczy że jest odpowiednie. Widocznie tobie się wydaje że kino jest dla ciebie skoro idziesz tam zrec smierszace sosy i masz wyj****e na innych. A bilety kupuje tańsze i prawie cała sala moja. I to dosłownie więc nie trafilas.

Gorszy smród tanich perfum. A ty pewnie pierwszy raz w kinie byłaś co? To norma i tak jest od lat, zluzuj majty. W kinie plenerowym pewnie byś się publicznie pochlastała więc przemysł zanim wydasz te swoje złoto.

Nie te a to wiesniaro. Dalsza dyskusja zbędna. Baj.

Skoro kina samo oferuje jedzenie to znaczy że można. Kino ustala zasady i regulamin, nie ty. Jak tobie nie pasuje to nikt cię nie zmusza do korzystania. Jak idziesz na plażę to masz pretensje że ludzie się rozbieraja i swieca dupa? Człowiek kulturalny przychodząc do kogoś nie rozdziera nagle gęby że coś mu nie pasuje i wszyscy mają się dostosowac do niego.